Słowa Zwykłe i Niezwykłe
Komentarz do parszy „Lekh Le-Kha”
(części „Pójdź dla_siebie”):
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 12,1-17,27;
Iz 40,27-41,20; Rz 4,1-25.
Słowa i ich znaczenia.
Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.
1. Tytuł Czytania „לך לך” („Lekh Le-Kha”) – Te Same Różne Słowa
יאמר יהוה אל אברם”
לך לך מארצך
וממולדתך ומבית אביך
„אל הארץ אשר אראך
„I_mówił יהוה do Abrama:
Idź dla_siebie z_ziemi_twej
i_ojczyzny_twojej i_z_domu ojca_twego
do tego_kraju, który ja_pokażę_ci.”
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 12,1)
Tytułem czytania na ten Szabat
są tradycyjnie pierwsze szczególne słowa,
jakie występują w jej treści;
w oryginale oba słowa „לך לך” („lekh lekha”)
są zapisane dokładnie tak samo 2 literami:
tylko „ל” („lamed”) i „ך” („kaf” [końcowe]),
a jednak ich znaczenia są bardzo różne:
- pierwsze „לך” „lekh” to czasownik,
który oznacza np. „iść”, „pójść”, „wyjść”
i występuje też w tytule innej parszy
„Wajelekh” – „וילך” – „I_on_poszedł”
(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 31,1); - drugie „לך” („lekha”) to coś innego
(wymowę wskazują później dopisane znaki),
słowo to składa się tylko z przyrostków,
ale nie ma żadnego rdzenia znaczeniowego,
czasownika, rzeczownika ani przymiotnika,
a tylko litery mające funkcje pomocnicze…
Rozważanie tej sprawy jest dobrą okazją,
by dowiedzieć się trochę o języku hebrajskim
i nawet jeśli wiedza ta wciąż nie wystarczy,
żeby nauczyć się czytać samodzielnie oryginały,
będzie to już pewny mały krok ku temu,
żeby rozpoznawać pewne konstrukcje…
Przedrostek „ל” ogólnie jest przyimkiem
i może mieć kilka różnych znaczeń,
np.w wersecie Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 7,11,
gdzie zapisana jest data początku potopu:
בחדש השני”
„בשבעה עשר יום לחדש
„w_miesiącu tym_drugim,
w_siedem [i]_dziesiątym dniu od_nowiu”
przedrostek „ל” w „לחדש” („le_chodesz”)
ma znaczenie „od [czasu]” lub „po [czasie]”;
– w wersecie Ps 110,1 zgodnie z Mk 12,36-37:
„לדוד מזמור נאם יהוה לאדני”
„Od_Dawida psalm: oświadczenie יהוה dla_władcy_mego”
przedrostek „ל” w „לדוד” („le_Dawid”)
ma znaczenie „od [autora, darczyńcy]”,
– zaś to samo „ל” w „la_adon_i”
ma znaczenie „do”, „dla [odbiorcy]”;
ogólnie więc przedrostek z litery „ל”
wskazuje na relację słowa z czymś ze zdania,
a względność ta jak widać może być różna.
Innymi przedrostkami z języka hebrajskiego są np.:
a) „מ” („mem”) w tytułowym wersecie tej parszy
kilka razy oznacza „z [miejsca]”,
podobnie jak w Iz 2,3 (pieśń „Ki MiCijon”);
b) „ה” („ha”) w tytułowym wersecie tej parszy
jest jednym ze sposobów na sens „ten”,
czyli konkretyzację lub wyszczególnienie
znaczenia słowa, które jest nim poprzedzone,
np. „ארצ” („erec”) czyli „ziemia”/”gleba”
zmienia się nim w „הארץ” („ha_erec”)
czyli „kraj” lub „[planeta] Ziemia”,
„משיח” („maszijach”) czyli „pomazaniec”
będący tytułem królów, kapłanów i proroków
staje się „tym Mesjaszem”, który ma przyjść,
oczekiwanym królem mającym pozostać wiecznie
lub też wtedy panującym władcą Ludu Boga:
te konkretne sensy wciąż mogą być różne,
ale są oczywiste w kontekście użycia słowa;
c) „ב” („bet”) w wersecie z datą początku potopu,
w pierwszym wersecie całej Biblii
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 1,1)
oraz innych podobnych wystąpieniach
oznacza „w [czasie]”, „podczas [czasu]”;
zaś w innych wystąpieniach w Tanakhu,
np. w tytule księgi „במדבר” („Bemidbar”)
i w wielu innych przykładach użycia
(Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 1,1)
przedrostek „ב” oznacza „w/na [miejscu]”;
d) „ו” („waw”) w tytułowym wersecie parszy
i w tytułach wielu innych czytań,
zwykle na początku kolejnych zdań
jest używane pełniąc funkcję spójników,
może mieć sensy jak polskie „i”, „a”, „lub”;
e) „י” („jud”) w pierwszym słowie parszy
to przykład odmiany czasownika przez osoby,
ta litera wskazuje, że „on [coś_robi]”
(ogólnie osoby wskazują „נ” ,”י” ,”א”, i „ת”:
1. i 3. osoby liczb pojedynczej i mnogiej).
