Darowanie Zachętą do Poprawy

Czas czytania: 10 minut

Komentarz do parszy „Wajiszlach” (części „I_wysłał”):
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 32,3/4-36,43;
Oz 11,7-12,12; Ab 1,1-21; Mt 26,36-46.
Darowanie sposobem na przemianę ku dobremu.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Posłannictwo jako sposób objawień Boga w sługach;
– Właściwe rozmowy i szacunek dla wysłanników, w tym Mesjasza;
– Zmaganie z aniołem Boga – pouczenie, ćwiczenie i przygotowanie;
– Podejście do obrzezania ciała i innych wymagań Boga;
– Właściwe relacje wśród wierzących i ze światem.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
Prawdziwa Miłość i Jej Owoce;
Obrzezanie Narodów;
Posłanie ku Wywyższeniu.

2. Jakub Obdarowuje Aszawa (Ezawa)

„I_zanocował tam w_noc tę_oto
i_wziął z tego_wchodzącego w_rękę_jego dar dla_Aszawa, brata_jego:
kóz dwieście i_kozłów [dwie]_dziesiątki, owiec dwieście i_baranów [dwie]_dziesiątki,
wielbłądzic karmiących z_młodymi_ich trzydzieści,
krów czterdzieści i_wołów dziesięć, oślic [dwie]_dziesiątki i_ośląt dziesięć
i_dał w_ręce sług_swoich stado, [każde]_stado osobno
i_powiedział do_sług_swoich: 'przejdźcie przed_obliczem_moim
i_odstęp zostawiajcie między stadem i_między stadem’.
I_nakazał oto temu_pierwszemu mówiąc:
’gdy spotka_cię Aszaw, brat_mój i_zapyta_cię mówiąc:
dla_kogo ty_(służysz) i_dokąd idziesz i_dla_kogo te przed_obliczem_twym?
i_powiesz: od_sługi_twego, od_Jakuba dar ów posłany dla_pana_mego, dla_Aszawa,
a_oto także ten_on za_nami_[idzie]
’.
I_rozkazał także oto temu_drugiemu, także oto temu_trzeciemu,
także oto wszystkim tym_idącym za tymi_stadami mówiąc:
’jak_słowo to przemówicie do Aszawa w_spotkaniu go i_powiecie też:
`oto sługa_twój Jakub za_nami_[idzie]`’,
bo mówił: ’przebłagam go w_darze tym_idącym przed_obliczem_moim,
a_po nich ujrzę oblicze_jego, może podniesie oblicze_moje.’
I_przeszedł ten_dar przed obliczem_jego, a_on nocował w_noc tę_oto w_obozie.”

(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 32,13-21/14-22)

W parszy na ten tydzień i kończący go Szabat jest opisane,
jak Jakub posłał dary mające przebłagać Aszawa (Ezawa)
i tak uczynić go przychylnym dla powracającego brata.
Biorąc pod uwagę fakty z wcześniejszych części historii,
że Jakub uczciwie złożył ofertę, nabył pierworództwo od brata
i wyegzekwował od ojca błogosławieństwo należne temu prawu,
zatem w rzeczywistości nie wyrządził mu żadnej krzywdy,
a odchodząc do Padan Aram zostawił w jego rękach rodzinny majątek,
którym przez wiele lat mógł rozporządzać według własnego uznania
i jeśli potrafił, to zdobyć dla siebie jeszcze większe doczesne bogactwa;
więc faktycznie już wtedy dał mu wszystko, czego on na prawdę chciał;
zatem nie było powodu, żeby Jakub teraz musiał coś dawać Aszawowi,
bo nie był mu nic dłużny, nie miał żadnej winy do naprawienia;
a jednak decyduje się on bardzo szczodrze obdarować brata…

Jakub z pewnością nie uczynił tego bezcelowo
ani nie miał intencji wzbogacenia i wzmocnienia swego wroga,
ale jego celem był wspólny interes obu stron – jego i brata,
odbudowanie porozumienia i pokoju pomiędzy nimi,
żeby mogli żyć obok siebie i spotykać się z rodzicami,
co także stwarzało okoliczności do ich rozmów
i kolejnych kroków ku poprawie relacji…

Ponieważ działanie Jakuba było natchnione,
ten biblijny przykład postępowania pokazuje,
że zarówno tacy pobożni ludzie jak i sam Bóg
okazując miłosierdzie i szczodrość wobec innych
(wobec których właśnie taki czyn może dać dobry efekt,
co nie sprawdzi się wobec osób o innych oczekiwaniach)
nie mają na celu tylko wybaczenia winy lub obdarowania,
nie chodzi tylko o bezpośredni doczesny efekt czynu;
ale jest to narzędzie mające wywołać duchową przemianę,
która z łaski doprowadzi do potrzebnej poprawy…

„Ja zaś mówię wam:
’Nie przeciwstawiać_(się) niegodziwemu,
ale który cię uderza w ten prawy [twój] policzek,
zwróć (ku)_niemu i to inne [oblicze].'”

