Rozważanie do Końca i Dalej…

Czas czytania: 9 minut

Komentarz do parszy „Wezet HaBrakha(h)” (części „A_Oto To_Błogosławieństwo„):
Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 33,1-34,12; Joz 1,1-18; 1Tes 5,1-11
oraz do fragmentów na Szabat podczas Chag Sukot:
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 33,12-34,26;
Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 29,20-22;
Ez 38,18–39,29; Koh 5-6; 2P 1,12-15.
Rozważanie do końca Tory i dalsza droga…

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Czytanie Parszy „Wezet HaBrakha(h)” – Rozważanie do Końca

Szabat przypadający podczas Chag Sukot zwykle jest ostatnim w cyklu czytania Tory,
a w jego trakcie rozważane są fragmenty Pisma Świętego dotyczące Święta Szałasów
i w obecnej tradycji judaizmu rabinicznego nie czyta się w Szabat tygodniowy
parszy „Wezet HaBarakha(h)”, chyba że ten Szabat przypada w Simchat Tora(h),
gdy jest ona czytana razem z początkiem parszy Bereszit i nie jest komentowana,
bo po czytaniach zaczyna się radość z zakończenia i rozpoczęcia nowego cyklu,
a zwykłe objaśnianie treści czytania ustępuje miejsca tańcom i śpiewom…
Czy jednak zawsze było tak, że parszy „Wezet HaBarakha(h)” się nie rozważa?

Tora(h) została podzielona na 54 parsze, bo przestępny rok na pewno ma 54 Szabaty
(pełne 54 tygodnie to 378 dni, a w pozostałych Szabatu czasami może nie być);
zatem intencją wyrażoną w tym podziale było czytanie całości w [dłuższy] rok,
a dokładniej czytanie całej Tory w 54 Szabaty tygodniowe

W rzeczywistości biblijne lata nie składają się z całkowitej ilości tygodni,
ale są przybliżone z dokładnością do 12 lub 13 całych miesięcy [księżycowych],
dlatego mają od 353 do 355 dni w 12-miesięcznym roku zwykłym – 50-51 Szabatów,
w którym kilka czytań trzeba połączyć w jedno, żeby zdążyć rozważyć wszystko;
lub od 383 do 385 dni w 13-miesięcznym roku przestępnym – 54-55 Szabatów,
w którym bywa potrzeba dodania czytania świątecznego i wypełnienia czasu cyklu.
Jeśli święta szabatowe jak 1. dni Chag HaMacot lub Sukot czy Jom HaKipurim
przypadają w Szabaty tygodniowe, to także trzeba łączyć lub zastępować czytania,
żeby treść była właściwa dla szczególnego dnia i nieprzesadnie obfita do przyswojenia;
więc modyfikacji w cotygodniowym porządku może być więcej zależnie od roku…

Przed wprowadzeniem w połowie IV wieku n.e. kalendarza rabinicznego,
który pozwala przewidzieć i zaplanować to wszystko w dowolnej perspektywie;
nie zawsze wiedziano z wyprzedzeniem jaki będzie rodzaj następnego roku
i nie zawsze wiedziano w jakie dni tygodnia przypadną biblijne święta Boga,
dlatego porządek czytań Tory nie był postanowiony z góry na cały rok,
ale decyzje o łączeniach parsz lub zastępowaniu ich czytaniami świątecznymi
podejmowano na bieżąco zależnie od osądzeń obserwacji nowiów i zboża,
gdy w miesiącu Adar okazywało się jaki będzie rodzaj roku (czy z 13. miesiącem)
(dlatego tradycyjne łączenia parsz zaczynają się dopiero pod koniec Adar)
i gdy okazywało się w jakie dni tygodnia będą przypadać jesienne święta,
a zatem ile jakich Szabatów pozostało jeszcze do końca cyklu…