Przyrostek „ך” („kaf”) pełni funkcję zaimka,
czyli występując zamiast pełnej nazwy czy imienia
wskazuje osobę wiadomą już z kontekstu użycia
i może być np. osobowy lub dzierżawczy,
czyli oznaczać kogoś lub jego własność.
Litera „ך” jest to może być „ty” lub „twój”
(w drugim przypadku właściwa rodzajowi odmiana).
W tytułowym wersecie parszy jest kilka wystąpień,
np. ziemia, ojczyzna/rodzina i dom ojca Abrama.
Inne przyrostki, które mają tę funkcję, to:
a) „י” („jud”) to „ja” lub „mój”, np.
słowo „אֲדֹנִי” „adoni” to „władca_mój”
i jego szczególna forma dotycząca Boga
oryginalnie pisana dokładnie tak samo,
ale odmiennie wymawiana „Adonai”;
b) „ו” („waw”) to „on” lub „jego”,
np. w treści wersetu Iz 66,23
„בשבתו” („beszabatu”) to „w_Szabat_jego”
i „בחדשו” („bechodeszu”) to „w_nów_jego”,
co wskazuje dni zawarte w dłużych okresach;
c) „ה” („a(h)”) to „ona” lub „jej”;
d) „נו” („nu”) to „my” lub „nasz”,
np. w wyznaniu wiary „Szema Iszrael”
„אלהינו” („elohinu”) to jest „Bóg_nasz”;
e) „כם” („kem”) i „כן” („ken”) to „wasz”
(odpowiednio męska i żeńska forma);
f) „ם” („mem”) i „ן” („nun”) to „ich”
(odpowiednio męska i żeńska forma);
g) „י” („jud”) przed powyższymi końcówkami
to powyższe zaimki dla liczby mnogiej;
h) „ה” („a(h)”) to rodzaj żeński słowa,
np. „איש” („aisz”) to „mąż”, „אשה” to „mężowa”;
i) „ים” („im”) i „ות” („ot”) to liczby mnogie
(odpowiednio męskiego i żeńskiego rodzaju).
Okazuje się zatem, że drugie ze słów „לך”
może oznaczać „od siebie” lub „od swojego”,
oraz „dla siebie” lub „do swojego”…
W rzeczywistości wszystkie te sensy są poprawne,
zależnie w odniesieniu do czego się je rozumie;
bo Abram miał opuścić swoją starą własność
a także porzucić to, kim dotychczas był;
żeby stać się tym, kim chce go uczynić Bóg
i uzyskać nowe dziedzictwo, które chce mu dać.
Abram miał zamienić swoją starą doczesność,
aby dostać w jej miejsce drogę do wieczności.
Dla współczesnego czytelnika w Polsce
bardzo istotny problem polega na tym;
że „chrześcijańskie” przekłady Biblii
wcale nie tłumaczą drugiego słowa „לך”;
żaden z nich nie ma go wyrażonego nawet
jako powtórzenie słowa „idź” lub „wyjdź”…
Podczas gdy co do oryginalnej treści Biblii
toczą się badania i spory o każdą literkę,
żeby tekst hebrajski, aramejski i grecki
był jak najwierniejszy starożytnym rękopisom;
to wszystko jest zaprzepaszczone w tłumaczeniach,
które masowo pomijają w Piśmie całe słowa…
W wielu przypadkach zdarza się tak,
że przekłady i konkordancje przedstawiają
tylko rdzenie słów bez żadnych przyrostków,
co jak widać może gubić istotne elementy.
Z tego powodu warto znać języki oryginalne,
a przynajmniej wiedzieć coś na ich temat;
żeby umieć sprawdzać ich faktyczną treść,
znajdować i poprawiać błędy przekładów,
żeby lepiej rozumieć Słowo Boże.
2. Hebrajski Wyraz „את” („et”) – Znaczenie Słowa
Mając nieco wglądu w tekst oryginalny,
można też w tekście czytania tego tygodnia
poznać i zrozumieć prawdę o słowie „את” („et”):
„…עשו מלחמה את ברע מלך סדם”
„czynili wojnę (z)_TYM Berą, królem Sodomy…”
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 14,2)
שתים עשרה שנה עבדו את כדרלעמר”
„ושלש עשרה שנה מרדו
„Dwa [i]_dziesięć lat służyli TEMU Kedorlaomerowi
i_trzy [i]_dziesiątego roku zbuntowali_(się).”
