Niejawne Objawienie

Czas czytania: 8 minut

Komentarz do parszy „Ki Tisze” (części „Gdy Policzysz”):
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 30,11-34,35; 1Krl 18,1-39; 1Kor 8,1-13;
Est 1-10 (cała księga) w związku z biblijnym świętem Purim.
Niejawne działanie Boga widoczne w dobrych skutkach.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Spis Ludu Boga – cel i sposób, obowiązkowy dar;
– Szabat – Znak Przymierza z Iszraelem i przyłączonymi;
– złoty cielec – złe pragnienia, przeciwdziałanie i ukaranie winnych;
– obecność Boga za pośrednictwem posłanego anioła;
– drugie tablice kamienne i odnowienie Przymierza;
– świadomość własnych błędów i potrzeby poprawy;
– treść Przymierza na Kamiennych Tablicach;
– błąd kierowania się swoimi założeniami;
– właściwa relacja społeczności i przełożonych;
– Ustanowienia (Przykazania) jakie Bóg dał w parszy Ki Tisze.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Zaliczeni do Przymierza;
– Przekonanie o (Nie)Doskonałości;
– Złoty Bożek dla Boga?
– Przygotowanie Społeczności;
Ustanowienia Boga w Parszy Ki Tisze.

Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.

2. Niejawne Objawienie

Szemot/2Moj/Exodos/Wj 33,18-23:ויּאמר הראני נא את כּבדך”
ויּאמר אני אעביר כּל טוּבי על פּניך
וקראתי בשׁם יהוה לפניך
וחנּתי את אשׁר אחן
ורחמתּי את אשׁר ארחם
ויּאמר לא תוּכל לראת את פּני
כּי לא יראני האדם וחי
ויּאמר יהוה הנּה מקום אתּי
ונצּבתּ על הצּוּר והיה בּעבר כּבדי
ושׂמתּיך בּנקרת הצּוּר
ושׂכּתי כפּי עליך עד עברי
והסרתי את כּפּי וראית את אחרי
„וּפני לא יראוּ
„I_powiedział: 'Odsłoń_mi, proszę, tę chwałę_Twą’
i_odpowiedział: 'Ja przeprowadzę całą dobroć_Moją przed obliczem_twym
i_zawołam w_Imię יהוה [Boga] przed_obliczem_twym
i_łaskawy_(będę) (dla)_tego (dla)_którego łaskawy_(będę)
i_zlituję_(się) (nad)_tym, (nad)_którym zlituję_(się)’.
I_powiedział: 'Nie możesz zobaczyć tego oblicza_Mego,
bo nie (może)_zobaczyć_Mnie ten_człowiek i_żyć’;
ale_powiedział יהוה [Bóg]: 'Oto miejsce przy_Mnie
i_stań na tej_skale i_będzie w_przejście chwały_Mej,
i_postawię_cię w_szczelinie tej_skały
i_osłonię dłonią_Mą nad_tobą aż przejdę;
a_w_usunięcie tej dłoni_Mej i_zobaczysz to po_Mnie,
ale_oblicza_Mego nie oglądać_(można).

We fragmencie historii opisanym w parszy na ten tydzień i kończący go Szabat
jest przedstawione, że Mosze(h) (Mojżesz) poprosił by ukazano mu Chwałę Boga,
jednak Bóg odpowiedział, że człowiek nie tego zobaczyć i zachować życia,
dlatego okazując mu miłosierdzie pozwolił oglądać jedynie coś innego;
a przecież był to wyjątkowy sługa Boga wybrany do wielkich dzieł,
spotykający się z Bogiem i otrzymujący jasne odpowiedzi na pytania;
na co Bóg nie pozwala tak samo ani nawet podobnie komukolwiek,
więc tym bardziej my potrzebujemy to rozumieć i dostrzegać Boga
„z daleka” – w różnych objawieniach i działaniach niejawnych…

