Nawrócenie – Przerwana i Cała Droga Abrahama
Komentarz do parszy „Lekh LeKha” (części „Idź Dla_Siebie”):
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 12,1-17,27; Iz 40,27-41,20; Rz 4,1-25.
Częściowe i pełne nawrócenie do Boga w historii rodziny Abrama.
Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.
1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia
Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Potrzeba oddzielenie od tego, co gorszące;
– dobrze wyszkoleni i waleczni słudzy Abrama;
– Melekh Cadik – tożsamość i znaczenie według tradycji;
– dziesięciny – świadectwo obdarowania i bogactwa;
– wiara i pewność spełniania obietnic od Boga;
– proste i duchowe znaczenia biblijnych słów;
– potrzeba rozróżnia i oddzielania się od zwiedzeń;
– historia poznania Boga i nawrócenia Abrama;
– źródła prawdziwego poznania Boga i wiary;
– Ustanowienia (Przykazania) jakie Bóg dał w parszy Lekh Lekha.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Dla Własnego Dobra
– Słowa Zwykłe i Niezwykłe
– Odcięcie od Pozorów
– Wielki Wybór Abrama
– Czytanie Biblii i Nie Tylko…
– Ustanowienia Boga w Parszy Lekh LeKha
Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.
2. Nawrócenie – Przerwana i Cała Droga Abrahama
Przy końcu poprzedniej parszy była opisana historia o tym,
że Terach wziął swoją rodzinę i odszedł Eur (Ur) Kaszdim do Charanu;
jednak według dalszych świadectw Tanakhu, apokryfów i midraszy
(w Biblii np. Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 15,7; Ne 9,7; Joz 24,2-4)
prawdziwie Bóg wybrał i wyprowadził z Eur Kaszdim Abrama, syna Teracha,
bo to Abram pierwszy zrozumiał, że czczone tam rzeźbione bożki są fałszywe,
doszedł do poznania prawdziwego Boga, który jest ponad wszechświatem
i ukazując prawdę o oszustwach bałwochwalstwa stał się wrogiem publicznym
(co jest uważane za przyczynę śmierci Harana jeszcze przed opuszczeniem Eur),
w związku z czym jego rodzina nie mogła tam już dłużej żyć jak wcześniej.
Zasługa wyjścia została przypisana Terachowi ze względu na cześć rodziców,
jednak Terach nie był wybranym przez Boga ani nie doszedł do celu wędrówki,
ale dopiero po jego śmierci Abram mógł iść dalej do Ziemi Obiecanej;
bo to on prawdziwie i w pełni uznawał i kierował się przyczyną i celem,
podczas gdy jego krewni po prostu nie mieli innego, „lepszego” wyjścia,
więc mimo opuszczenia Eur nie zamierzali dokonywać zmian siebie,
bo choć widzieli prowadzenie Boga nie zaufali Mu w pełni…
Ponieważ Abram, a później Abraham, jest uznawany za „ojca wiary” (Rz 4,12),
historia jego i jego rodziny może być czytana jako typ i wzór postaw ludzi,
którzy w różnych stopniach poznają i nawracają się do Boga (lub nie);
a nawet całych społeczności, które zachowują się podobnie jak te osoby…
Abram poznając prawdę o fałszywych bożkach i prawdziwym Bogu
nawrócił się do Boga w pełni, podporządkował Bogu i spełniał otrzymane Przykazania
bez sprzeciwu ani wykrętów wiernie wykonując każdy rozkaz, jaki dawał mu Bóg;
podczas gdy jego ojciec, brat i ich rodziny tylko dołączyli Boga do grona czczonych
i wedle własnego wyboru dalej czynili to, co im się podobało i wydawało korzystniejsze;
bo z jednej strony widząc Jego działanie i potęgę nie mogli podważyć Jego istnienia,
ale z drugiej chcieli też nadal zachować swoje wcześniejsze wierzenia i zwyczaje;
czego przykładem nieco dalej w Torze mogą być bożki Labana, które ukradła Rachel
i co tak samo było ich problemem wtedy, jak i jest dość powszechne obecnie…
Wśród ludzi uważających się za wierzących (nie wszyscy prawdziwie)
są niestety tacy, którzy wiarę definiują według swych oczekiwań i potrzeb,
więc nawet jeśli w jakimś stopniu opierają się na Biblii, to wcale nie czczą Boga,
ale tworzą sobie bardziej zaawansowane i trudniejsze w wykryciu bałwochwalstwo,
w którym Imieniem Boga nazywają wygodny dla siebie wytwór własnego umysłu
wykorzystując wyrwane z kontekstu wieloznaczne fragmenty, które łatwo wypaczyć
zamiast rozpoznać ich właściwy sens w zgodzie z jasnymi zapisami w reszcie Pisma.
