Świętość w Odcięciu od Grzechu

Czas czytania: 14 minut

Komentarz do parszy „WaEtchanan” (części „I_Błagałem”):
Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 3,23-7,11; Iz 40,1-26; Mk 12,28-34.
Świętość wymaga definitywnego oddzielenia się od zła.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– błaganie Boga i niespełnione prośby Moszego i Jeszui;
– Najważniejsze Przykazanie powodem spełniania reszty;
– zakaz zmiany Prawa kluczowy dla trwałości Przymierza;
– zakaz czci wizerunków – brak widzialnych objawień Boga.
Są one rozważane we wcześniejszym artykule:
Najważniejsze Słowa.

2. Świętość Ludu Boga

2a. Wymagania Świętości

„Gdy wprowadzi_cię יהוה, Bóg_twój do tej_ziemi,
(do)_której ty wchodzisz tam, dla_(wzięcia_w)_posiadanie_jej
i_wypędzi narody wielkie od_oblicza_twego:
tych_Chetytów, i_tych_Girgaszytów i_tych_Emorytów
i_tych_Kanaanejczyów i_tych_Peryzytów i_tych_Chiwitów i_tych_Jebusytów,
siedem narodów większych i_silniejszych od_ciebie
i_da_je יהוה. Bóg_twój przed_oblicze_twe i_pobijesz_je przeklinając klątwą je,
nie zawrzesz dla_nich przymierza i_nie zlitujesz_(się_nad_nimi)
i_nie (zaweraj)_małżeństw z_nimi: córki_swej nie oddasz dla_syna_jego
ani_córki_jego nie weźmiesz dla_syna_swego, bo odciągłęłaby tego syna_twego ode_Mnie

i_służyliby bożkom innym i_zapłonąłby gniew יהוה [Boga] przeciw_wam i_wytępiłby_cię szybko.
Lecz jeśli tak macie_czynić dla_nich: ołtarze_ich zburzycie
i_pomniki_ich potłuczecie i_aszery_ich wytniecie i_rzeźby_ich spalicie w_ogniu.

Bo ludem świętym ty dla_יהוה, Boga_twego,
w_tobie wybrał יהוה, Bóg_twój, abyś_był dla_Niego za_lud
,
wyłączną_własnością ze_wszystkich tych_ludów, które_(są) na powierzchni tej_Ziemi.
Nie_[z_powodu] (że)_liczniejsi_wy od_wszystkich tych_ludów upodobał יהוה [Bóg] w_was,
ale_wybrał w_was bo wy_[jesteście] tym_najmniejszym ze_wszystkich narodów,
bo z_miłości יהוה [Boga] (do)_was i_ze_strzeżenia_(przez)_Niego oto tej_przysięgi,
którą poprzysiągł dla_(pra)ojców_waszych, wyprowadził יהוה [Bóg] was w_ręce mocnej
i_wybawił_cię z_domu zniewoleń z_ręki farao(ha), króla Micraim.
I_wiedz, że יהוה, Bóg_twój, On_(jest) tym_Bogiem, tym_Bogiem, tym_wiernym,
zachowującym to_Przymierze i_łaskawość dla_kochających_Go
i_dla_strzegących Przykazań_Jego, Przykazań_Jego do_tysięcznego pokolenia,
a_odpłaca dla_nienawidzących_Go w oblicze_Jego aby_wytracić_go,
nie zwleka dla_nienawidzącego_Go w_oblicze_Jego, odpłaca dla_niego.
Więc_strzeż oto tych_Przykazań i_oto tych_Ustaw i_oto tych_Wyroków,
które ja polecam_tobie tego_dnia do_spełniania.

