Rozeznanie Trudności

Czas czytania: 18 minut

Komentarz do parszy „Szemot” (części „Imiona”):
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,1-6,1;
Iz 27,6-28,13; 29,22-23; Jr 1,1-2,3; Dz 7,17-29.
Rozeznanie właściwych postaw i czynów.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– .Życie i czyny Moszego przygotowujące do służby Bogu;
– Znaczenie i zwyczaje wymowy Imienia Bożego.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
Droga do Bycia Wybranym;
– Imię Boga na Wieczność.

2. Rozeznanie Postaw Wobec Grzechu

„Gdy zaś spełniał_(się) mu czterdziestoletni czas,
weszło do tego serca jego przyglądnąć_(się)
tym braciom jego, tym synom Iszraela.
I zobaczywszy jakiegoś doznającego_niesprawiedliwości
stanął_w_obronie i uczynił ukaranie
temu uznojonemu uderzywszy tego Eigyptiona.

Sądził zaś, (że)_zrozumieją ci bracia [jego],
że TO BÓG PRZEZ RĘKĘ JEGO DAJE RATUNEK IM,

ci zaś nie zrozumieli.
Tego też nadchodzącego dnia (był)_ukazany im walczącym
i godził ich ku pokojowi powiedziawszy: 'mężowie, braćmi jesteście [wy],
po_co niesprawiedliwość_(czynicie) wzajemnie?’
Ten zaś (czyniący)_niesprawiedliwość temu obok
odepchnął_(od_siebie) go powiedziawszy:
’Kto cię ustanowił przywódcą i sędzią nad nami?
Czy zgładzić mnie ty chcesz, (w)_który sposób
zgładziłeś wczoraj tego Eigyptiona?’”

(Dz 7,23-28)

Czytanie na ten tydzień i kończący go Szabat
zawiera fragment o czynach Moszego (Mojżesza),
który stając w obronie prześladowanych uderzył i zabił oprawcę.
Bardzo ważnym uzupełnieniem relacji tej historycznej sprawy
jest mowa Stepanosa (Szczepana) natchniona Duchem Świętego (Dz 6,10),
w której ten uczeń Mesjasza usługujący w zborze w Jeruszalaim (Dz 6,5)
pewnie stwierdza, że w tym czynie Bóg działał w Moszem (Mojżeszu),
zatem ten jego czyn był właściwy, dobry, sprawiedliwy i potrzebny;
z czym zgadzała się społeczność mówcy i autor Dziejów Apostolskich,
który postanowił te słowa opisać i przekazać innym do rozważenia,
a także ich czytelnicy, którzy je utrwalali, kopiowali i rozpowszechniali,
w wyniku czego zostały później włączone do kanonu Pisma Świętego…

Choć na tym przykładzie stanowisko uczniów Mesjasza w I wieku n.e.
uznawało potrzebę użycia siły i walki w uzasadnionych sytuacjach
nauczając nawet o tym, że władza nie na darmo nosi miecz (Rz 13,4);
to jednocześnie przyjmowali i zachowali oni także całkiem inne słowa,
w których Mesjasz Jeszua (Jezus) nauczał unikania atakowania bronią,
nie stawiania oporu złemu i zwyciężania zła dobrem (Mt 26,51-52; 5,39; Rz 12,21),
co także było i jest powszechnie uznawane i zawarte w kanonie Biblii…

„O oto jeden ten z Jeszui_[uczniów]
wyciągnąwszy tę rękę wyciągnął ten miecz jego
i uderzywszy tego sługę tego arcykapłana pozbawił go tego ucha.
Wtedy mówi mu ten Jeszua: ’wróć ten miecz twój na to miejsce jego,
wszyscy bowiem ci wziąwszy miecz od miecza zginą.'”

(Mt 26,51-52)

„Ja zaś mówię wam: ’nie przeciwstawiajcie_(się) złemu,
ale który cię uderza w ten prawy twój policzek,
zwróć (ku)_niemu i to inne [oblicze].'”
(Mt 5,39)

„Nie bądź_zwyciężanym przez to zło,
ale zwyciężaj w tym dobrym to zło.”