W tym roku Szabat pokrywa się z corocznym biblijnym świętem Purim,
które zostało ustanowione w celu upamiętnienia cudownych wydarzeń;
które opisuje Zwój Ester tradycyjnie uważany za Objawienie Ukryte:
– po pierwsze z powodu tego, że imię tytułowej bohaterki zostało zmienione
aby ukryć jej pochodzenie i tożsamość jaką wyrażało „הדסּה” (Chadasa(h)),
zatem „zwój” objawia opisaną treść, a „Ester” wskazuje ukrycie znaczenia;
– po drugie dlatego, że w całym hebrajskim oryginale tej księgi Biblii
nie ma słowa oznaczającego Boga lub mówiącego wprost o działaniu Boga

(z tym, że grecka wersja w Septuagincie jest rozszerzona np. o sny i modlitwy),
choć nie ma też wątpliwości, że Bóg pokierował tą sprawą i uczynił wielki cud
powodując, że wszystkie potrzebne okoliczności nastąpiły we właściwym czasie
i Ester została królową, Mordechaj uratował króla, który to sobie przypomniał,
a Haman chciał zabić Mordechaja w dniu, w którym miał zostać nagrodzony;
więc wszystko złożyło się tak, żeby król opowiedział się po stronie Iszraela,
do zgody na zgładzenie którego został wcześniej podstępnie zmanipulowany.

W historii relacjonowanej w tej księdze Bóg działa w sposób niejawny,
bez spektakularnych objawień i niesamowitych zjawisk przejawiających wielką moc,
a po prostu w spowodowaniu tego, że zwykłe działania zwykłych ludzi były ważne
i doprowadziły do skutku, który wierny Lud Boga chce świętować przez wieczność,
jak to zostało po tych wydarzeniach ustanowione i wciąż jest praktykowane
(co obowiązuje też cudzoziemców przyłączających się do Narodu Iszraela,
w tym w szczególności do Mesjasza Jeszui (Jezusa) i apostołów – Est 9,27-28)
;
co poucza o tym, że takie sprawy też powinny być ważne dla naszej wiary
i w zjawiskach nie uznawanych za „cudowne” trzeba widzieć działanie Boga,
który w rzeczywistości ma władzę także nad wszystkimi „zwykłymi sprawami”,
których wystąpienie i ułożenie służy celom, jakie ustanowił…

Zwój Ester nie wprost poucza o Bogu także w inny sposób
korzystając z tego, że król Persów sam chciał być kimś takim jak Bóg
i ustanowił ukazane w historii prawa, które miały czynić go kimś podobnym:
nie mógł być widziany przez kogokolwiek poza najbliższymi urzędnikami,
a wchodzący do pałacu bez wezwania miał być zabity jeśli nie okazano mu łaski;
dekrety króla miały być uważane za nieomylne i nieodwołalne w praktyce,
dlatego późniejsze decyzje musiały podtrzymywać i potwierdzać wcześniejsze
i nawet sam król nie mógł zmienić tego, co już zostało ogłoszone,
żeby nie podważyło to jego autorytetu i wiarygodności.

Historia opisana w Zwoju Ester jest pouczająca także co do „sług króla”,
którzy ukazują ich różne postawy będące ostrzeżeniami i wzorami:

– Haman uchodzi za wiernego sługę, ważnego urzędnika i przyjaciela,
bo sprytnie potrafi przedstawić swoje pomysły jako „dobre dla króla”, np.:
1. Zagładę Jahudim (Żydów) motywuje tym, że mają inne prawa i zwyczaje,
więc rzekomo nie integrują się z narodami królestwa i nie służą władcy;
gdy mimo różnic wynikających z posłuszeństwa Bogu oni faktycznie
lepiej dbali o społeczne dobro i spełniali sprawiedliwe obowiązki,
zaś on chciał ich zabić jedynie z powodu swej zazdrości i nienawiści.
2. Za zgładzenie Jahudim chciał jeszcze dopłacić 10 000 kikarów srebra,
co mogło się wydawać wielką szczodrością – uczyni „dobro” i tyle zapłaci;
ale on spodziewał się, że zamordowanym zagrabi znacznie więcej.
3. O wspaniałym sposobie uhonorowania przez króla myślał i mówił
oczekując tego, że to uczczenie będzie dotyczyło jego samego.