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 14,4)
יכו את כל שדה העמלקי…”
„וגם את האמרי הישב בחצצן תמר
„…i_podbili TEN cały obszar tego_Amaleka
i_też TEGO tego_Emorytę osiadłego w_Chacacon Tamar.”
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 14,7)
Jak widać na przykład w tych 3 wersetach,
słowo to podobnie jak przedrostek „ה”
pełni zwykłą funkcję przedimka określonego
(skrót od słowa „אות” („eot”) – „znak”, „litera” lub „zgoda”),
czyli konkretyzuje słowo lub słowa, które poprzedza;
a także wskazuje ich biernikową odmianę
(więc te słowa nie nazywają wykonawcy czynności,
a kogoś lub coś będącego przedmiotem czynu innych).
Taki sens w języku polskim bywa całkiem zbędny,
bo nic nie zmienia w znaczeniu całego tekstu,
a funkcję tę pełnią odpowiednie końcówki wyrazów;
dlatego słowo jest pomijane w wielu przekładach,
a nawet bywa uważane za „nieprzetłumaczalne”
(choć nie jest wcale niepojęte dla odbiorcy,
ale raczej tylko wydaje się niepotrzebne,
bo w innych językach wyraża to coś innego,
np. odmiana przez przypadki samych słów,
która z kolei nie występuje w hebrajskim,
bo jest to realizowane inaczej, przez inne słowa)
i na tej podstawie niektórzy przypisują mu
(przesadnie) głęboki duchowy, mistyczny sens…
Ponieważ słowo to składa się
z pierwszej i ostatniej litery hebrajskiej,
zamiast zwykłego odczytania jako „et”
osoby takie twierdzą, że to jest „alef-taw”
(czytają nazwy liter, a nie brzmienie głosek),
odpowiednik greckiego „ta alfa i ta omega”
i na podstawie niedokładnego skojarzenia
z treścią Objawienia Jochanana (Jana)
w wersetach Obj 1,4-8; 21,6-7; 22,13
(gdzie określenie to wyraźnie dotyczy Ojca,
ale jest wyrażane też poprzez pośredników)
nazywają to niesłusznie „podpisem Mesjasza”
mającym świadczyć o rzekomym działaniu syna
w historii poprzedzającej przyjście w ciele,
w tym także współ-stwarzanie świata;
czego źródła wcale nie sugerują.
„καὶ εἶπέν μοι, γέγοναν.
ἐγώ τὸ ἄλφα καὶ τὸ ω,
ἡ ἀρχὴ καὶ τὸ τέλος.
ἐγὼ τῷ διψῶντι δώσω [αὐτῷ] ἐκ τῆς πηγῆς
τοῦ ὕδατος τῆς ζωῆς δωρεάν.
ὁ νικῶν κληρονομήσει ταῦτα,
καὶ ἔσομαι αὐτῷ θεὸς καὶ αὐτὸς ἔσται μοι υἱός.”
„I_powiedział mi: 'Stały_(się).
Ja [jestem] ta Alfa i ta Omega,
ten początek i ten koniec,
ja temu pragnącemu dam [mu] z tego źródła
tej wody tego życia darmo.
Ten zwyciężający odziedziczy te
i będę mu Bogiem, a on będzie Mi synem.'”
(Obj 21,6-7)
Ponieważ w tej wypowiedzi Bóg oznajmia,
że zwyciężający będzie dla niego synem,
z pewnością nie mówi tego ten syn, ale Ojciec;
zatem to Ojciec jest „tą Alfą i tą Omegą”,
a dla syna to jest Bóg, Jedyny Prawdziwy (J 17,3).
To samo potwierdzają też wcześniejsze słowa:
” Ἰωάννης ταῖς ἑπτὰ ἐκκλησίαις
ταῖς ἐν τῇ Ἀσίᾳ· χάρις ὑμῖν καὶ εἰρήνη
ἀπὸ ὁ ὢν καὶ ὁ ἦν καὶ ὁ ἐρχόμενος,
καὶ ἀπὸ τῶν ἑπτὰ πνευμάτων ἃ ἐνώπιον τοῦ θρόνου αὐτοῦ,
καὶ ἀπὸ Ἰησοῦ Χριστοῦ, ὁ μάρτυς ὁ πιστός,
ὁ πρωτότοκος τῶν νεκρῶν
καὶ ὁ ἄρχων τῶν βασιλέων τῆς γῆς.
τῷ ἀγαπῶντι ἡμᾶς καὶ λύσαντι ἡμᾶς
ἐκ τῶν ἁμαρτιῶν ἡμῶν ἐν τῷ αἵματι αὐτοῦ,
καὶ ἐποίησεν ἡμᾶς βασιλείαν ἱερεῖς
τῷ θεῷ καὶ πατρὶ αὐτοῦ, αὐτῷ ἡ δόξα καὶ τὸ κράτος
εἰς τοὺς αἰῶνας τῶν αἰώνων· ἀμήν.
