Komentarz do parszy „MiKec” (części „Z_Końcem”, „Po_Upływie”): Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 41,1-44,17; 1Krl 3,5-4,1; 1Kor 2,1-8. J 10,22-23; Za 2,14-4,14: Chanuka(h) Iz 66,1-24.23: Szabat przed Rosz Chodesz. Władza Boga i Mesjasza oraz dobre osądzanie.
Rozważanie należy zacząć od samodzielnego przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.
1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia
Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście, były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory: – Pochodzenie proroczych snów i ich właściwych wyjaśnień. – Wykorzystanie błogosławieństw i przygotowanie na plagi. – Surowość jako sposób na doprowadzenie do szczerej poprawy. – Tolerancja dla odmienności i stworzenie warunków do dialogu. – Badanie Pism i tradycyjnych komentarzy – zgodności i różnice; – Łącznie skrajności w prawdzie, bez ulegania błędom; – Łagodne podejście i konieczne owoce, do których ma prowadzić. Są one rozważane we wcześniejszych artykułach: – Sny Pełne Mocy; – Stoły Jak Cały Świat; – Bez Kompromisów ku Prawdzie i Zgodzie; – Szanse Dawane i Wykorzystywane.
Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy, więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.
2. Władza Boga i Mesjasza
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 41,39-40.44:
ויאמר פרעה אל יוסף” אחרי הודיע אלהים אותך את כל זאת אין נבון וחכם כמוך אתה תהיה על ביתי ועל פיך ישק כל עמי רק הכסא אגדל ממך (…) ויאמר פרעה אל יוסף אני פרעה ובלעדיך לא ירים איש „את ידו ואת רגלו בכל ארץ מצרים
„I_powiedział farao(h) do Josefa: ’Potem (jak)_pouczył Bóg ciebie (o)_tym wszystkim oto, nie_ma rozsądnego i_mądrego jak_ty; ty będziesz nad domem_moim i_na rozkaz_twój rządzony_(będzie) cały lud_mój, tylko tym_tronem tym_wyższym_(będę) od_ciebie.’ (…) I_powiedział farao(h) do Josefa: ’Ja_(jestem) farao(h)em, ale_bez_ciebie nie podniesie mąż_[żaden] tej ręki_swej i_tej nogi_swej w_całej Ziemi Micraim.'”
Parsza(h) na ten tydzień i kończący go Szabat opisuje, jak Josef został ustanowiony zarządcą całego Micraim, który otrzymał i wykonywał całą władzę faraona nad krajem. Ponieważ historia Josefa oprócz relacji faktycznych wydarzeń i praktycznych wzorów jakimi one mogą dla nas być w sensie dosłownym jest też często intepretowana jako podobieństwo i symboliczne proroctwo przedstawiające historię Mesjasza Jeszui (Jezusa) podobne w wielu szczegółach jak odrzucenie przez braci, wywyższenie wśród obcych i uratowanie wszystkich; można z niej wydobyć wiele pouczeń i wyjaśnień kim i jaki ma być Mesjasz…
Jeśli Josef jest typem Mesjasza, to faraon jako jego zwierzchnik wyobraża Boga, którego oczywiście niestety nie da się przedstawić w pełni ani dokładnie, ale symbol może ukazywać te cechy, które mają być w nim wyrażone…
Jeśli Josef uzyskał pełnię władzy nad domem i krajem faraona, to Mesjasz ma sprawować władzę Boga nad całym światem; więc czy świadczy to o uczynieniu Mesjasza równym Bogu? Faraon powiedział, że będzie wyższy tronem nad Josefem, więc już samo to dowodzi, że Bóg pozostaje ponad Mesjaszem; ale aby potwierdzić i pogłębić zrozumienie w tej sprawie warto przyjrzeć się co jeszcze mówi o tym inny przykład, który był opisany w Torze w poprzednim fragmencie:
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 39,4-9
וימצא יוסף חן בעיניו וישרת אתו” ויפקדהו על ביתו וכל יש לו נתן בידו ויהי מאז הפקיד אתו בביתו ועל כל אשר יש לו ויברך יהוה את בית המצרי בגלל יוסף ויהי ברכת יהוה בכל אשר יש לו בבית ובשדה ויעזב כל אשר לו ביד יוסף ולא ידע אתו מאומה כי אם הלחם אשר הוא אוכל ויהי יוסף יפה תאר ויפה מראה ויהי אחר הדברים האלה ותשא אשת אדניו את עיניה אל יוסף ותאמר שכבה עמי וימאן ויאמר אל אשת אדניו הן אדני לא ידע אתי מה בבית וכל אשר יש לו נתן בידי איננו גדול בבית הזה ממני ולא חשך ממני מאומה כי אם אותך באשר את אשתו „ואיך אעשה הרעה הגדלה הזאת וחטאתי לאלהים