(Rz 12,21)

Jak zatem rozwiązać problem i pogodzić ze są to,
że Stepanos – biblijny mesjański nauczyciel popiera przemoc Moszego,
podczas gdy sam Jeszua Mesjasz głosił rezygnację z używania siły?

2a. Dwa Wzory Wobec Różnych Osób

Najpierw trzeba zauważyć w tej historii z Tory,
że Mosze(h) także daje wzór zwyciężania zła dobrem,
kiedy kolejnego dnia próbuje powstrzymać walczących braci,
a wtedy nie czyni tego używając własnej siły fizycznej,
lecz mówiąc do nich, żeby czegoś takiego nie czynili
i przekonując, że powinni wobec siebie postępować lepiej;
więc faktycznie w jednej historii przekazane są dwa wzory…

Skoro zatem Mosze(h) potrafił tak postąpić wobec Iszraelitów,
to dlaczego nie zachował się jednakowo wobec Egipcjanina,
ale postąpił z nim w całkiem inny sposób, uderzył go i zabił?

Oprócz tego, że Mosze(h) był prowadzony przez Boga
aby zostać wielkim prorokiem i przywódcą Narodu Iszraela,
był także wychowany i wykształcony na dworze faraona,
a także miał wiele lat własnych życiowych doświadczeń,
więc znał wierzenia, wartości, zasady i zwyczaje Micraim
w tym zarówno panujących, jak sług i niewolników;
dlatego pewnie wiedział, że obcego oprawcy nie przekona,
bo według jego przekonań takie jego czyny były „słuszne”,
przyczyniające się do potęgi i chwały jego, faraona i kraju,
więc miał prawo bić podwładnych i poganiać do cięższej pracy,
bo takie były ówczesne prawa Egiptów i tamtejsze normy;
zatem rozmowa z nim o tym nie miała by żadnego sensu,
podczas gdy potomkowie Jakuba powinni znać etykę,
którą wciąż dziedziczyli po patriarchach wiernych Bogu,
do której można było się odwołać, by ich przekonać,
ale ci jednak okazali się zbyt zepsuci obcymi wpływami…

Biblia nie podaje jednego, prostego, uniwersalnego sposobu,
który miałby zawsze działać i rozwiązywać wszystkie problemy

(ale tylko sposób poszukiwania takich sposobów z pomocą Boga);
bo prawdziwy świat nie jest tak prosty, żeby jedno działało na wszystko,
jak by tego sobie niestety „pobożnie życzyło” wielu religijnych ludzi;
ale różne sprawy wymagają odmiennych, właściwych do nich podejść
i mając świadomość tego trzeba najpierw rozeznać sytuację,
a dopiero wtedy wybrać właściwe do tego pouczenia i metody:
czy to walkę jak Mosze(h) czy to łagodność jak Jeszua (Jezus).

Widząc spór między ludźmi wychowanymi w kulturach,
które w jakimś stopniu opierają się na treściach z Biblii,
więc mają pewne wartości i wzorce postępowania z niej wynikłe,
można próbować przekonywać ich do wyboru znanego im dobra
tak jak Mosze(h) wezwał Iszraelitów to zaprzestania walki z bratem;
ale ponieważ np. „chrześcijaństwo” uległo wielu obcym wpływom
tak samo jak Iszrael w świecie symbolizowanym tu przez Micraim,
nawet wtedy łagodne rozwiązanie nie zawsze będzie skuteczne;
a warto je stosować dla tych przypadków, gdy może się udać…

Gdy w sporze uczestniczą osoby nie znające lub lekceważące Pismo,
o których wiadomo, że mają całkiem inne, sprzeczne wierzenia i zasady,
więc biblijna zachęta do dobra nie ma żadnych szans na nich zadziałać,
to nie ma potrzeby narażać się na darmo pewnie bezskuteczną próbą,
ale jeśli jest to konieczne, należy podjąć inną, odpowiednią, owocną,
która może przynieść ocalenie krzywdzonym, także używając siły…