(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 7,1-11)

Ostatni fragment czytania na ten tydzień i kończący go Szabat
mówi o świętości Narodu Iszraela – wybranego początku Ludu Boga,
do którego inni mogą się przyłączać, żeby z nimi żyć sprawiedliwie;
o której ten tekst mówi w środku, gdzie jest najważniejsza myśl;
a przed czym i po czym opisane jest na czym to ma polegać…

Trzeba więc przy tym dostrzec, zrozumieć i przyjąć fakt,
że świętość nie jest sprawą własnego przekonania i uznania,
nie jest to tylko pojęcie „duchowe”, symbol, myśli ani słowa,
nie zależy od spełniania swoich warunków i satysfakcji z tego,
to nie człowiek sam określa się jako święty lub nieświęty…
Nawet jeśli ktoś bardzo gorliwie głosi i spełnia swe poglądy,
to mimo religijnego fanatyzmu może być daleko od świętości,
a tylko oszukiwać samego siebie pozorami, które chce robić
upierając się przy tym, że mimo grzechów chce nagrodę od Boga;
podczas gdy jak narody Kanaanu jest przeznaczony na zagładę
z powodu czynów, którymi lekceważy i obraża Boga…

Prawdziwa świętość wymaga spełniania warunków Boga,
wśród których jest przyjęcie miłości, obietnic i Przymierza,
a następnie spełnianie Przykazań, Ustaw i Praw Boga;
według czego ludzie są osądzani na warunkach Stwórcy
Trzeba tu wyraźnie podkreślić, że nie chodzi tylko o jakieś wybrane,
nie wystarcza mała część, która się komuś spodobała i ją przyjął;
ale spełniać trzeba WSZYSTKO, co Bóg nakazał swemu ludowi,
więc nie wystarczy np. nie popełnianie bałwochwalstwa i nierządu,
nie wystarczą też biblijne święta, modlitwy i czyste pokarmy,
ale są to sprawy od których sprawiedliwość może się zacząć,
a które nie będą nic znaczyć wobec innych grzechów (Iz 1,12-15);
choć także te Przykazania trzeba właściwie spełniać (Iz 66)…

Istotną częścią koniecznej dobrej postawy i postępowania
jest też odcięcie się od grzechu i możliwych pokus do zła;
lecz nie tylko trzymanie się w niewielkiej odległości od nich,
nie bycie na wyciągnięcie ręki, które pozwala szybko wrócić,
ale mocne, skuteczne i trwałe usunięcie objawów i źródeł zła!
Bóg nakazuje zniszczyć przedmioty bałwochwalczych kultów,
zakazuje łączyć się i wiązać z narodami, które je praktykowały,
zakazuje zawierania małżeństw z innowiercami i ich potomstwem,
a także nakazuje zupełnie usunąć narody, które czynią zło,
żeby pokus i ataków nie było wśród Jego wiernego ludu…

2b. Warunki Surowości i Ocalenia

W komentarzu do poprzedniego czytania w tym cyklu
zostało pokazane, że te radykalne działania są ograniczone
i ich spełnianie jest uzależnione od odpowiednich warunków:
– czyni się to w przestrzeni swej własności, gdzie ma się władzę,
– nie są to prywatne działania, a wykonywanie społecznego porządku,
– grzeszników trzeba najpierw wezwać do poprawy i skarcić,
zaproponować sposób na życie w sprawiedliwości i pokoju;
a surowe kroki podjąć dopiero wobec ich odmowy i oporu…

Spełnienie tych ograniczeń widać w całej historii w Torze,
gdzie narody Kanaanu przeznaczone na zagładę miały swoje szanse,
które na pewno nie były tylko pozorami i nie trwały krótką chwilę,
ale okazywanie im miłosierdzia trwało wcześniej setki lat:

„I_pokolenie czwarte powróci tutaj,
bo nie_wypełnił_(się) grzech tego_Emoryty aż_dotąd.”
(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 15,16)

Obietnica przekazania Ziemi Obiecanej potomkom Abrahama
mówi o tym, że „jeszcze nie dopełniła się niegodziwość Emorytów”,
a dzieje się to w czasie, gdy patriarchowie żyją wśród nich i są ich wzorami,
pokazują właściwy sposób postępowania i możliwość uświęcenia w czynach;
więc sednem ich ostatecznego zła nie jest tylko grzeszenie w nieświadomości,
ale brak skorzystania z wezwań do poprawy i możliwości uratowania się,
gdy doskonałych pouczeń o tym z pewnością nie brakowało…

„I_Melekh Cadik, król Szalem przyniósł chleb i_wino,
a_on_(był) kohenem dla_Boga Najwyższego
i_pobłogosławił_go i_powiedział: 'błogosławony Abram
przez_Boga Najwyższego, Stwórcę Niebios i_Ziemi.'”

(Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 14,18-19)

„Bez zaś całego sporu to mniejsze przez to znaczniejsze jest_błogosławione.”
(Hbr 7,7)

Choć obecność i wzór Abrahama niewątpliwie był bardzo ważny,
to zgodnie z Biblią w Kanaanie był wtedy ktoś jeszcze istotniejszy,
a Melekh Cadik jako król na pewno miał też wielu podwładnych,
wobec czego jego świadectwo powinno być rozpowszechnione…
Jeśli zgodnie z tradycją judaizmu Melekh Cadikiem był Szem,
który został wywyższony choć nie był najstarszym synem Noacha
i objął panowanie ze względu na swą sprawiedliwość i zasługi,
a nie z powodu pochodzenia, które dawało pierwszeństwo bratu;
to jego działalność w Kanaanie mogła trwać bardzo długo,
nie tylko podczas życia Abrahama, ale też znacznie wcześniej;
więc narody zamieszkujące ten obszar otrzymały wiele łaski
zanim minął czas, w którym z niej nie skorzystały…

„I_odpowiedzieli temu Jahuszui i_rzekli:
Bo dokładnie (było)_powiedziane dla_sług_twych oto,
że rozkazał יהוה, Bóg_twój temu Moszemu, słudze_swemu,
dać dla_was oto całą tę_ziemię
i_zgładzić tych wszystkich mieszkańców tej_ziemi przed_wami
i_baliśmy_(się) bardzo o_dusze_nasze z_powodu_was
i_uczyniliśmy oto tę_rzecz oto, a_teraz oto_my w_ręku_twym,
co_dobre i_co_słuszne w_oczach_twych aby_uczynić dla_nas, uczyń!”

(Joz 9,24-25)

Warto także wspomnieć zapisany w Biblii fakt (Joz 9),
że mimo przekleństwa i przeznaczenia ich narodu na zagładę
mieszkańcy Gibaonu i kilku okolicznych miast zostali ocaleni,
bo okazali bojaźń i pokorę oraz podporządkowali się Bogu,
który pozwolił im znaleźć sposób na przymierze z Iszraelem,
na mocy którego trzeba było zawrzeć pokój i zachować ich przy życiu,
ale mieli stać się niewolnikami Świątyni – dostarczać wodę i drewno;
czemu się chętnie podporządkowali…

Te pewne biblijne świadectwa dowodzą,
że choć odcięcie od zła musi być mocne i stanowcze,
włączając w to wyroki śmierci na zatwardziałych grzeszników;
to zawsze najpierw jest wezwanie do poprawy i szansa,
z której mogą skorzystać ci, którzy wybierają dobro…

3. Jedyność Boga i Zasad Życia

„Odpowiedział ten Jeszua, że pierwsze_[w_ważności] jest:
Słuchaj Iszraelu, יהוה Bóg nasz, יהוה Jedyny jest

(Mk 12,29)

Słuchaj Iszraelu: יהוה Bogiem_naszym, יהוה Jedyny!
(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 6,4)

W treści parszy na ten tydzień i kończący go Szabat
zapisane jest też najważniejsze z Oświadczeń/Przykazań,
które nakazuje wierzyć i ogłaszać Jedyność Boga

Choć jest to niezwykle istotne z punktu widzenia teologii,
to jego znaczenie nie ogranicza się do postrzegania Boga,
ale ma także konsekwencje co do etyki i sprawiedliwości;
bo gdzie jest Jeden Bóg, Jeden Władca, Jeden Prawodawca,
tam na pewno musi być też Jeden Porządek, Jedno Prawo

i wszyscy muszą uznawać i dokładnie spełniać właśnie to,
zaś każde odstępstwo jest lekceważeniem Boga…

Dla wyznawców religii politeistycznych nie ma takiego powiązania,
bo samo uznanie istnienia większej ilości autorytetów sprawia,
że możliwy jest dowolny wybór i uznanie wszystkiego za uświęcające:
– gdy ktoś chce mordować dla zysku, to robi to dla bożka wojny;
– gdy ktoś chce cudzołożyć, to uznaje to za kult bożka płodności;
– gdy ktoś chce oszukiwać lub kraść, to wraz z czcią bożka podstępu;
czcząc także bożki pokoju, czystości i uczciwości w innym czasie…

