Doczesne i Duchowe – Osobno czy Razem?

Czas czytania: 10 minut

Komentarz do parszy „Toldot” (części „Potomkowie”):
Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 25,19-28,9; Ml 1,1-2,7; Rz 9,6-13.
Doczesne i duchowe błogosławieństwa i obowiązki sług Boga.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Sporo tematów czytania innych niż omówione w tym tekście,
było komentowanych w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Wybranie przez Boga, wybór ludzi czy oba razem zgodnie?
– Postępowanie Jakuba wobec brata – oszustwo czy uczciwe?
– Roczny cykl czytania parsz w rozmowie Jeszui z Natanaelem.
– Miłość Nieprzyjaciół nauczana jako wzór w historii Icchaka.
– Błogosławieństwo towarzyszące spełnianiu Tory Boga.
– Różnica między pozorami i szczerym postępowaniem.
– Decyzja i wpływ Boga na poczęcia dzieci.
– Równowaga między obrzędami i praktycznym życiem.
– Skarcenie ma przywodzić do poprawy i błogosławieństwa.
– Ustanowienia (Przykazania) jakie Bóg dał w parszy Toldot.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Odpowiedzialność za Przeznaczenie;
– Prawda Słów i Czynów;
– Prawdziwe Dobro – Właściwy Czas;
– Równowaga albo Pozory;
– Surowe Wezwanie do Dobrego Wyboru;
Ustanowienia Boga w Parszy Toldot.

Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.

2. Doczesne i Duchowe – Osobno czy Razem?

„I_rzekł יהוה [Bóg] do_niej:
„Dwa narody, narody w_łonie_twoim,
i_dwa ludy z_wnętrza_twego rozdzielą_(się),
a_lud od_ludu mocniejszy_(będzie),
i_starszy służył_będzie młodszemu.””

Pomimo tego, że Ribka(h) (Rebeka) jeszcze przed narodzinami synów
otrzymała od Boga proroctwo, że młodszy z nich będzie ważniejszy
i mimo tego, że Jakub uczciwie kupił pierworództwo od Aszawa (Ezawa),
według historii w parszy Toldot Icchak (Izaak) faworyzował starszego
i chciał mu udzielić błogosławieństwa należnego pierworodnemu.

Hipotetycznie można próbować wyjaśniać i oceniać to na różne sposoby:
1. Jako nieposłuszeństwo Bogu, co jednak zupełnie nie pasuje do człowieka,
który wcześniej zgodził się poświęcić własne życie w próbie Abrahama.
2. Jako niewiedzę o tym, co objawiono żonie i dzieje się w jego rodzinie,
co wydaje się dziwne i dalekie od normalności oraz wzoru świętości.
3. Jako świadome rozdzielenie różnych ról i błogosławieństw dla synów,
którzy mieliby się ze sobą dzielić i współpracować, żeby nic im nie brakowało:
starszemu w sprawach duchowych, a młodszemu w sprawach materialnych,
w których obfitość miał dostać ten drugi, z którym każdy musiał się zgodzić;
co miałoby uzasadniać i usprawiedliwiać takie postępowanie Icchaka.

Często z perspektywy osób pobożnych najwłaściwsza wydaje się ostatnia możliwość,
która zawiera naturalną dla kierujących się wiarą chęć dzielenia się i pomagania,
a przy tym też może obiecywać zaspokajanie z zewnątrz doczesnych potrzeb,
o które niektórzy zdają się zupełnie nie dbać lub nawet wcale ich nie dostrzegać,
choć w rzeczywistości jak wszyscy nie mogą żyć bez pożywienia i bezpieczeństwa,
więc satysfakcjonuje, że miałyby im to zapewniać osoby „mniej duchowe” od nich.