2b. Rozdzielone Różne Części Nauczania

Dalej dobrze zwrócić uwagę na fakt,
że Biblia zwykłe nie wyjaśnia wszystkiego w jednym miejscu,
nie rozważa wszystkich przypadków ani ich rozwiązań na raz,
bo ludziom nie potrzeba tego, czego nie znają, co ich nie dotyczy,
ale odpowiedź jest na aspekt sprawy, z którym się wtedy zmagali,
zaś inne wyjaśniane są w innym miejscu i czasie, gdy o nie chodzi,
np. córki Celofchada najpierw uzyskały prawo dziedziczenia ziemi,
dla takich kobiet, których ojcowie nie mają męskich potomków,
a później dodano im nakaz małżeństw z krewnymi z plemienia,
żeby ich dziedzictwo nie przenosiło się przez mężów na inne
(co jest opisane w Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 27,1-11; 36,1-13).
Z tego powodu nie ma rozważań kiedy siła, a kiedy łagodność,
ale w czasach odstępstwa i tolerancji dla grzechu uczy się siły,
zaś w czasach nadgorliwości w karaniu uczy się miłosierdzia;
na przemian pojawiają się te pouczenia, których potrzebuje dany czas…

W całej historii Ludu Boga powtarza się to, co widać w Księdze Szoftim (Sędziów),
gdzie następują po sobie kolejne okresy odstępstwa i poprawy ku pobożności.
Gdy działa natchniony prorok Boga, który sądzi i przywraca porządek, jest dobrze,
ale gdy takiego proroka brakuje, ludzie zapominają i zaczynają błądzić…

Niestety różni ludzie różnie wybierają i rozumieją te same słowa
i nawet doskonałe pouczenia Biblii nie czynią wszystkich doskonałymi,
bo jedni przyjmują i spełniają dokładnie to, co jest ich sensem i sednem,
ale inni z tego samego wybierają za mało lub dopowiadają zbyt dużo;
dlatego gdy w okresie odstępstwa Bóg objawia skarcenia i surowe wyroki,
niektórzy popadają w tym w przesadę, co zniechęca innych do pobożności,
a gdy w okresie nadgorliwości Bóg objawia miłosierdzie i łagodną wykładnię Tory,
niektórzy popadają w tym w przesadę i całkiem odchodzą od posłuszeństwa.

Łagodna wykładnia Tory, która ma być pożyteczna i dobra dla ludzi
ma granice i nie może zaniedbywać ani naruszać żadnych Przykazań Boga;
ale usuwa dodatkowe warunki ustanowione przez ludzi – przesadne i zbędne,
które mogą czynić spełnianie Prawa zbyt trudnym i z tego powodu karzą;
a co w wyniku nieznajomości i nierozróżniania rodzajów i zakresów praw
prowadzi ludzi do błędnych wniosków, że np. Jeszua znosił Przykazania,
podczas gdy Mesjasz raczej walczył o spełnianie tych właściwych Praw;
a świadectwa kładą akcent na kierunek właściwy dla realiów tamtego czasu…

Jeszua (Jezus) Mesjasz żył i głosił w czasach nadgorliwości i surowości halachy,
gdy peruszim (faryzeusze) z dominującego wtedy Beit Szamaj (Domu Szamaja)
ustanowili wiele dodatkowych ciężkich wymagań, ograniczeń i obejść Przykazań,
np. Mt 23,4-5; 15,1-9; Mk 7,1-13; Dz 15,10; 10,28; które nie są jak Tora(h) – 1J 5,3;
dlatego on nauczał właściwej, znacznie łagodniejszej od nich wykładni Tory.
Mosze(h) (Mojżesz) żył i głosił w czasach bezprawia i odstępstwa od Boga,
gdy duża część Iszraela wcale nie znała Tory i nie postępowała według niej,
dlatego nauczał wymagań Prawa i karał tych, którzy się temu przeciwstawiali,
ale nie wszystkich grzeszników, lecz świadomych odstępców wzywających do zła,
którzy nie tylko napominani sami nie chcieli się poprawiać, ale jeszcze gorszyli innych…