Jeśli czyniące to osoby rozumiały co i dlaczego musi być postanowione,
żeby wszystkie fragmenty Tory mogły być odczytane i skomentowane,
to było to robione słusznie, żeby spełnić zamysł podziału na roczny cykl
i odpowiednio wykonać to w takiej sytuacji, jaka się właśnie przydarzyła;
ale jeśli czyniące to osoby jedynie pamiętały jakiś wcześniejszy przypadek,
w którym we wcześniejszy Szabat zamiast parszy czytano o 1. dniu Sukot,
lub Szemini Aceret i Simchat Tora(h) też przypadały w Szabat tygodniowy
i błędnie uznały taki szczególny porządek za regułę i stałą tradycję judaizmu
zarządzając to też tak samo w latach, gdy dni układają się całkiem inaczej,
to powstał zwyczaj tracący rozważanie parszy „Wezet HaBarakha(h)”,
czego potem nie kwestionowano, nie sprawdzono i nie poprawiono…

W tradycji judaizmu istnieje obecnie wyjaśnienie,
że studiowanie Tory można zaczynać, ale nie można go kończyć,
dlatego ostatnia parsza(h) musi być czytana razem z pierwszą,
żeby koniecznie wraz z końcem jednocześnie zaczynać nowy cykl.
O ile myśl zawarta w tym wyjaśnieniu jest jak najbardziej słuszna,
to jednak faktycznie odbiega ona od sedna rzeczywistego problemu,
jakim jest pominięcie komentowania i rozważania ostatniego fragmentu;
bo gdy parsza(h) „Bereszit” jest potem czytana i objaśniana też oddzielnie,
to dla „Wezet HaBarakha(h)” nie jest to tak samo czynione wcześniej;
więc poza dokonanym łączeniem brakuje wykładni dla ostatnich słów…

Tradycja judaizmu zawiera wiele słusznych i potrzebnych ustanowień
jak cały roczny cykl czytania i rozważania Tory i obrzęd Simchat Tora(h),
w którym łączy się 2 cykle i przypomina o potrzebie ciągłości nauki;
ale obecnie tradycja judaizmu zwiera też niestety pewne błędy,
przez które jahudim gubią i tracą ostatni element Tory,
z którego rozważania po prostu sami zrezygnowali…

Oprócz dosłownego, praktycznego sensu w odniesieniu do porządku czytań
fakt ten ma też niestety o wiele donioślejsze duchowe znaczenie:

„Bracia, to prawdziwie upodobanie tego mojego serca
i ta prośba, ta do tego Boga za ten Iszrael jest ku zbawieniu.
Świadczę bowiem im, że żarliwość Boga mają, ale nie według poznania,
nie_rozumiejąc bowiem oto tego Boga sprawiedliwości
i tej własnej sprawiedliwości szukając (by)_ustanowić tę sprawiedliwość
temu Bogu nie (zostali)_podporządkowani;
ostatnim_elementem bowiem Tory Mesjasz

ku sprawiedliwości każdemu wiernemu.”
(Rz 10,1-4)

Przeczytanie parszy „Wezet HaBarakha(h)” wraz z początkiem „Bereszit” w Simchat Torę
jest właściwe i słuszne, bo warto pamiętać o przesłaniu, jakie niesie to połączenie;
jednak wcześniej oddzielnie rozważanie „Wezet HaBarakha(h)” jako jednej z 54 parsz
powinno być dokonane także po to, żeby w spełnieniu porządku do samego końca
podkreślić fakt jednakowej ważności i wartości także tego ostatniego elementu Tory,
jakim jest zapowiedź przyszłości i doskonałego objaśnienia, jakie ma przynieść Mesjasz,
którego właściwe rozpoznanie i uznanie jest kluczowe dla pełnej wierności Bogu;
dlatego ostatnim tematem Tory jest przekazanie władzy następcy Moszego,
co trzeba pojąć, żeby powtarzaną potem resztę móc rozumieć coraz lepiej…