„I_znalazł Josef łaskę w_oczach_jego i_służył mu, a_[on]_ustanowił_go nad domem_jego i_wszystko należące do_niego dał w_rękę_jego. I_było odkąd ustanowił go w_domu_jego i_nad wszystkim należącym do_niego i_pobłogosławił יהוה [Bóg] ten dom tego_Micrejczyka z_powodu Josefa i_było błogosławieństwo יהוה [Boga] we_wszystkim, co należało do_niego w_domu i_w_polu. I_pozostawił wszystko co jego w_ręku Josefa i_nie zajmował_(się) przy_nim niczym oprócz oto tego_pokarmu, który on jadł. I_był Josef pięknej postawy i_pięknego wyglądu i_było po sprawach tych_oto i_podniosła żona władcy_jego te oczy_swe na Josefa i_powiedziała: 'połóż_(się) ze_mną’; a_[on]_odmówił i_powiedział do żony władcy_jego: ’oto władca_mój nie zajmuje_(się) przy_mnie czym w_domu i_wszystko co należy do_niego w_ręku_moim, nie_[ma]_nikogo większego w_domu tym ode_mnie i_nie zabrania_(się) mi niczego jak prócz ciebie, bo ty żoną_jego, a_jak uczynić_(mógłbym) to_zło tak_wielkie i_zgrzeszyć przeciw_Bogu?'”
Podobnie do pełni władzy faraona nad jego domem i krajem Josef otrzymał też władzę nad domem swego wcześniejszego władcy, który kupił go jako niewolnika i widząc jego mądrość i rzetelność uczynił zarządcą. Josef miał w jego domu władzę nad wszystkim, ale czy stał się równy swemu panu? Tekst mówi wprost, że żona władcy była dla niego zabroniona przez ludzi i Boga, a za przekroczenie zakazu mógł zostać surowo ukarany i pozbawiony stanowiska, co faktycznie się stało na podstawie fałszywego oskarżenia popartego świadectwem (i to też może być innym obrazem potępienia Mesjasza przez Naród Iszraela); zatem Bóg jako Władca nad Mesjaszem też może go osądzać i ukarać za grzechy, których Mesjasz musi nie popełniać i służyć sprawiedliwie by trwać na urzędzie, w tym też właściwie osądzać jego poddanych i nie nadużywać władzy dla siebie; dlatego np. nie mógł faktycznie popełnić grzechu cudzołóstwa z żoną władcy, nie mógł sam dać ziemi w Micraim swym krewnym, a prosił o to faraona, nie mógł przedstawiać się jako równy ani żądać uczczenia ponad już nadane; co jest też wzorem dla wszystkich, którym powierza zadania…
3. Dobre Osądzanie
Niestety powszechne w „chrześcijaństwie”, a wbrew pozorom nierzadkie w mesjanizmie jest przekonanie, że skoro Jeszua (Jezus) zbawił od grzechów, to jest się bezkarnym, więc niby można samemu decydować co jest grzechem, a co nie i czynić jak się zechce uznając za słuszne wszystkie decyzje i działania, które przynoszą korzyść samemu sobie. Rzeczywistość jest jednak taka, że skoro sam Jeszua (Jezus) podlega sądowi Boga, to jego sądy muszą być sprawiedliwe i np. nie może uwalniać trwających w uporze w czynieniu krzywdy innym, którzy mogliby przedstawić zarzuty wyższemu Władcy, bo gdyby uczynił coś takiego, to nie zdołał by się z tego wytłumaczyć i obronić; dlatego korzystając ze zbawienia od grzechów trzeba wydawać tego godne owoce, trzeba więcej nie grzeszyć (J 8,11; 5,14), poprawić się i postępować lepiej…
Właściwe osądzanie przez Mesjasza jest ukazane w parszy i haftorze na przykładach postępowania Josefa z braćmi i Szlomo(ha) (Salomona), którzy umiejętnie połączyli możliwe miłosierdzie z konieczną sprawiedliwością:
Sąd Dla Nierządnic:
Według 1Krl 3,16 na sąd do króla przyszły dwie nierządnice, co przekłady nazywają literackim językiem, ale oryginalne słowo ma wulgarny sens… One obie popełniły grzech śmiertelny czyli przestępstwo karane śmiercią, a mimo tego król ich nie potępił, ale pomógł rozwiązać ich problem, zaś nierządnice same przyszły do sądu po korzystne rozstrzygnięcie… Dlaczego mogły liczyć, że tak się stanie, gdy na pewno spełniano Torę?