(…)
ἐγώ [εἰμι] τὸ ἄλφα καὶ τὸ ω, λέγει κύριος ὁ θεός,
ὁ ὢν καὶ ὁ ἦν καὶ ὁ ἐρχόμενος,
ὁ παντοκράτωρ.”
„Jochanan tym siedmiu (społecznościom)_zwołanych,
tym w tej Azji: ’Łaska wam i pokój
od Tego Będącego I Tego_(Który) Był I Tego Przychodzącego
i od tych siedmiu duchów, które przed tym tronem Jego
i od Jeszui Mesjasza, tego świadka tego wiernego,
tego pierworodnego (z)_tych umarłych
i tego władcę tych królów tej Ziemi.
Temu Miłującemu nas i Uwalniającemu nas
z tych grzechów naszych w tej krwi jego
i czyniącemu nas królestwem szlachetnym
tego Boga i Ojca jego – Jemu ta chwała i ta potęga
na te wieki tych wieków. Amen.’
(…) Ja [jestem] ta Alfa i ta Omega mówi יהוה, ten Bóg,
Ten Będący I Ten_(Który) Był I Ten Przychodzący,
ten Wszechwładca.”
(Obj 1,4-6.8)
Bóg przedstawiający się jako „ta Alfa i ta Omega”
to też „Ten Będący I Ten_(Który) Był I Ten Przychodzący”;
a to biblijne wyjaśnienie sensu Imienia Boga – יהוה:
istnienie w teraźniejszości, przeszłości i przyszłości,
jest w 1. rozdziale Objawienia zawarte też w pozdrowieniu,
w którym „Ten Będący I Ten_(Który) Był I Ten Przychodzący”
jest wskazany oddzielnie od Jeszui (Jezusa) Mesjasza
wymienionego dalej w treści tej natchnionej wypowiedzi;
bo rozdziela ich siedmiu duchów, czyli siedem aniołów,
o których ta księga mówi w wielu innych fragmentach:
Obj 8,2; 4,5; 5,6; 15,6; 10,7; 11,15; 16,17;
czasami wskazując wszystkich tych aniołów razem,
a czasami tylko któregoś wybranego jednego z nich,
co dowodzi, że są oni różnymi i odrębnymi osobami;
a wcale nie tylko np. „cechami Ducha Świętego”,
co próbują błędnie wmówić trynitarni teologie
przekręcając sens tekstu i ignorując konteksty
wskazane powyżej i wyjaśniające prawdę.
Trudniejsze jest odczytanie ostatniego z fragmentów,
w którym bez znaków interpunkcyjnych i podziału na akapity
trudne i niejednoznaczne jest właściwe rozróżnienie
gdzie kończy się rozmowa Jochanana (Jana) z aniołem,
a gdzie zaczyna epilog – mowa końcowa całej księgi:
„καὶ εἶπέν μοι, οὗτοι οἱ λόγοι πιστοὶ καὶ ἀληθινοί,
καὶ ὁ κύριος, ὁ θεὸς τῶν πνευμάτων τῶν προφητῶν,
ἀπέστειλεν τὸν ἄγγελον αὐτοῦ δεῖξαι τοῖς δούλοις αὐτοῦ
ἃ δεῖ γενέσθαι ἐν τάχει καὶ ἰδοὺ ἔρχομαι ταχύ.
μακάριος ὁ τηρῶν τοὺς λόγους τῆς προφητείας τοῦ βιβλίου τούτου.
Κἀγὼ Ἰωάννης ὁ βλέπων καὶ ἀκούων ταῦτα
καὶ ὅτε ἤκουσα καὶ ἔβλεψα, ἔπεσα προσκυνῆσαι
ἔμπροσθεν τῶν ποδῶν τοῦ ἀγγέλου τοῦ δεικνύοντός μοι ταῦτα
καὶ λέγει μοι, ὅρα μή· σύνδουλός σού εἰμι
καὶ τῶν ἀδελφῶν σου τῶν προφητῶν
καὶ τῶν τηρούντων τοὺς λόγους τοῦ βιβλίου τούτου,
τῷ θεῷ προσκύνησον.
καὶ λέγει μοι, μὴ [σφραγίσῃς]
τοὺς λόγους τῆς προφητείας τοῦ βιβλίου τούτου,
ὁ καιρὸς γὰρ ἐγγύς ἐστιν.
ὁ ἀδικῶν
ἀδικησάτω ἔτι,
καὶ ὁ ῥυπαρὸς
ῥυπανθήτω ἔτι,
καὶ ὁ δίκαιος δικαιοσύνην ποιησάτω ἔτι,
καὶ ὁ ἅγιος ἁγιασθήτω ἔτι.