(Mt 5,39)

Tak samo jak później nauczał o tym Jeszua (Jezus) Mesjasz,
Jakub był przez Aszawa (Ezawa) niesłusznie znienawidzony,
ale idąc na jego spotkanie po latach nie rozwijał tego sporu,
nie dał się więcej bić, ale pokazał lepsze oblicze, lepszy sposób:
uczynił to, co potrzebne, żeby dać bratu wzór przemiany;
sam pierwszy pokazał, że można i trzeba dać coś od siebie,
żeby można było zacząć budować lepszą relację…

3. Darowanie w Praktyce Wiernych

Biblijne historie napisano dla naszego pouczenia,
żebyśmy czerpali z nich wzory do naśladowania
i zrozumienie jak i dlaczego należy postępować…

Skoro miłość bliźniego i łaskawość dla grzeszników
ma prowadzić do czegoś więcej i czegoś lepszego
niż tylko wybaczania ich wielu nadal trwających win
i doczesnej, materialnej poprawy ich sytuacji życiowej,
krótkotrwałego zaspokojenia potrzeb i uszczęśliwienia;
to bardzo ważne jest rozeznawanie w praktyce
kogo, jak i w jaki sposób obdarowywać (lub nie)…

„I bowiem gdy byliśmy przy was to nakazywaliśmy wam,
że jeśli ktoś nie chce pracować, ani_nie niech_je.

(2Tes 3,10)

Zapisane w liście pouczenie apostoła Szaula (Pawła)
nie mówi „kto nie może pracować”, ale „kto nie chce pracować”,
zatem nie ogranicza pomocy np. dla osób niepełnosprawnych i chorych
ani dla tych, które opiekują się takimi członkami swoich rodzin lub innymi
i dlatego mimo szczerych chęci nie mogą podjąć pracy na swe utrzymanie
wykonując o wiele ważniejszą i potrzebniejszą pracę zasługującą na wsparcie.
Apostoł Szaul (Paweł) napisał „kto nie chce pracować, niech też nie je”,
zatem nie należy wspierać takich osób, które unikają spełniania obowiązków,
a ze zbierania jałmużny uczyniły sposób lekkiego życia na koszt innych ludzi.
Nie można pozwalać by alkoholik za dar kupił kolejną zniewalającą go butelkę
i od rana był pijany w czasie, w którym powinien robić coś pożytecznego;
nie można wzbudzać przekonania grzesznika, że droga wiary polega na tym,
że ciągle on będzie czynił źle, a Bóg i inni ludzie ciągle będą mu wybaczać,
bo to tylko utrwala i potęguje grzech tego człowieka i innych, którzy to widzą
i błędnie uczą się tolerancji i akceptacji dla takich złych postaw.

Nawet tacy ludzie, którzy nie mogą pracować na swoje utrzymanie
wciąż mogą spełniać inne obowiązki i pełnić właściwą im służbę dla Boga,
np. modlić się jak wdowy mogące być na utrzymaniu zborów (1Tm 5,3-16),
nauczać jak starsi bracia, w których utrzymaniu mogą pomagać inni (Dz 18,3-5),
którzy uznają ich za godnych takiego wsparcia i sami zechcą tak pomagać
(jednak żaden starszy nie powinien tego wymagać od swej społeczności).
Każda chęć pracy może i powinna być potwierdzona świadectwem czynów,
a darowanie wsparcia zwykle powinno być poprzedzone rozpoznaniem tego
szczególnie wtedy, gdy udziela się komuś wielokrotnej i systematycznej pomocy
(za pierwszym razem, gdy jeszcze nie wiadomo, czasami lepiej najpierw dać,
a dopiero potem sprawdzać czy należy kontynuować wspieranie tej osoby,
lecz są sytuacje, gdy jest to jasne i pewne od samego początku).

„Ten zaś trzymał_(się) ich oczekując coś od nich wziąć.
Powiedział zaś Kefa: ’srebro i złoto nie jest moje, co zaś mam, to ci daję:
w tym imieniu Jeszui Mesjasza, tego Nazarejczyka, wstawaj i chodź!'”

