(Nie)Patrzenie na Boga…

Czas czytania: 5 minut

Komentarz do parszy „Jitro” (części „Jitro” (imię człowieka)):
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 18,1-20,26; Iz 6,1-7,9; 9,5-6; Mt 5,17-32.
(Nie)Patrzenie na Boga, lecz poznawanie i spełnianie właściwie…

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– tożsamość Jitry i ważność Pouczeń, jakie przekazał;
– ustanowienie hierarchii zwierzchników w Iszraelu;
– przygotowanie do zawarcia Przymierza z Bogiem;
– klasyfikacja i wyróżnienie Słów Boga z Góry Synaj;
– wykładnia Przykazań przez Mesjasza Jeszuę (Jezusa);
– (nie) wyróżnianie i znaczenia Oświadczeń Boga;
– właściwa chronologia wydarzeń w tym czytaniu.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Objawienia Słowa Boga;
Czy Szczególnie Ważne Słowa?
Kolejność do Zrozumienia.

Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.

2. (Nie)Patrzenie na Boga…

„W_roku śmierci tego_króla Azijahu
i_ujrzałem tego Władcę_mego [Adonai] siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym,
a_suknia_jego_(szaty) wypełniała oto tę_Świątynię.
Szerafim stały ponad dla_Niego, sześć skrzydeł, sześć skrzydeł u_jednego:
w_dwa zakrywał oblicze_swe i_w_dwa zakrywał nogi_swe i_w_dwa latał.

I_wołał ten do_tamtego i_mówił: 'Święty, Święty, Święty
יהוה [Bóg] Zastępów, pełna cała ta_Ziemia chwały_Jego’.
I_zadrżały belki futryn od_głosu wołającego, a_ten_Dom napełnił_(się) dymem
i_powiedziałem: 'biada dla_mnie, bo jestem zgubiony,
bo mężem nieczystych warg ja i_w_pośród ludu nieczystych warg ja mieszkam,
bo oto tego_Króla, יהוה [Boga] Zastępów zobaczyły oczy_moje!'”

W haftorze do parszy na ten tydzień i kończący go Szabat
prorok Jeszajahu (Izajasz) relacjonuje, że widział יהוה Boga na tronie;
w związku czym wiele osób spekuluje kogo i jak widział oraz co to znaczy;
ale wszystko to są tylko ludzkie wymysły i dopowiedzenia do tekstu,
które wyrażają najwyżej oczekiwania i poglądy mówiącego, a nie fakty…

Choć widzenie Boga na pewno było niezwykłym doświadczeniem
sam tekst świadczy, że prorok o wyglądzie Boga nie napisał zupełnie nic,
więc najwyraźniej nie wiedział co może o tym napisać i nie mógł tego zrobić;
a przedstawił jedynie otoczenie jak tron, szata, aniołowie oraz Świątynia
i to ten kontekst stanowił o obecności Niewidzialnego w wizji…

Choć Bóg niewątpliwie w objawieniu posłużył się taką symboliką,
żeby prorok mógł zrozumieć, że doświadcza spotkania z Wielkim Władcą,
to wyraźnie nie sugeruje ono wcale istnienia [drugiego] „boga widzialnego”
czy też innej „osoby lub postaci bóstwa”, jaką człowiek mógłby zobaczyć
ani „miar”/”form” objawiania się Boga jak w herezji modalizmu…

Zgodnie z tym, co mówi Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 4,15-19
i co później potwierdzają też świadectwa J 1,18; 1J 4,12 oraz 1Tm 6,16
sam Bóg jest niewidzialny i niemożliwy do zobaczenia, ukryty w światłości,
zaś w objawieniach daje się poznawać w odpowiedni sposób, pośrednio;
co trzeba po prostu uznać, a nie wmawiać do Słowa Boga coś przeciwnego.

W rzeczywistości chwała Boga wypełnia cały wszechświat, Bóg jest wszędzie,
dlatego nie da się go zobaczyć tak samo jak nie widać np. czystego powietrza,
którego obecność wszędzie wokół jest tak oczywista, że nie zwraca uwagi,
a nasz umysł koncentruje się na tym, co jest inne i się wyróżnia…

Jak o istnieniu i działaniu powietrza świadczy np. wiatr kołyszący drzewami
tak w wizji Jeszajahu obecność Boga ukazują aniołowie, którzy Mu służą,
a nawet ci ukazani w wizji nie próbują patrzeć lecz zakrywają swe twarze…

Choć jednym z najważniejszych zadań ludzi jest poznawanie
tego, czego o Bogu dowiedzieć się można, co wpływa na nasze życie;
to trzeba też zdawać sobie sprawę z faktu, że istnieją tematy zbędnę,
na które po prostu nie warto trwonić czasu ani wysiłków,
bo na pewno nic pożytecznego z nich nie wyniknie;
dlatego jak aniołowie trzeba zakryć przed tym swe oczy
co pozwoli lepiej skupić się na właściwym odczuwaniu Boga
i wykonywaniu tego, co dobre w Jego obecności…

Nie jest to zakaz sprawdzenia i zrozumienia czemu tak jest,
ale raczej pewny wniosek z wcześniejszych wydarzeń i doświadczeń;
których nie ma sensu powtarzać oczekując, że zdarzy się inny wynik,
a należy żyć owocnie zajmując się tym, co dobrze działa i rozwija,
żeby wzrastać i zbliżać się do tego, czym mamy się stać,
abyśmy byli coraz bardziej podobni do naszego Boga,
jak o tym mówią apostołowie w 1J 3,1-7 i 2P 1,2-10
zachęcając byśmy jako dzieci Boga żyli święcie…

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!