Ἰδοὺ ἔρχομαι ταχύ, καὶ ὁ μισθός μου μετ᾽ ἐμοῦ,
ἀποδοῦναι ἑκάστῳ ὡς τὸ ἔργον ἐστὶν αὐτοῦ.
ἐγὼ τὸ ἄλφα καὶ τὸ ω,
ὁ πρῶτος καὶ ὁ ἔσχατος,
ἡ ἀρχὴ καὶ τὸ τέλος.
μακάριοι οἱ πλύνοντες τὰς στολὰς αὐτῶν,
ἵνα ἔσται ἡ ἐξουσία αὐτῶν ἐπὶ τὸ ξύλον τῆς ζωῆς
καὶ τοῖς πυλῶσιν εἰσέλθωσιν εἰς τὴν πόλιν.
ἔξω οἱ κύνες καὶ οἱ φάρμακοι
καὶ οἱ πόρνοι καὶ οἱ φονεῖς καὶ οἱ εἰδωλολάτραι
καὶ πᾶς ποιῶν καὶ φιλῶν ψεῦδος.
ἐγὼ Ἰησοῦς ἔπεμψα τὸν ἄγγελόν μου
μαρτυρῆσαι ὑμῖν ταῦτα ἐπὶ ταῖς ἐκκλησίαις;
ἐγώ εἰμι ἡ ῥίζα καὶ τὸ γένος Δαυείδ,
ὁ ἀστὴρ ὁ λαμπρὸς ὁ πρωϊνός.”
„I powiedział mi: 'Te oto słowa wierne i prawdziwe
i ten יהוה, ten Bóg tych duchów tych proroków
wysłał tego anioła Jego (aby)_pokazać tym sługom Jego
co ma stać_(się) w krótki_czas i oto przychodzi szybko.
Szczęśliwi ci strzegący tych słów tego proroctwa tego zwoju oto.’
I_ja, Jochanan, ten słuchający i patrzący (na)_te.
I gdy usłyszałem i zobaczyłem, padłem pokłonić_(się)
przed tymi stopami tego anioła tego pokazującego mi te
i mówi mi: 'Patrz, nie, współsługa twój jestem
i tych braci twoich, tych proroków
i tych strzegących tych słów tego zwoju oto,
temu Bogu pokłoń_(się).’
I mówi mi: 'Nie [zapieczętuj]
tych słów tego proroctwa tego zwoju oto,
ta pora bowiem blisko jest.
Ten (czyniący)_niesprawiedliwość
(niech_czyni)_niesprawiedliwość jeszcze
i ten brudny (niech_się)_zabrudzi jeszcze,
a ten sprawiedliwy sprawiedliwość (niech)_czyni
i ten święty (niech_się)_uświęci jeszcze.
Oto przychodzę szybko i ta zapłata ma ze mną
(by)_oddać każdemu jak ta praca jest jego.
Ja ta Alfa i ta Omega,
ten pierwszy i ten ostatni,
ten początek i ten koniec.
Szczęśliwi ci płuczący te szaty ich,
aby była ta władza ich nad tym drzewem tego życia
i tymi bramami weszliby do tego miasta.
Na_zewnątrz ci psy i ci czarownicy
i ci rozpustnicy i ci zabójcy i ci bałwochwalcy
i każdy kochający i czyniący kłamstwo.’
'Ja, Jeszua, posłałem tego anioła mego
(by)_zaświadczyć wam to o tych zgromadzeniach;
ja jestem tym korzeniem i tym rodem Dawida,
tą gwiazdą, tą lśniącą, tą poranną.”
(Obj 22,6-16)
Jeśli uzna się taką wersję interpretacji,
że od Obj 22,10 „I mówi mi: 'Nie [zapieczętuj]…'”
zaczyna się już wypowiedź Jeszui (na pewno w Obj 22,16);
to wyglądałoby, że on mówi też „Ja ta Alfa i ta Omega…”;
ale jeśli uzna się taką wersję interpretacji,
że aż do Obj 22,15 mówi anioł z wcześniejszej części,
a Obj 22,16 zaczyna mowę Jeszui i epilog księgi,
jak to jest oddane w większości przekładów Biblii,
gdzie jest to nie tylko nowe zdanie, ale nowy akapit,
to POSŁANY ANIOŁ mówi „Ja ta Alfa i ta Omega…”!