Historia wierności i prawości Ludu Boga jest jak kołyszące się wahadło,
które regularnie przechodzi przez położenie równowagi i wychyla w obie strony.
Bóg jak współdziałające prawa grawitacji i oporu nieustannie działa,
żeby przyciągnąć je i zatrzymać w tym doskonałym położeniu;
ale są też aniołowie i ludzie, którzy pobudzają większe drgania;
dlatego trzeba rozeznawać takie wywierane na nas działania
i przyjmować tylko te, które kierują ku spoczynkowi w doskonałości,
od wychylenia ku równowadze z umiarem, a nie zbyt mocno…

3. Obrzezanie Syna Moszego – Rozeznanie Zwyczaju

„I_było w_drodze, w_spoczynku i_spotkał_go יהוה [Bóg] i_zamierzał tą_śmierć_jego
i_wzięła Cepora(h) ostry_[kamień] i_obrzezała ten napletek syna_swego
i_dotknęła do_nóg_jego i_powiedziała: 'bo oblubieńcem krwi ty_(jesteś) dla_mnie’.
I_odstąpił [Bóg] od_niego, wtedy powiedziała: 'oblubieńcem krwi od_obrzezania.'”

(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 4,24-26)

W parszy opisana jest historia, że Bóg chciał zabić dopiero co wysłanego Moszego,
ale powstrzymało go od tego wykonanie obrzezania jednego z jego synów,
co wskazuje, że nie uczynienie tego Bóg uznał za grzech wybranego sługi.

W świetle faktów z Tory oraz tradycji i zwyczajów judaizmu można rozważać
różne możliwości tego co i dlaczego się wydarzyło (z których część będzie błędna),
żeby dzięki temu zrozumieć jakie są oczekiwania Boga i jak należy to spełniać:

1. Mosze(h) mógł nie obrzezać synów myśląc, że skoro ma żonę cudzoziemkę,
to jej synowie nie są jahudim (żydami) i dlatego nie powinni być obrzezywani.
Faktycznie Bóg zawarł Przymierze Obrzezania nie z Jakubem, ale z Abrahamem,
więc nie jest ono tylko dla Iszraela, ale dla wszystkich potomków ojca narodów
i ich domowników: urodzonych w domu, nabytych za pieniądze i przyłączających się;
a do takich zaliczają się także Midianici, którzy też są potomkami Abrahama
i to wywodzącymi się od syna narodzonego już w po zawarciu Przymierza,
zatem tak samo jak Icchak obrzezanego ósmego dnia po narodzeniu.

2. Mosze(h) mógł nie obrzezać synów myśląc, że trzeba inaczej,
bo obrzęd Midianitów różni się od tego, jak czyni to Iszrael,
więc trzeba np. sprowadzić mohela lub zabrać dzieci do Micraim,
żeby w ten sposób móc zrobić to zgodnie z tradycją jego narodu.
Możliwość taka nie jest wykluczona, choć Tora(h) jej nie potwierdza,
bo nie ustanawia szczegółowych wymagań wykonania obrzezania,
a Iszrael i Midian znali je z jednego wspólnego źródła – od Abrahama.

3. Mosze(h) mógł obrzezanie synów po prostu zaniedbać bez powodu,
ale w rzeczywistości rozważany fragment mówi tylko o jednym z nich,
więc prawdopodobnie starszy syn Gerszom był już wcześniej obrzezany,
a Mosze(h) uznawał, chciał i spełniał ten obrzęd także w Midianie.

4. Mosze(h) mógł obawiać się ryzyka obrzezania tuż przed podróżą,
bo ten jego młodszy syn Eliezer dopiero niedawno się urodził
i byłby zabrany ranny lub trzeba by wyjście opóźnić do zagojenia ran;
dlatego zamierzał opóźnić obrzęd do czasu przybycia do Micraim,
żeby służyć Bogu i móc wykonać to w bezpiecznych okolicznościach.