Mimo bardzo negatywnego znaczenia słowa „זנות” („zonot”) nie musi ono określać tylko kobiet oferujących nieprzyzwoite „usługi”, które w krótkim czasie współżyją z wieloma różnymi osobami; ale obejmuje ono wszystkie rodzaje grzechów seksualnych. Te 2 kobiety mieszkały razem i nie mając mężów miały dzieci, co już powodowało powszechne uznawanie ich za właśnie takie dowodząc tego, że współżyły poza małżeństwem…
Jednak one nie miały wielu dzieci ani nie traktowały ich jak „skutku ubocznego”, nie była to dla nich przykra konieczność ani ciężar, którego chciałyby się pozbyć; ale każda miała tylko po jednym synu, który był dla niej ważny i cenny; co świadczy, że ich sytuacje i postępowanie mogło być zupełnie inne, bo tylko raz uczyniły coś, co akurat było im bardzo potrzebne i wszystkie swe nadzieje wiązały z tym jednym dzieckiem, dlatego były gotowe ukraść inne lub walczyć o swoje…
Oczywiście nie jest to pewne ani jedyne możliwe wyjaśnienie, ale na myśl przychodzi problem podobny do tego, jaki miała Tamar: Te kobiety mogły na przykład wcześniej wyjść za mąć i owdowieć bezpotomnie, w związku z czym były związane lewiratem z krewnymi zmarłych mężów; ale jeśli najbliżsi z nich ani nie zamierzali wziąć ich sobie za małżonki ani nie chcieli być pohańbieni odmową z nakazanym obrzędem, a nie spełniali Tory i kazali czekać nie wiadomo na co ani jak długo, gdy nikt inny nie miał możliwości aby się z nimi legalnie związać; to one pragnąc potomstwa musiały wziąć sprawy w swoje ręce, choć powtórzenie biblijnego podstępu z pierścieniem/pieczęcią było już raczej niemożliwe wśród osób znających tę historię, więc trudno wymyślić sposób na wymuszenie małżeństwa i wyegzekwowanie należnego im związku od rodziny męża, ale pozostawało to wzorem metody aby zajść w ciążę…
Choć ciąża jest w sądzie pewnym dowodem współżycia, to bez drugiego świadka nie wystarcza do skazania za nierząd i samo to jeszcze nie daje podstaw do wymierzenia kary; bo kto może wiedzieć czy ta kobieta nie wyszła za mąż np. za mężczyznę z innej miejscowości, którego już nie ma, lub czy nie spotkała się z prawowitym mężem…
Zarzut nierządu może postawić w sądzie np. mąż, który wie, że kobieta zaszła w ciążę gdy nie współżyła z nim; więc jeśli uprawnionych do lewiratu ta sprawa nie interesowała (inaczej niż patriarchy Jahuda(ha) w historii w poprzedniej parszy), to pokrzywdzone przez nich kobiety mogły spokojnie dalej żyć po zaryzykowaniu jednego czynu kluczowego dla ich przyszłości…
Trudno powiedzieć czy jest to „okoliczność łagodząca”, ale na pewno trzeba mieć świadomość różnych sytuacji i rozumieć, że w rzeczywistości „nierząd nierządowi nie równy”, bo bywa też tak, że czyn kobiety wynika z grzechów mężczyzn, którzy zlekceważyli spełnienie tego, co jej należne…
Niektórzy uważają, że Jeszua (Jezus) ratując przyłapaną na nierządzie zmienił zasady postępowania lub nawet naruszył Przykazania Tory; ale ta opisana w Tanakhu sprawa starsza o około 1000 lat świadczy, że kamienowanie nierządnicy nie było bezwzględną koniecznością, bo król Szlomo(h) (Salomon) też nie skazał na śmierć dużo wcześniej czyniąc tak bezspornie w warunkach pewnego obowiązywania Tory, gdy był pobożnym i obdarzonym mądrością od Boga.