Wśród ludzi, którzy doświadczyli w życiu już jakiegoś nawrócenia i poprawy
wielu zmienia tylko to, czego jawną sprzeczność z Biblią i szkodliwość zrozumieli,
ale mimo tego bronią się przed sprawdzeniem innych kontrowersyjnych spraw,
które im się podobają lub do których są przywiązani i nie chcą ich zmienić;
dlatego niestety dalej trwają w pewnej mieszance czci Boga i bałwochwalstwa,
która narusza fundamentalne Przykazania, więc nadal jest odstępstwem
i uczciwie nie może być zaliczona jako powrót do wierności Bogu.
Według historii w Biblii Abram pozostał w Charanie do śmierci Teracha (Dz 7,2-4),
więc dawał dobre świadectwo i walczył o swoich krewnych jak długo mógł;
ale ostatecznie on musiał iść dalej, a oni mimo wiedzy zostali i nie osiągnęli celu;
a choć patriarchowie uważali ich za bliższych Bogu niż zupełnych pogan,
dlatego posyłali do nich aby znaleźć odpowiednie żony dla swych synów,
to wciąż udało im się pociągnąć dalej ku Bogu tylko niewielką część.
Do Boga najlepiej nawrócić się od razu w pełni tak jak Abram;
a jeśli to się nie udało, to trzeba się ciągle poprawiać i rozwijać
(o czym nie decyduje samoocena ani własne, założone przekonanie,
ale trzeba to stwierdzać w oparciu o sprawdzanie się Słowem Boga);
w czym nie można dać się powtrzymać ani wmówić sobie przeszkód,
jak np. „kim ja teraz jestem – jaką religię obecnie praktykuję?”,
czym wielu „duchownych” próbuje zatrzymać przy sobie swoich wyznawców
przedstawiając dotychczasową przynależność jako „niezbędną do zbawienia”;
bo według wielu różnych źródeł Abram sam był handlarzem figurami bożków
i z tego najgorszego możliwego położenia zdołał zupełnie zmienić swoje życie
całkowicie odrzucając źródło swojego bogactwa i wysokiej pozycji społecznej,
a każdy przed nawróceniem jest w jakiejś sytuacji gorszej niż powinien być;
ani np. „kim nie jestem – jakiego narodu lub społeczności nie jestem członkiem?”,
bo np. mimo tego, że oba znaczenia określa to samo słowo „יהודים” („Jahudim”)
„Żydzi” (naród) nie byli „żydami” (czcicielami יהוה) w Micraim i latach odstępstwa,
kiedy nie spełniali Tory i czcili liczne obce bożki, które są zakazane przez Boga
(nie można tego powiedzieć o wszystkich, bo wtedy byli wśród nich lepsi i gorsi);
więc udział każdego człowieka w Przymierzu z Bogiem wymaga dokonania wyboru
o pełnym wejściu w to Przymierze, czyli też o uznaniu i spełnianiu jego warunków
i także ci, którzy powinni dziedziczyć to z powodu urodzenia w rodzinie wiernych
muszą potwierdzić to swoimi własnymi decyzjami i świętym postępowaniem.
Członkostwo w Ludzie Boga jest naszym celem, do którego ciągle trzeba zmierzać,
a nie stanem warunkującym czy będzie to dla nas dopuszczalne i możliwe czy nie;
chyba że ktoś jest tak mocno przywiązany do przekonań, które go blokują,
bo sprawiają, że nie chce ani nie potrafi dokonać oczyszczenia i poprawy,
żeby móc prawdziwie rozwinąć się i zbliżyć do Jedynego Boga jak Abraham.
Chwała Bogu!