(Dz 3,6)

Apostoł Kefa (Piotr) zwracając się do kulawego proszącego o jałmużnę
powiedział, że nie ma srebra ani złota, które mógłby mu dać w darze,
co byłoby bardzo nietypowym i niezwykle szczodrym czynem,
bo z tych kruszców wykonywano monety o dużych wartościach,
z których jedna mogłaby wystarczyć żebrakowi na wiele dni;
zaś jałmużnę stanowiły raczej drobne monety z brązu (miedzi),
których potrzebujący musieli zbierać wiele by móc się utrzymać…
Apostoł wyolbrzymiając słowo odmawiające takiego obdarowania
i nie udzielając małej jałmużny, na którą mógł mieć swoje pieniądze;
oferuje jednak temu człowiekowi w zamian coś innego i lepszego:
uzdrowienie, dzięki któremu odtąd zmieni się jego dalsze życie,
będzie sprawny, silny i zdolny do pracy, z której się utrzyma…

Ten biblijny przykład pokazuje i poucza,
że pomoc jakiej właściwie udziela się potrzebującym
nie musi odpowiadać ich chęciom, oczekiwaniom i prośbom,
ale raczej prawdziwym potrzebom, które trzeba rozpoznać
i jeśli umie się wesprzeć lepiej niż ktoś sam tego by chciał,
do czego nawykł i z czego uczynił już swój sposób życia;
to właściwym jest zrobić właśnie to, co wywoła tę przemianę
i zamiast pomóc komuś trwać w jego upadku, go z niego wyrwie
pozwalając rozpocząć nowy etap lepszego życia…
Bóg także może odpowiadać i spełniać nasze modlitwy
w sposób inny i dużo lepszy od naszych oczekiwań o tym,
dlatego warto słuchać i być otwartym na prowadzenie…

Temu proszącemu ciebie daj
i (od)_tego chcącego od ciebie pożyczyć nie bądź_odwróconym.”

(Mt 5,42)

Jeszua (Jezus) Mesjasz nauczał, żeby nie ignorować próśb o pomoc
czy to o jałmużnę czy o pożyczkę (która także ma być wsparciem);
jednak sposób odpowiedzi i udzielenia pomocy nie jest tu określony,
a wzór samego Mesjasza pokazuje jak można to też właściwie spełniać:

„I wyszedłszy stamtąd ten Jeszua oddalił_(się) do tej części Tyru i Sydonu
i oto kobieta kananejska z tych granic oto wyszedłszy krzyczała mówiąc:
’zlituj_(się) (nade)_mną władco, synu Dawida, ta córka moja źle opętana’,
ten [Jeszua] zaś nie odpowiedział jej słowem
i podszedłszy ci uczniowie jego pytali go mówiąc: 'oddal ją, bo krzyczy na nami’,
on zaś odpowiedziawszy powiedział:
nie zostałem_posłany jeśli nie do tych owiec, tych zagubionych (z)_Domu Iszraela’,
ta zaś przyszedłszy pokłoniła_(się) mu mówiąc: 'władco, pomagaj mi’
ten [Jeszua] zaś odpowiedziawszy powiedział:
nie jest dobre wziąć ten chleb tych dzieci i rzucić tym szczeniętom’,
ta zaś powiedziała: 'tak władco i bowiem szczenięta je_(jedzą)
z tych okruszyn, tych padających z tego stołu tych panów ich’
wtedy odpowiedziawszy ten Jeszua powiedział jej:
’o kobieto, wielka twoja ta wiara, niech_stanie_(się) ci jak chcesz’
i została_uzdrowiona ta córka jej od tej godziny oto.”

(Mt 15,21-28)

Choć Jeszua (Jezus) ostatecznie spełnił prośbę tej kobiety,
to jednak najpierw ją zignorował i jej bardzo ostro odmówił,
co było pouczeniem oraz postawieniem i sprawdzeniem warunków,
które ona mogła już wcześniej spełniać lub właśnie poznać i uznać;
ale dzięki takiemu działaniu Mesjasza nie tylko jej córka otrzymała pomoc,
lecz też jej i nam zostało przekazane ważne pouczenie i świadectwo;
które potwierdza, że to wszystko ma zbliżać właściwie ludzi do Boga
wymagając przy tym przyjmowania i spełniania Ustanowień Stwórcy
jak to dotyczące wyboru Narodu, przez który przychodzi błogosławieństwo
oraz jak ta zgoda z Iszraelem, do której musiał dojść także Aszaw (Ezaw),
a do czego miał doprowadzić go dar, którego przekazanie natchnął Bóg.

Chwała Bogu!