Król miał do rozsądzenia bardzo trudny spór, w którym brakowało dowodów, więc wydał surowy rozkaz, który był podstępem i prowokacją wobec kobiet, żeby one same zaświadczyły o prawdzie pod wpływem silnych emocji, kiedy żadna nie będzie w stanie nad sobą zapanować i myśleć jak kłamać… Prawdziwa matka naturalnie wolała sama ponieść stratę by uratować dziecko, poświęcić siebie aby ratować synka, którego życie chciała zachować; podczas gdy fałszywą satysfakcjonowało, że nie będzie lepiej dla drugiej. Król wydał sprawiedliwy wyrok i oddał dziecko kochającej je matce, ale tekst haftory nie relacjonuje jaki wyrok wydano na drugą kobietę; a rozważanie tego też jest ważne i bardzo pouczające…
Zgodnie z Prawem fałszywy świadek ma być ukarany tym, czego żądał od oskarżanego (o czym w Torze jasno mówi Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 19,16-21 (19)), więc tej kobiecie należałoby odebrać jej dziecko, lecz ono już wcześniej umarło; ale jej postawa w odpowiedzi na próbę króla okazała się dużo gorsza niż to, bo myśl „jeśli nie ja, to niech ona też nie ma, byle tylko nie było jej lepiej niż mi” wiązała się ze szczerą gotowością na to, żeby zamordować niewinne dziecko, a sama taka nienawiść i zamiar morderstwa jest grzechem śmiertelnym, czego nauczał także Jeszua (Jezus) Mesjasz (Mt 5,21-22)…
Bracia Josefa popełnili ten sam śmiertelny grzech chcąc go zamordować, a pojmanie i sprzedanie w niewolę jest równie złe (Szemot/2Moj/Exodos/Wj 21,16), więc Josef miał pełne Prawo (Boże) i ziemską władzę by ich za to skazać na śmierć; ale mimo surowego postępowania jak oskarżenie o szpiegostwo i prowokacje ostatecznie okazało się, że postąpił z nimi sprawiedliwie i miłosiernie, bo doświadczeniami doprowadził do poprawy i tak mógł uratować; grzech został ukarany, ale kara nie musiała być najsurowsza, bo pojawiły się podstawy aby dać kolejną szansę…
Wielu wydaje się, że miłosierdzie i sprawiedliwość to sprzeczności nie do pogodzenia, ale te historie świadczą, że prowadzeni przez Boga ludzie skutecznie je łączyli karcąc i doświadczając winnych tak, by mogli dokonać i poświadczyć poprawę zamiast wymierzania im najsurowszego wyroku, na który wcześniej zasługiwali, a więc doprowadzając do dobrych decyzji i dając szanse na lepsze życie…
W środę 18/19.06.2024 był 12. dzień 3. miesiąca Siwan,
który po 7. dniach 7. tygodni czyli łącznie 49. dniach
liczenia aomeru od 1. dnia powszedniego po Chag HaMacot
był Chag Szabuot, Świętem Tygodni w 50. dniu.