Gdzie uznawane jest istnienie i zwierzchność wielu „bogów”,
tam nie ma jednego obiektywnego punktu odniesienia ani moralności,
bo wszystko można uznać za dobre według zachcianek lub potrzeb,
każde złe działanie zawsze można sobie uzasadnić i na nie przyzwolić,
a nawet pokrętnie stwierdzić, że jest ono szlachetne i wspaniałe,
bo jest to droga ku jakiejś nadludzkiej zwierzchności…

Pomimo tylko formalnego twierdzenia o „monoteizmie”
w większości doktryn „chrześcijańskich” jest ten sam problem,
bo uznając różne „osoby boskie” lub też „przejawy bóstwa”
w praktyce otwierają sobie drogę do różnego postrzegania
i przypisywania „bogu” różnych cech, oczekiwań i ustanowień, np.:
– Ojcu przypisuje się „stare” surowe wymagania i karanie zła,
– synowi przypisuje się „nowe” miłosierdzie i tolerancję,
choć to we właściwy sposób jest i łączy się w całej biblijnej historii
i np. Obj 14,10 zapowiada surowe kary wymierzane z udziałem Mesjasza;
– Ojcu przypisuje się ścisłe procedury postępowania według Prawa,
– duchowi przypisuje się charyzmatyczne dawanie się ponieść emocjom,
choć w Biblii natchnieni prorocy przypominali i wyjaśniali Przykazania;
w związku z czym następują radykalne zmiany postaw wyznawców
wynikające ze stworzenia i wprowadzenia takich rozróżnień w „bóstwie”…

W związku z tym częste w „chrześcijaństwie” jest też ograniczenie źródeł wiary,
bo choć formalnie powołują się na całą Biblię, to w praktyce na „Nowy Testament”
i w wielu sprawach nie uznają wcześniejszych słów jeśli nie są tam powtórzone;
a przecież podobno wierzą w jednego, ciągle tego samego i odwiecznego „boga”,
który powinien ciągle objawiać się, ustanawiać i działać dokładnie tak samo,
bo nie ma powodów, żeby jako wszechwiedzący mylił się i zmieniał zdanie;
więc starsze i nowsze świadectwa tego powinny być równie ważne i zgodne,
zatem żadne cudowne wydarzenia nie mogą tworzyć takich podziałów,
ale powinny raczej potwierdzać i umacniać tę samą drogę…

O właściwym postrzeganiu i czczeniu Mesjaszów, w tym Jeszui (Jezusa) z Naceret
jako posłanego pośrednika i wiernego wybranego sługę (J 17,3; 1Tm 2,5; Mt 12,18)
więcej w komentarzu „Posłanie ku Wywyższeniu” do parszy Wajiszlach.

Uznanie jedyności Boga nie jest kwestią tylko teologiczną, ale też praktyczną,
bo właśnie na tym opiera się niezmienność, trwałość i pewność etyki i Przymierzy,
według których należy postępować dla dobra nas samych i wszystkiego wokół
bez możliwości naginania zasad, żeby dla swej korzyści móc krzywdzić innych…

4. Świętość Właściwych Wyborów

Ktoś mógłby w tej sytuacji przedstawić to z zupełnie innej strony
i całkiem odwrócić ocenę skutku uznawania jednego lub wielu autorytetów
twierdząc, że politeizm pozwala na ogromne bogactwo różnych myśli i działań,
podczas gdy uznanie Jedynego Boga zaślepia i ogranicza, a nawet zniewala;
co jednak byłoby wypaczeniem i pominięciem faktów i sedna sprawy…

Początkowe rozważanie zasad postępowania co do usuwania zła pokazuje,
że choć droga Boga jest jedna, to jest ona wszechstronna w odpowiedni sposób,
a uznając ją wcale nie jest się krótkowzrocznym ani nie ma się „klapek na oczach”,
bo jest w niej miejsce i na ogromne miłosierdzie i na bezwzględną sprawiedliwość,
jest w niej ocalenie z przeznaczonych na zagładę i wyroki śmierci dla przestępców;
zatem mogą w niej występować i łączyć się nawet całkiem przeciwne skrajności,
różnica dotyczy jednak możliwości i sposobu decydowania i wyboru

