Uświęcanie Siebie
W Szabat 28/29.04.2023 jest 8. dzień 2. miesiąca Ziw/Eir,
17. dzień licząc od 1. powszedniego po zakończeniu Chag HaMacot,
zatem 3. dzień 3. tygodnia i łącznie 17. dzień liczenia aomeru.
Komentarz do parszy „Acharei Mot” (części „Po śmierci„):
Wajikra/3Moj/Leutikon/Kpł 16,1-18,30; Ez 22,1-22; Hbr 9,11-28
oraz do parszy „Kedoszim Tihju” („Świętymi Bądźcie„):
Wajikra/3Moj/Leutikon/Kpł 19,1-20,27; Ez 20,2-20; Am 9,7-15; 1P 1,13-19.
Uświęcanie siebie we właściwy sposób – od wnętrza…
Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.
1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia
Tematy tych czytań inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Różne wejścia do Miejsca Najświętszego Świątyni;
– Wyznawanie wszystkich win Ludu Bożego;
– Kozioł na wysłanie nie jest dla demona;
– Przypominanie grzechów i uświęcenie;
– Różne Przykazania uczące świętości;
– życie modlitwą – jej spełnienie w czynach;
– szaty kohenów podczas służby;
– Przykazanie Miłości Bliźniego.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Szczególna Służba;
– Świętymi Bądźcie!
– Modlitwa Świętego Życia;
– Pełna Szata – Cała Prawda;
– Miłość Bliźniego i Karcenie.
Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.
2. Uświęcanie Siebie
Przemów do całej społeczności potomków Iszraela
i_powiedz do_nich: ’Świętymi bądźcie,
bo świętym (jestem)_Ja יהוה, Bóg_wasz.’”
bo Ja_(jestem) יהוה, Bóg_wasz
I_(będziecie)_przestrzegać tych Ustaw_Moich
i_(będziecie)_czynić je, Ja_(jestem) יהוה [Bóg], uświęcający_was.”
tych wszystkich Ustaw_Moich i_tych wszystkich Praw_Moich
i_(będziecie)_czynić wy, aby_nie zwymiotowała was ta_ziemia,
(do)_której Ja prowadzę was tam abyście_mieszkali w_niej.”
bo święty (jestem)_Ja יהוה [Bóg_wasz]
i_oddzieliłem was od tych_ludów abyście_byli Moi.”
i sami święci w każdym postępowaniu stańcie_(się)
ponieważ napisane_(jest): świętymi będziecie, bo Ja Święty [jestem].
I jeśli Ojca przywołujecie tego bez_względu_na_osobę sądzącego
według tego każdego uczynku, w strachu tym
przez zamieszkiwanie waszego czasu postępujcie.”
Wielokrotnie w treści drugiej z parsz na ten tydzień i kończący go Szabat
Bóg mówi do ludzi, że mamy być święci i przestrzegać Jego Przykazań,
co stanowi jednocześnie błogosławieństwo i nakaz do spełniania…
Na skutek historycznych nauczań religijnych obecnie postrzega się „świętych”
jako osoby, które są doskonałe w postępowaniu i osiągnęły coś wielkiego,
więc przedstawia się je jako wzory do naśladowania, a nawet przedmiot czci,
w czym niestety kładzie się coraz większy akcent na to ostatnie,
podczas gdy z biblijnego punktu widzenia pierwsze jest ważniejsze!