Patrząc jednak na ten problem obiektywnie, ostatnia możliwość nie mogła zadziałać,
bo osoby nie zainteresowane duchowością nie chcą jej otrzymywać nawet za darmo
i mogą nie tylko lekceważyć, ale nawet być wrogo nastawione do tego, co im nie pasuje,
bo np. ujawnia i karci złe postępowanie, wzywa do poprawy, wskazuje inny sposób życia;
trudno też oczekiwać od nich bezinteresownego wsparcia materialnego obcych im spraw,
a istnieje niebezpieczeństwo, że wykorzystają swe bogactwo, wpływy i władzę do złego,
w tym też do prześladowania i zwalczania tego, co uznają za zbędne lub wrogie dla siebie…

Jest to więc ważne pouczenie, że samemu będąc pobożnym i duchowym
trzeba mieć rozeznanie, że inni nie muszą być tacy sami ani podobni,
więc dla ludzi uznających i kierujących się w życiu innymi wartościami
w praktyce potrzebne są inne miary i oczekiwania względem nich,
żeby nie być zawiedzionym i skrzywdzonym tym, ktoś czegoś nie stosuje.

Icchak miał własne wieloletnie doświadczenie życia wśród pogan,
w tym historię sporu o studnie Abrahama z pasterzami z Geraru;
a także bez wątpienia był wychowany i pouczony przez swego ojca,
który przez dziesiątki lat wcześniej zmagał się z podobnymi problemami;
więc powinien wiedzieć jak myślą i zachowują się ludzie dalecy od Boga
i o przyszłych relacjach między swymi synami myśleć obiektywnie,
co nie pozwoliłoby mu udzielać siły nie kierującemu się pobożnością;
zatem mógł chcieć błogosławić Aszawa tylko w wyniku niewiedzy
którą przy błogosławieństwie potwierdzają słowa jego synów,
którzy obaj przedstawiają mu się jako „pierworodny Aszaw”
(co jest napisane w Torze w Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 27,19.32),
choć wiedzieli o tym, że nie ma on już sprzedanego prawa pierworództwa,
ale mimo tego w świetle wiedzy ojca wciąż ten miał być błogosławiony;
co być może wynikało z tego, że jego starszy syn świetnie dotąd udawał
i robił efektowne pozory szanowania i kierowania się wartościami wiary,
być może nawet miał wielką wiedzę i z gorliwością spełniał obrzędy;
a grzeszył dość ostrożnie i skrycie, wypierając się wszelkich zarzutów,
więc Icchak nie mógł uznać jego winy, której też nie chciał widzieć,
dlatego nie sprawdzał prawdy i nie szukał faktów ani dowodów,
tylko odrzucał oskarżenia i ciągle dawał wiarę w niewinność.

Ostrzega to też, że nawet najlepsze wychowanie od świętych rodziców
nie gwarantuje tego, że ich dzieci prawdziwie wybiorą drogę pobożności
i podobnie, że najlepszy nauczyciel nie czyni swoich uczniów doskonałymi,
więc członkostwo w społeczności nie pozwala za takich uznawać z założenia,
ale każdy musi być uczciwie postrzegany i oceniany oddzielnie od innych

Wracając do „duchowego i doczesnego” biblijne wzory takie jak np.:
Hiob, Abraham, Icchak, Jakub, Josef, król Dawid czy prorok Daniel,
a także warunki Przymierza Boga z Narodem Iszraela zapisane w Torze
pokazują, że doczesne i duchowe błogosławieństwa są ściśle powiązane
i choć nie oznacza to, że każdy uważający się za wierzącego musi być bogaty;
bo Bóg nie daje ludziom talentów do zakopania w ziemi i ich zmarnowania,
nie daje nikomu ponad miarę bogactwa, które nie będzie dobrze służyć
(czego może udzielać Szatan jako pokusę by odwieść od właściwych działań);
ale wyposaża w to, co potrzebne do służby i w ilości jaką należy się dzielić;
więc tak obficie obdarowywanymi jak właśnie wspomniani jako wzory
mogą być tylko ci, którzy jak oni będą dobrze z tego korzystać i pracować,
poświęcać swój czas i siły na służbę Bogu, pomagać ludziom w potrzebie;
natomiast innym będzie odbierane to, czego chcą używać niewłaściwie
lub po prostu uzyskać to jedynie dla samej satysfakcji z posiadania…

Biblijna duchowość to nie tylko poświęcanie się studiowaniu Słowa Boga i modlitwie,
nie chodzi o samą wielką wiedzę czy mądrość ani o gorliwość nie wydającą owoców;
ale duch ma panować nad ciałem i pojmowanie Tory trzeba stosować w praktyce,
dlatego doczesne sprawy mają być podporządkowane duchowym, a nie oddzielne
i konieczne jest łączenie jednych z drugimi we właściwej hierarchii i równowadze,
w której spełnia się wszystko, co sprawiedliwe i potrzebne do dobrego życia;
dlatego Bóg nie pozwolił na rozdzielenie błogosławieństw między Jakuba i Aszawa,
ale natchnął Ribkę, żeby ta doprowadziła do przekazania wszystkiego Jakubowi.