Politeizm pozwala postanawiać dowolnie i do tego wybrać sobie bożka,
z którego zawsze wydobędzie się „słuszność” każdego ze swoich wyborów;
zatem nie musi to mieć żadnej logicznej przyczyny ani praktycznego sensu.
Jedyny Bóg nakazuje ściśle kierować się Zasadami i spełnionymi warunkami,
bo np. miłosierdzie okazuje się żałującym, pokornym i poprawiającym się,
których nie można atakować ani karać za winy, z których się oczyszczają;
a surowość okazuje się zatwardziałym, pysznym i dalej czyniącym zło,
którym nie można wybaczać tego, że nadal kogoś krzywdzą i szkodzą.

Prawdziwym bogactwem myśli i mądrością nie jest mnogość możliwości,
ale też, a raczej przede wszystkim, kryteria podejmowania dobrych decyzji,
bo nie ma żadnego pożytku z wybrania zła i postąpienia niewłaściwie,
podczas gdy korzyść przynosi ta decyzja, która wynika z warunków
nawet jeśli jest to trudne i surowe, ale konieczne działanie…

Przykład ten pokazuje, że Słowo Boże nie uczy tylko kilku prostych spraw,
a do świętości nie wystarcza spełnianie tylko kilku uznanych Przykazań.
Nauczanie Pisma Świętego nie jest też zawsze proste i jednoznaczne,
ale zawiera warunki rozróżniające między skrajnie różnymi drogami;
więc trzeba rozpoznawać i spełniać właściwe, a nie zawsze to samo jedno,
dlatego nie można upierać się przy założeniach cząstkowego poznania,
lecz trzeba być gotowym, żeby się uczyć aby pojmować i czynić lepiej…

Jeśli ktoś głosi tylko o bezwarunkowym miłosierdziu (bez sprawiedliwości),
to jak poganie tworzy sobie bożka o niektórych wybranych cechach Boga,
bo takiego miłosierdzia potrzebuje, bo nie chce porzucać swych grzechów…
Jeśli ktoś ciągle naucza tylko o sprawach obrzędowych i rytualnych,
to jak poganie tworzy sobie bożka o niektórych wybranych cechach Boga,
bo z Prawami sprawiedliwego życia ma problem i nie może o tym mówić…
Jeśli ktoś ciągle naucza tylko mistyki, teologii, dawnej historii lub eschatologii,
to jak poganie tworzy sobie bożka o niektórych wybranych cechach Boga,
bo ma problem ze zwykłym życiem we współczesnych warunkach….

Te wszystkie sprawy oczywiście są ważne i trzeba je rozważać i głosić,
trzeba pokazywać wartość i głębię pouczeń i obietnic w nich zawartych,
trzeba łączyć nauczanie różnych aspektów pobożności i z nich wnioskować;
ale nie może to być jedynie „duchowość” i mówienie o samej teorii wiary,
nie chodzi o to, żeby była to ucieczka do zmyślonego świata marzeń;
bo Bogu w rzeczywistości nie chodzi o religijność dla samej religijności,
ale wszystko to ma pouczać i kształtować w nas właściwe postawy
oraz sprawiać właściwe postępowanie też w doczesnych sprawach,
których może nie być w Biblii, bo nie działy się 2000 lat temu i dawniej,
ale według tych samych Praw należy je rozpoznawać i czynić dziś…

Wierność Bogu nie polega na uznawaniu i czynieniu tylko co się samemu chce,
bo Mosze(h) (Mojżesz) chciał wejść do Ziemi Obiecanej, a Bóg mu nie pozwolił,
a on uznał wyrok Stwórcy i posłusznie uczynił to, co zostało mu nakazane
;
dlatego potrzebne może być wychodzenie z komfortu swoich poglądów
i przekonywanie się o tym, czego wymagają prawdziwe warunki Boga,
bo to od pełnego posłuszeństwa im zależy wieczne życie i obietnice.

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!