Może się wydawać, że stanowi to teologiczny problem,
że jakiś pośrednik, posłany sługa wypowiada takie słowa
i sam też jest lub niesłusznie wynosi się do rangi Boga,
czemu przecież ten anioł nieco wcześniej zaprzeczył;
a co cała księga Objawienia od początku wyjaśnia:
„Ἀποκάλυψις Ἰησοῦ Χριστοῦ, ἣν ἔδωκεν αὐτῷ ὁ θεός,
δεῖξαι τοῖς δούλοις αὐτοῦ ἃ δεῖ γενέσθαι ἐν τάχει,
καὶ ἐσήμανεν ἀποστείλας διὰ τοῦ ἀγγέλου αὐτοῦ
τῷ δούλῳ αὐτοῦ Ἰωάννῃ,”
„Objawienie Jeszui Mesjasza, które DAŁ MU TEN BÓG,
(by)pokazać temu słudze jego, co ma stać(się) w krótki_czas
i oznaczył wysławszy poprzez tego anioła jego
temu słudze jego Jochananowi,”
(Obj 1,1)
Skoro objawienie najpierw dane przez Boga
zostało przekazane przez Jeszuę (Jezusa) Mesjasza,
potem dalej poprzez anioła, którego on posłał;
a następnie przez Jochanana (Jana), który je spisał
i jest jeszcze nadal czytane przez wierny Lud Boga,
więc słowa te wypowiadają starsi/przełożeni zborów,
nauczyciele, komentatorzy i wyjaśniający Słowo Boże,
a także inni czytelnicy Pisma i jego rozważań;
to KTOKOLWIEK KIEDYKOLWIEK WYPOWIADA TE SŁOWA
(w tym także Ty sam czytając właśnie ten tekst!)
nie mówi tego wcale jako sam o sobie samym,
ale przekazuje je jako pośrednik od Autora…
A ponieważ pierwotnym Autorem jest Ojciec,
który dał to objawienie synowi, Jeszui (Jezusowi);
to czy poprzez Jeszuę, czy poprzez jego anioła,
czy poprzez Jochanana czy poprzez nas czy innych,
jest to wciąż objawienie tak samo mówiące o tym,
że „ta Alfa i ta Omega” to OJCIEC – JEDYNY BÓG!
Niektóre przekłady Biblii
(np. „Biblia Gdańska” po polsku,
„King James Version” po angielsku)
zawierają jeszcze „tą Alfę i tą Omegę”
zapisaną także w wersecie Obj 1,11;
ale są to wersje oparte na „Textus Receptus”,
opracowaniu greckich rękopisów z 1522 roku n.e.,
kiedy znano jeszcze bardzo mało starożytnych
i nie było rzetelnych metod określania ich wieku;
więc nie dało się odróżnić autentycznego źródła
od całkiem świeżego lub średniowiecznego fałszerstwa.
Podbnie jak w przypadku „Comma Johanneum” (wersji 1J 5,7)
dopisanej w III. wydaniu „TR” pod presją zarzutów herezji
i po uwzględnieniu spreparowanego po I wydaniu rękopisu;
dziś wiadomo już na pewno, że w Obj 1,11 był to dopisek,
który zawierają tylko niektóre rękopisy Tekstu Bizantyjskiego,
zaliczane do jednej rodziny obejmującej najmłodsze,
najmniej pewne i niepotwierdzone kopie tekstu;
a liczne i starsze rodziny rękopisów Objawienia
zawierają wersję Obj 1,11 bez „tej Alfy i tej Omegi”,
co zgodnie świadczy o jej autentyczności.
W kontekście tego czytania trzeba rozważyć:
- co Bóg i Mesjasz mogą mieć wspólnego
z królem Sodomy, którą Bóg niedługo zniszczy
za wielką nieprawość i grzech tego miasta? - co Bóg i Mesjasz mogą mieć wspólnego
z Kedorlaomerem, którego pokona Abram? - co Bóg i Mesjasz mogą mieć wspólnego
z ziemiami Emorytów i Amalekitów,
którzy są narodami wrogimi Iszraelowi,
które Bóg nakazał im wytępić?
Biorąc te fakty pod uwagę wyraźnie widać,
że fantazja o takim niby-znaczeniu „alef-taw”
powstała w wyniku nieobecności go przekładach,
niedokładnego tłumaczenia oryginalnego tekstu,
które sprawia wrażenie, że ono nie ma
normalnej funkcji językowej w zdaniach;
a także dopisków i przekręceń Objawienia,
gdzie słowa te nie dotyczą Jeszui (Jezusa),
ale się coś takiego błędnie sugeruje.
Bóg jednak sam dał świadectwo prawdzie
poprzez natchnienie Biblii w taki sposób,
że od pierwszej jej księgi można zobaczyć;
że słowa są używane w zwykłych znaczeniach
i brak tłumaczeń to nie „nieprzetłumaczalność”,
lecz po prostu błąd autorów przekładów.
3. W jakim sensie „błogosławiony” człowiek?
„καθάπερ καὶ Δαυεὶδ λέγει τὸν μακαρισμὸν τοῦ ἀνθρώπου
ᾧ ὁ θεὸς λογίζεται δικαιοσύνην χωρὶς ἔργων;
μακάριοι ὧν ἀφέθησαν αἱ ἀνομίαι
καὶ ὧν ἐπεκαλύφθησαν αἱ ἁμαρτίαι;
μακάριος ἀνὴρ οὗ οὐ μὴ λογίσηται κύριος ἁμαρτίαν.”