– Mordechaj służył królowi nawet nie pytając o zapłatę,
której nie otrzymał przez długi czas po uratowaniu od zamachu;
a później bez zabiegania otrzymał coś, o co nawet nie prosił
ani tym bardziej nie miał zamiaru sobie tego samemu wziąć;
po prostu czynił sprawiedliwość, której owoców doświadczał.

W parszy są Prawa o oleju do namaszczenia Świątyni i kohenów
oraz kadzidle, które miało być używane tylko wewnątrz Świątyni
(o czym jest napisane w Szemot/2Moj/Exodos/Wj 31,31-33; 31,37-38)
i zabronione było wykonanie i korzystanie z podobnego prywatnie;
więc nie mógł się takim namaszczać ani takiego wąchać nie-kohen
ani nawet kohen (kapłan) poza spełnianiem obowiązków w Świątyni
i nieco szerzej są to przykłady Praw Tory mówiących o tym,
że przywilejów kohenów nikt nie może wziąć samowolnie dla siebie;
ale kto jest kohenem, ten ma służyć jako kohen w swoim porządku,
a kto nie jest kohenem, ten ma służyć inaczej w swoim porządku,
bo oba są właściwe, ważne i potrzebne w odpowiednich zakresach
i mają się uzupełniać, a nie rywalizować ani przemieniać jeden w drugi.

Niestety świat jest obecnie pełen samozwańczych „kapłanów”,
którzy jak Haman robią pozory wiernych i ofiarnych sług Boga;
ale w rzeczywistości robią to raczej w swoim własnym interesie
będąc przy tym przeciwnikami prawdziwej, biblijnej pobożności
i sami biorą dla siebie zaszczytne szaty, których nikt im nie dał
ani nie upoważnił do noszenia choćby przez krótką chwilę…

We właściwej służbie Bogu nie chodzi o wrażenie jakie ona może robić
ani o zaszczyty, jakie mogą spotykać osoby pełniące ważne funkcje;
ale zawsze trzeba po prostu czynić to, co jest prawdziwie potrzebne
nie patrząc na docenienie ani nagrody lub ich brak przez długi czas;
bo Bóg dla wszystkiego postanawia właściwy czas i sposób,
w którym doczesna zapłata może nie mieć znaczenia…

Ponieważ Bóg nie może być przez ludzi widziany bezpośrednio,
a tylko wybranym najwierniejszym sługom objawia się dość jasno,
zaś innym ukazuje bardziej lub mniej zrozumiałe podobieństwa
(o czym Tora(h) mówi w Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 12,6-8);
to chcąc zbliżać się do Boga trzeba nauczyć się dostrzegać Go
w zjawiskach, w których Jego obecność i działanie nie są jawne

lub mogą różnić się od tego, czego by się chciało i oczekiwało,
ale skutecznie prowadzą do tego, co Bóg wcześniej zapowiedział…

1Tm 6,15z-16:„…ὁ βασιλεὺς τῶν βασιλευόντων καὶ κύριος τῶν κυριευόντων
ὁ μόνος ἔχων ἀθανασίαν φῶς οἰκῶν ἀπρόσιτον
ὃν εἶδεν οὐδεὶς ἀνθρώπων οὐδὲ ἰδεῖν δύναται
ᾧ τιμὴ καὶ κράτος αἰώνιον ἀμήν”
„…Ten Król tych królujących i Władca tych władających,
ten jedyny mający nieśmiertelność, światło zamieszkujący niedostępne,
którego_(nie) zobaczył żaden człowiek ani zobaczyć (nie)_może,
któremu szacunek i siła wieczna. Amen.”

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!