Dalsza historia braci opisana w parszy WaJiszlach pokazuje,
że Aszaw wyszedł naprzeciw brata ze swymi 400 [walecznymi] sługami,
jednak Jakub nie podjął próby walki i podporządkowania sobie brata,
czego z pomocą Boga mógłby dokonać jak Abraham uwalniając Lota;
ale posyłał mu szczodre dary i dobre słowa by go sobie zjednać,
a taką łagodnością zakończyć spór i dzielące ich od dawna złe myśli.
Później Przymierze w Torze zabrania Iszraelowi podbijać Ziemię Edom,
którą Bóg dał potomkom Aszawa, więc z nimi też zawarł Przymierze
(w którym jednak nie uczestniczy Amalek, który zachował wrogość i agresję);
więc dobre działanie pobożnego może i powinno ratować błądzących,
a nie być z założenia nastawione na walkę i zniszczenie bezbożnego,
co pozostaje ostatecznością, gdy wróg to wymusza i nie daje wyboru
ciągle podejmując działania zwodzące lub szkodzące sprawiedliwym.

Słowa Icchaka zapisane w Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 28,3-4
uznawane przez zwolenników podziału za „drugie, duchowe błogosławieństwo”
udzielone dopiero przy wysłaniu Jakuba po żonę do Labana w Padan-Aram,
mogą być też odczytane jako dalsza część jednego, którą zapisano oddzielnie;
bo na pytania Aszawa o jedno błogosławieństwo Icchak nie odpowiada „nie”,
więc Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 27,36-38 potwierdza brak drugiego
i może być tak, że najpierw powiedział wszystko, potem powtórzył część,
a relacja w Torze zachowuje to z podziałem i tak oszczędnie nic nie pomija.

Dlaczego jednak Icchak będąc pobożnym człowiekiem i prorokiem
nie wiedział o tym jaki jest jego starszy syn i sam nie zdecydował dobrze?
Bycie prorokiem Boga wcale nie oznacza bycia wszechwiedzącym
ani nawet tego, że Bóg objawia wszystko, czego człowiekowi potrzeba;
ale po prostu to, że Bóg prowadzi człowieka tak jak o tym postanowił…
Zamysł Boga wtedy nie dotyczył tylko ówczesnej sytuacji patriarchów,
lecz uwzględniał też ich rolę w historii i zbawieniu całej ludzkości,
jaką mieli odegrać także poprzez opisanie ich dziejów w Biblii;
gdzie proste i oczywiste spełnienie tego, co słuszne i dobre
nie stałoby się tematem do rozważań i przekazania pouczeń,
które można wywodzić z trudności występujących w tej historii.

Czytany wraz z tą parszą fragment z Listu do Rzymian
mówiący o wybraniu przez Boga poprzedzającym nasze czyny
wraz z kilkoma następnymi wersetami Rz 9,14-23 poucza,
że nie wszyscy ludzie zostali stworzeni do życia wiecznego,
ale niektórzy zostali wzbudzeni tylko aby stać się przestrogą.
Nie może to być jednak dla nikogo powodem do wykręcania się
i odmowy nawrócenia wraz z poprawą własnych grzechów;
bo nikt nie wie z góry tego, którym rodzajem naczynia jest
i może to zależeć od jego postawy i reakcji na pouczenia;
gdzie dobra uczyni go tym zaszczytnym, a zła tym haniebnym:
może być przestrogą, że „taki upór nie pozwala zbliżyć się do Boga”
albo zachętą, że „taki grzesznik może się nawrócić i poprawić”;
a rozważanie tej sprawy może być dane ludziom po to,
żeby zmienić swe nastawienie z gorszego na lepsze.

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!