„tak_jak i Dawid mówi: to szczęście tego człowieka,
któremu ten Bóg liczy usprawiedliwienie bez czynów;
błogosławieni, którym odpuszczono te bezprawia
i których zasłonięte_(są) te grzechy;
błogosławiony mąż, któremu nie by policzył Władca grzechu.”
(Rz 4,6-8)
Greckie słowo „μακάριος” („makarios”)
tłumaczone zwykle jako „błogosławiony”
ma także inne znaczenie „szcześliwy”;
w jakiem więc sensie jest „makarios”
człowiek, któremu Bóg nie poczyta grzechu?
Czy słowo to może oznaczać,
tak jak w przypadku błogłosławienia Boga,
że człowiek, któremu nie poczytano winy
jest z tego powodu godny czci i szacunku,
może być stawiany za wzór dla innych?
Czy słowo to oznacza raczej,
tak jak w przypadku kogoś obdarowanego;
że człowiek, któremu nie poczytano winy
może tylko radować się z otrzymanej łaski,
ale jego sytuacja nie jest do naśladowania,
bo coś takiego nie dzieje się zawsze?
Czytając sam grecki tekst bez kontekstu
można nie mieć pewności jak to rozumieć;
jednak w hebrajskim oryginalne Psalmu 32.,
z którego te słowa zostały zacytowane,
występuje inne słowo…
לדוד משכיל”
אשרי נשוי פשע כסוי חטאה
אשרי אדם לא יחשב יהוה לו עון
„ואין ברוחו רמיה
„Od_Dawida rozważanie:
Szczęśliwy [komu]_wybaczono przestępstwo, zakryto grzech;
szczęśliwy mąż, (którego)_nie rozlicza יהוה od_jego winy
i_nie_ma w_duchu_jego podstępu.”
„τῷ Δαυιδ συνέσεως
μακάριοι ὧν ἀφέθησαν αἱ ἀνομίαι καὶ ὧν ἐπεκαλύφθησαν αἱ ἁμαρτίαι
„μακάριος ἀνήρ οὗ οὐ μὴ λογίσηται κύριος ἁμαρτίαν
οὐδὲ ἔστιν ἐν τῷ στόματι αὐτοῦ δόλος
(Ps 32,1-2)
ברוך הבא בשם יהוה”
„ברכנוכם מבית יהוה
„Błogosławiony przchodzący w_Imieniu יהוה,
błogosławimy_wam z_domu יהוה.”
„εὐλογημένος ὁ ἐρχόμενος ἐν ὀνόματι κυρίου
εὐλογήκαμεν ὑμᾶς ἐξ οἴκου κυρίου”
(Ps 118,26)
W tekście Ps 32,1-2 nie ma słowa „ברוך” („barukh”),
które oznacza „błogosławionego” w sensie „wywyższenia”
a słowo „אשרי” („aszrei”) tłumaczone tu jako „szczęśliwy”
bywa też często wyjaśniane właśnie jako „błogosławiony”,
ale nie w taki sposób jak Bóg – „czczony”, „wielbiony”,
lecz jako „obdarzony błogosławieństwem”, „wzbogacony”,
czyli taki, któremu udzielono tego, czego mu potrzeba,
sprawiono, że niczego mu nie brakuje…
Oba sposoby tłumaczenia mają swoje zalety i wady:
- „błogosławiony” pozostaje wieloznaczne i mylące,
- „szczęśliwy” nie oddaje rodzaju ani głębi obdarowania,
więc aby ich zrozumienie mogło być właściwe i pełne
warto nie tylko czytać teksty przekładów Pisma,
ale też uczyć się o zapisanych w oryginale słowach
i czerpać choćby z wiedzy o biblijnych językach,
a najlepiej poznawać je całe…
„ω δε εργαζομενω ο μισθος
ου λογιζεται κατα χαριν αλλα κατα οφειλημα
τω δε μη εργαζομενω πιστευοντι δε
επι τον δικαιουντα τον ασεβη
λογιζεται η πιστις αυτου εις δικαιοσυνην”
„Temu zaś pracującemu ta zapłata
nie (jest)_liczona według łaski, ale według należności,
temu zaś nie pracującemu, wierzącemu zaś
w to usprawiedliwienie tego bezbożnego
(jest)_liczona ta wiara jego ku usprawiedliwieniu.”
(Rz 4,4-5)
Człowiek, któremu darowano karę lub dług,
podobnie jak np. wygrywający na loterii znaczną kwotę
na pewno jest szczęściliwy z uzyskania zysku bez pracy;
ale czy faktycznie na dłuższą metę można polegać na tym,
żeby utrzymywać się z jałmużny lub gier losowych,
zdając się na łaskawość innych lub przypadek?