Ktoś mógłby powiedzieć, że w parszy „Wezet HaBarakha(h)” nie ma Przykazań,
bo wszystkie zostały już omówione we wcześniejszych czytaniach Tory,
ale tak samo nie ma żadnej micwy we wcześniejszej parszy „HaEzinu”,
a mimo tego ma ona swoje własne, należne jej miejsce w porządku czytań…
Ktoś mógłby powiedzieć, że w parszy „Wezet HaBarakha(h)” są tylko powtórzenia,
ale Księga Debarim to w większości przypomnienia treści, które były wcześniej,
zaś czytania na Szabat Chol HaMoad Sukot były rozważane jako parsze tygodniowe,
a część jest nawet identyczna jak już była na Szabat Chol HaMoad Pesach,
zatem te treści były już powtórzone więcej razy i nie stanowi to problemu…
Pouczenia Tory są dawane nie tylko jako Przykazania nakazujące lub zakazujące,
ale też w formie wzorów przedstawionych w historiach, a nawet bardziej subtelnie,
dlatego trzeba uważne rozważać wszystko i nie pomijać ani nie umniejszać…

Czytanie i rozważanie należy doprowadzić do końca i dopiero zacząć kolejny cykl,
a nie skończyć wcześniej i coś pominąć, żeby szybciej rozpocząć kolejny raz,
bo wszystkie brakujące treści mogą utrudnić zrozumienie potem czegoś więcej…

2. Pouczenie i Skarcenie w Błogosławieństwie

„A_oto to_błogosławieństwo, którym błogosławił Mosze(h),
mężczyzna tego_Boga tych synów Iszraela przed śmiercią_jego.”

(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 33,1)

W ostatnim fragmencie Tory Mosze(h) (Mojżesz) błogosławi Naród Iszraela
podobnie jak Jakub pobłogosławił potomków swych synów przed swą śmiercią;
ale inaczej niż Jakub, który poświęcił choć krótkie oddzielne słowa dla każdego z nich,
tutaj Mosze(h) w swym błogosławieństwie całkiem pomija Szimaona (Symeona)!

Nie wyklucza to oczywiście tego plemienia z narodu ani z Przymierza z Bogiem,
oni nie są też całkowicie pozbawieni udziału w tych błogosławieństwach;
ale jest to uzależnione od jedności i zgodności z pozostałymi plemionami,
co świadczy, że nie każdy pochodzący od Iszraela jest Iszraelem (Rz 9,6),
nie wystarczy tylko pokrewieństwo np. przywoływanie w odstępstwie;
ale kluczowa i rozstrzygająca jest raczej wierność Jedynemu Bogu,
więc kto zbłądził i poszedł za bożkami jak Szimaon za Baal Paorem,
ten musi się przyłączyć do tych, którzy pozostali wierni i sprawiedliwi,
żeby od nich uczyć się właściwej drogi i mieć udział w ich obdarowaniu,
żeby wrócić do stanu, w którym może być razem z Bogiem…

3. Chag Sukot – Połączenie Skrajności

Niektórzy powołując się na słowa z Biblii mówią,
że Chag Sukot to święto przemijania doczesności
skupiając się na porównaniu naszych ciał do szałasów;
niektórzy powołując się na słowa z Biblii mówią też,
że Chag Sukot to święto wieczności Przyszłego Świata
skupiając się na obietnicy okrycia obecnością Boga;
jednak ze Słów Boga nigdy nie należy sobie wybierać,
ale trzeba poznać i uznać połączenie wszystkiego…

Podczas Święta Szałasów rozważamy naszą drogę przez doczesność,
która powinna prowadzić do świętości i spełnienia obietnicy wieczności;
ale zależy to od tego czy prawdziwie będziemy Bogu wierni we wszystkim
przyjmując podane warunki Stwórcy i przemieniając siebie ku doskonałości,
czy zamiast tego będzie się wykręcać i próbować ustanawiać własne drogi.

Podczas tego święta wspominamy wędrówkę Iszraela przez pustynię
i czytając parszę „Wezet HaBarakha(h)” wraz z haftorą z Księgi Jahuszui
dochodzimy do jej końca przy Jardenie i granicy Ziemi Obiecanej;
ale jest to jedynie koniec jednego etapu i początek następnego,
gdy pod wodzą następcy Moszego toczy się dalej wielka walka,
w której rozważamy i pojmujemy coraz lepiej dane nam Pouczenia;
w której mamy być mocni i odważni aby zwyciężać jak daje Bóg,
który idzie ze Swoim Ludem by wprowadzać do dziedzictwa…

Więcej rozważań na temat tego święta w komentarzu Święto Szałasów i Nie Tylko….

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!