5. Mosze(h) nie obrzezał syna wcześniej, choć zamierzał właściwie,
bo termin przypadał dokładnie w tym dniu, gdy się to wydarzyło,
a Bóg po prostu dopilnował, żeby nie było zaniedbania i opóźnienia.

6. Tradycja jahudim podaje, że po śmierci 2 lub 3 synów po obrzezaniu
kolejnego można nie obrzezywać aż podrośnie i stanie się silniejszy
(Talmud Jeruszalmi: Jebamot 6:6:4; Tablud Babli: Jebamot 64b:9; Chulin 47b:5);
jednak historia w Torze nie podaje, żeby Mosze(h) miał więcej synów
poza pierwszym, który był wcześniej obrzezany w Midianie i żył
oraz drugim, którego obrzezanie zostało zaniechane/opóźnione,
więc brakuje faktów uzasadniających tę możliwość wtedy.

Niezależnie od tego, która z możliwości jest prawdziwa (4. lub 5.),
synów Moszego nie obrzezał mohel z Iszraela w Micraim
ani anioł nie pouczył go, że należy ich do takiego zanieść,
żeby móc zrobić według jego tradycji, nawet jeśli później…

Tora(h) świadczy pewnie, że tego syna obrzezała matka,
która nie była mohelem ani nawet z Narodu Iszraela
,
podczas postoju na pustyni, gdzie nie było też np. mykwy;
a Bóg wymusił, żeby stało się to wtedy i w taki sposób,
gdy nie było innych osób, narzędzi ani możliwości,
które mogły pojawić się niewiele później (Joz 5,5)…

Ten przykład nie jest Prawem i nie trzeba tego robić dokładnie tak,
nie trzeba byle jak, nie trzeba np. narażać synów nie mając umiejętności;
na pewno lepiej postarać się o fachowe wykonanie dobrymi narzędziami;
ale historia pewnie dowodzi tyle, że nie ma też wymagań w drugą stronę
i Bóg uznaje wykonanie obrzezania ze szczerą intencją Przymierza
nawet jeśli nie jest ono wykonane w tradycyjny sposób judaizmu;

o czym poucza Tora(h) Pisana – najważniejsze żródło wiary.

Jeśli ktoś jest w kehili (społeczności), gdzie jest mohel i mykwa,
więc może wykonać obrzęd zgodnie z całą tradycją judaizmu;
albo stać go na to, żeby mohela sprowadzić na uroczystość
lub pojechać z rodziną w miejsce, gdzie da się wszystko spełnić;
to dobrym jest, że chce się wykonać obrzęd w taki sposób.
Ale czego można wymagać np. od jahuda, którego rodzina jest sama,
bo inni zginęli podczas wojny lub wyemigrowali w inne miejsca,
a jego nie stać na daleką przeprowadzkę i teraz nie ma synagogi?
Czego oczekiwać od nawróconego cudzoziemca, który jak Abram
sam poznał Boga Iszraela np. czytając Biblię i inne księgi judaizmu?
Jeśli nie mogą znaleźć mohela ani odbyć koniecznej podróży,
to czy mają zrezygnować i zaniedbać Przykazanie Obrzezanie,
czy jednak wykonać je w taki sposób, jak to jest możliwe?

Jeśli do konwersji na judaizm przystępuje ktoś już wcześniej obrzezany,
to niezależnie od powodów (medyczne, higieniczne, bez intencji religijnej),
jeśli tylko sam efekt zabiegu spełnia wymagania, uznaje się to za wykonane
i nie trzeba nacinać ani odcinać choćby cieniutkiego paska skóry z napletka,
ale wystarczy spełnić pozostałe elementy obrzędu, których nie było…