Bóg nie ogłasza, że będą pośród nas nieliczni i szczególni święci,
ale nakazuje, żebyśmy wszyscy byli święci – to ma być norma społeczności,
więc nie chodzi w tym o robienie czegoś, co wyróżni jakąś osobę od innych,
ale każdy ma starać się czynić jak najlepiej, naśladować dobre wzory i takim być;
zaś gdy wszyscy są w tym równi, nikogo nie trzeba podziwiać ani czcić szczególnie
i wszyscy jako bracia i siostry powinniśmy oddawać chwałę jedynie samemu Bogu,
dlatego apostołowie powstrzymywali od kłaniania się im (Dz 10,25-26; 14,11-18)
ludzi prowadzonych do tego, żeby stali się takimi samymi jak oni…
O ile jednak świętość powinna być cechą powszechną i normą wśród wiernych,
to jednocześnie jest to też oddzielenie i rozróżnienie od dalekich od Boga,
dlatego spełnienie tego Przykazania wymaga dokonania zmian przy nawróceniu,
które potem powinny postępować dalej, bo uświęcenie ciągle się rozwija…
Względnie łatwo jest myśleć, mówić i spełniać to w zakresie dotyczącym innych,
np. można przestać odwiedzać knajpy i spotykać się pijakami nakłaniającymi do zła,
dzięki czemu w oczywistym aspekcie życia rzeczywiście nastąpi oczekiwana poprawa;
ale uświęcenie musi dokonywać się też wewnątrz – w przemianie samego siebie,
a z tym niestety często ludzie mają poważny problem i niewiele nad tym pracują,
a nawet szukają takich religii, które pozwalają im zachować wcześniejsze przekonania
i pozostawać takimi samymi, jakimi dotąd byli sami oraz czynić ciągle to samo…
Ponieważ świętość jest powszechnie mylona z osiągnięciami i wielkością
prowadzi to np. do prób osiągnięcia jej przez sukcesy w działalności religijnej
jak bycie owocnym misjonarzem, zakładającym zbory, opiniotwórczym pastorem,
co miałoby w ich przekonaniu wystarczać i zastępować wszelkie inne sprawy…
Ogólnie skupiania się na tym, żeby robić coś, co będzie podziwiane przez innych,
o czym będzie można pomyśleć, że ma się wielką zasługę u Boga i ludzi,
a jednocześnie miałoby to zakrywać błędy i grzechy, w których się trwa…
Trzeba się jednak zastanowić czy ktoś, kto sam nie jest wierny Bogu
może prowadzić innych do Boga, czy robi to ku komuś innemu…
W rzeczywistości świętość nie musi przejawiać się w wielkości,
a efektowne osiągnięcia nie muszą świadczyć o błogosławieństwie Boga,
bo Szatan też otrzymał możliwość dawania sukcesów, bogactwa i władzy,
co od wieków jest udzielane np. wielu przywódcom religijnym i świeckim,
którzy z Bogiem mogą nie mieć wiele wspólnego, a nawet być przeciwni…
Choć głoszenie innym Słowa Bożego jest składnikiem świętego postępowania,
to musi być to oparte na dokonanym najpierw stosowaniu go w swoim życiu,
dlatego koniecznie trzeba zacząć od uświęcenia własnych myśli i postępowania
w taki sposób, żeby w religii nie szukać przykrycia dla swoich innych, złych spraw,
ale żeby spełniana służba była zbudowana na czystym i mocnym fundamencie.
Jak o tym świadczy Brit Chadasza(h) (Odnowione Przymierze) np. w 1Kor 6,9-11
nie wyklucza to możliwości uświęcania osobom, które ciężko grzeszyły wcześniej,
ale ważne jest, że musi dokonać się przemiana i te grzechy muszą się skończyć,
a także trzeba naprawić i zadośćuczynić za wszystkie, za które jeszcze się da;
nie zaś uważać, że teraz liczą się tylko inne sprawy, a tamto może dalej trwać…
Prawdziwy Bóg jest miłosierny i sprawiedliwy jednocześnie,
dlatego daje szanse grzesznikom i wsparcie pokrzywdzonym i potrzebującym,
a nie pozwala być ciągle grzesznikiem, który krzywdzi i odbiera innym;
zaś nasza świętość ma się na tym wzorować, więc musi być taka sama!
3. „Stawanie nad Krwią” – Właściwe Znaczenia
Jedno z Przykazań w parszy tego tygodnia i kończącego Szabatu
dosłownie zakazuje „stawania nad krwią bliźniego”, co jest różnie tłumaczone:
– „chrześcijańskie” przekłady „stawanie nad…” oddają jako „nastawanie na…”
i tym samym zabraniają podejmowania prób zrobienia krzywdy,
w tym zarówno obmyślania, planowania, czyhania jak i ataków;
– w judaizmie „stanie nad…” to jest „stanie_[bezczynnie] wobec…”
i tym samym zakaz powstrzymywania się od udzielania pomocy
osobie w potrzebie jak np. ranny, chory, głodny czy atakowany, uciskany…
Obie te wykładnie mają swoją wartość i są poparte innymi Przykazaniami
(o obowiązkach udzielania pomocy jest napisane w Torze np. w wersetach
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 23,4-5; Debarim/5Moj/Deutronomion/Pwt 22,1-4),
dlatego trzeba uznawać i zakaz aktywnego zła i zakaz bierności w dobrym,
a zatem aktywnie czynić potrzebne dobro i powstrzymywać się od zła,
udzielać pomocy potrzebującym i stawać w obronie krzywdzonych,
w tym zarówno przed przemocą fizyczną jak i przed próbami oszustwa…
Wymagana przez Boga świętość musi być dobrze ukierunkowana i aktywna
zarówno w powstrzymywaniu i pokonywaniu zła jak i w spełnianiu dobra,
bo wszystko to jest potrzebne, żeby móc zmieniać siebie i świat na lepsze,
żeby móc być prawdziwie dobrym i żyć wśród innych dobrych ludzi,
żeby móc wydawać dobre owoce i korzystać z dobrych owoców…
Chwała Bogu!