Czy człowiek, który wygra dużo pieniędzy
i postanowi rzucić pracę i tylko się nimi radować
będzie mógł potem dalej normalnie funkcjonować
po tym jak już roztrwoni całą nagrodę?
Czy z jej części kupi dość losów do tego,
żeby wygrać jeszcze więcej i żyć tak dalej?
Gry losowe są projektowane w taki sposób,
że łączna wartość nagród stanowi określoną część
ceny losów koniecznych, żeby w nich uczestniczyć;
więc zwykle zarabiają na nich oferujący ten hazard,
o ile tylko uda im się sprzedać dość dużo kuponów;
podczas gdy klienci owszem kilka razy mogą „trafić”
i do czasu wygrywać więcej niż zapłacili za losy;
ale im dłużej będą to robić i więcej kuponów kupią,
tym bliżej będą statystyki z projektu gry losowej,
w której wszystkie nagrody są warte dużo mniej,
więc ostatecznie muszą na grze stracić…
Człowiek żebrzący na ulicy lub w parku
jednego dnia może zebrać znaczną ilość pieniędzy,
a w inne mimo wiatru, deszczu i zimna nie zebrać nic;
przez jakiś czas może żyć dostatnio cudzym kosztem,
ale kiedy indziej może nawet nie mieć co zjeść.
Gdybyśmy wszyscy mogli dostawać dojść jałmużny,
żeby dziś wystarczała nam na wszystkie potrzeby;
to co byśmy kupili za nią jutro lub za miesiąc,
skoro nikt nie będzie już pracował w sklepach,
nikt nie upiecze chleba, nikt nie obsieje pól,
bo każdy będzie już miał swą zapłatę daną darmo
i nie będzie chciał się więcej zbędnie wysilać?
Darmo dla wszystkich traci całą swą wartość!
Jeśli policjant nie da mandatu, a tylko upomni,
to można się cieszyć, że nie poniosło się straty;
ale jeśli nadal będzie się jechało zbyt szybko,
a kolejny patrol zamiast pustej listy wykroczeń
zobaczy notatkę wskazującą kontynuację naruszenia,
to nie tylko już nie daruje kary po raz drugi,
ale wymierzy jej najwyższy możliwy wymiar…
To, co otrzymujemy z łaski, za darmo, niezasłużenie,
z pewnością jest dla nas powodem do radości i szczęścia;
ale nie można na takim szczęściu budować swego życia,
bo są to incydentalne, rzadkie okazje, a nie reguła.
Regułą jest to, że zapłatę otrzymuje się za pracę,
regułą jest to, że obie strony mają zobowiązania
i albo sami się z nich uczciwie i sumiennie wywiązują
albo jest to wymuszane przez wymiar sprawiedliwości;
można więc polegać i na tym, że dostanie się zapłatę
i że będzie ona później nadal miała swoją wartość:
produkty i usługi, jakie wykonają za nią inni.
Dokładnie tak samo jest w relacji z Bogiem:
można się słusznie cieszyć z darmowego daru łaski,
który otrzymaliśmy niezasłużenie, na zachętę;
ale korzystając z tej okazyjnej pomocy od Boga
udzielonej w sposób, jaki się już nie powtórzy,
trzeba użyć jej do zbudowania sobie lepszego życia
w sposób zgodny ze sprawiedliwymi Pouczeniami Ojca,
w sposób na którym i my sami możemy polegać
i inni mogą polegać na owocach, które wydamy…
„τῇ γὰρ χάριτί
ἐστε σεσῳσμένοι διὰ πίστεως
καὶ τοῦτο οὐκ ἐξ ὑμῶν, θεοῦ τὸ δῶρον,
οὐκ ἐξ ἔργων, ἵνα μή τις καυχήσηται;
αὐτοῦ γάρ ἐσμεν ποίημα,
κτισθέντες ἐν Χριστῷ Ἰησοῦ ἐπὶ ἔργοις ἀγαθοῖς
οἷς προητοίμασεν ὁ θεὸς
ἵνα ἐν αὐτοῖς περιπατήσωμεν.”
„Gdy bowiem łaską
jesteście zbawieni z_powodu wiary
i to nie z was, Boga ten dar,
nie z dzieł, aby nie ktoś chełpił_(się);
jego bowiem jesteśmy czynem,
stworzeni w Mesjaszu Jeszui dla dzieł dobrych,
które wcześniej przygotował ten Bóg,
abyśmy w nich postępowali.”
(Ef 2,8-10)
4. Inne Zagadnienia
Sporo innych tematów niż omówione w tym tekście,
było komentowanych w poprzednim cyklu czytania Tory:
– Dla Własnego Dobra
Chwała Bogu!
Ostatnia modyfikacja: 2020-10-31.