Po okresach panowania Greków i Rzymian w Ziemi Iszraela,
gdy usuwano znak obrzezania by uniknąć dyskryminacji i prześladowań,
ustalono że ma być „ciasne i niskie” – cały napletek odcięty przy żołędziu,
żeby nie dało się go odtworzyć rozciągając pozostałą część luźnej skóry;
jednak historyczny fakt, że zaistniał taki problem jednocześnie dowodzi,
że wcześniej obrzęd wykonywano odcinając dowolną część napletka,
więcej lub mniej i w różnych miejscach, a czasami zachowując różne części,
co było znacznie łatwiejsze do wykonania i jednocześnie bezpieczniejsze;
zatem wymogi w tej sprawie stały się surowsze niż były pierwotnie
i znacząco utrudniło to spełnienie Tory z innych powodów z poza niej…
Nie oznacza to, że nie należy obrzezywać w taki halachiczny sposób,
bo właśnie takie obrzezanie jest najbardziej praktyczne i sensowne,
ale zalecenie właściwe dla konkretnych sytuacji nie powinno być prawem,
które może też stanowić trudność zbędą i uniemożliwiającą to w innych;
więc zgodnie ze starszą praktyką należy uznawać też „luźne” obrzezania,
które są wystarczające do spełnienia Prawa Boga, a nie ludzi.

Poza samym obrzezaniem tradycyjny obrzęd zwykle zawiera jeszcze:
1. odessanie krwi z miejsca nacięcia (nie wszyscy tego wymagają),
do czego można użyć rurki, z której krew wylewa się potem do ziemi,
co zostało ustanowione, żeby zapobiegać infekcjom obrzezywanych
kiedy używane narzędzia nie były jeszcze zawsze sterylne
i przy zabiegu do rany mogły dostawać się drobnoustroje;
2. rytualne upuszczenie z członka kropli „krwi przymierza”
(u wcześniej obrzezanych robi się nakłucie, żeby to spełnić);
3. zanurzenie w mykwie (w przypadku konwertytów);
4. nadanie obrzezywanemu imienia;
5. ucztę dla zgromadzonych gości.

Rozeznanie w sprawie wykonywania obrzezania jest zawsze ważne,
ponieważ ciągle obowiązuje ono osoby w tym Przymierzu (Dz 21,17-26),
bo stanowiąc część Tory Boga nie może być podważone ani obalone
i potomkowie Abrahama i inni już obrzezani muszą obrzezywać synów;
a dla nawracających się ma wartość gdy już spełniają Prawo (Rz 2,25-3,4)
i choć ludzi z narodów nie należy do tego ponaglać ani przymuszać (1Kor 7,18),
zaś powstrzymywanie tego jest nauczaniem na czas przesady w tej sprawie;
to nadejdzie czas, gdy do spełnienia Iz 56,6-7 bez naruszenia Iz 52,1 i Ez 44,6-9
potrzebne będzie, żeby i wierni cudzoziemcy także przyjęli ten znak na ciele;
a jak Jahuszua (Jozue) obrzezał naród po przekroczeniu Jardenu (Joz 5,2-9),
tak Jeszua (Jezus) dokona tego wprowadzając ludzkość do Królestwa Boga;
o czym więcej rozważań w komentarzu „Obrzezanie Narodów„.

4. Księga Szemot – Początek Kodeksu Tory?

Choć Tora(h) jako Kodeks Prawa zaczyna się w Księdze Szemot,
gdzie pojawiają się uporządkowane zbiory Przykazań Przymierza,
to jednak nie są one zapisane dopiero od zawarcia na Górze Synaj,
bo np. Prawa Pesach są przedstawione i zebrane nieco wcześniej
i bez ich przyjęcia i wykonania Iszrael nawet by do Synaju do doszedł;
a liczne Pouczenia i Przykazania Boga pojedynczo występują w historii
także już w Księdze Bereszit, nawet na długo przed tymi wydarzeniami;
dlatego bardzo ważne jest, żeby uwzględniać i uczyć się z tych wzorów,
uznawać ich świadectwa i rozróżniać nimi właściwe postawy i czyny,
bo tylko rozeznanie wszystkich granic kieruje ku doskonałości.

Chwała Bogu!

Ostatnia modyfikacja: 2021-01-14.

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!