Droga do Bycia Wybranym

Czas czytania: 20 minut

Komentarz do parszy „Szemot” (części „Imiona”):
Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,1-6,1;
Iz 27,6-28,13; 29,22-23; Jr 1,1-2,3; Dz 7,17-29.
Droga do bycia wybranym przez Boga.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

Tytuł tego czytania i całej 2 Księgi Moszego
oznacza „Imiona”, co oprócz tematu z początku
może nawiązywać do innych zagadnień w jej treści…

1. Imiona Potomków Iszraela

„A_oto imiona synów Iszraela
przychodzących do_Micraim z Jakubem,
mężczyzna i_dom_jego przyszli:
Reuben, Szimaon, Lewi i_Jahuda(h),
Iszszakar, Zebulon i_Binjamin,
Dan i_Naftali, Gad i_Aszer.
A_było wszystkich dusz
wychodzących (z)_biodra_Jakuba
siedemdziesiąt dusz,
a_Josef był w_Micraim.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,1-5)

Parsza Szemot i cała 2. Księga Moszego
rozpoczyna się od słów „ואלה שמות” („wela(h) szemot”)
i imion synów Iszraela przybyłych do Micraim (Egiptów);
jest to ważna sprawa, że względu na jej dalszą treść…

Podczas gdy Księga Bereszit
składała się z historii RODZIN patriarchów,
ta jest początkiem historii całego NARODU Iszraela,
składającego się z plemion pochodzących od synów Jakuba,
których wymienienie razem stwierdza ich jedność
i daje fundament wspólnej tożsamości…

„I_powiesz do_faraona: 'Tak mówi יהוה:
synem_moim, pierworodnym_Moim (jest)_Iszrael.
I_mówię tobie: wypuść tego syna_mego by_służył_mi,
a_(jeśli)_będziesz_odmawiał od_uwolnienia_go,
oto Ja zabiję tego syna_twego, pierworodnego_twego.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 4,22-23)

Sam Bóg wybrał Naród Iszraela
na Swego pierworodnego syna, najważniejszy z narodów:
jako tę część ludzkości, która ma przewodzić innym,
z pośród której będą wybierani przywódcy potomków Adama,
w tym szczególnie i ostatecznie Jeszua (Jezus) Mesjasz.
Uznanie tego przez wszystkich innych ludzi na Ziemi,
przez świat wyobrażany w tej historii przez Micraim
i przez władcę pogańskich narodów, którym jest ten faraon,
jest jedną ze spraw kluczowych dla sprawiedliwości,
zbawienia, przetrwania i życia w wieczności…

2. Prześladowania Narodu Iszraela w Micraim

„I_umarł Josef
i_wszyscy bracia_jego i_całe pokolenie owo.
A_synowie Iszraela rozplenili_(się)
i_rozrodzili i_rozmnożyli_(się)
i_(stali_się)_silni w_bardzo bardzo, i_napełniła_(się) ta_ziemia nimi.
I_powstał król nowy nad_Micraim,
który nie znał tego Josefa
i_powiedział do ludu_swego:
'Oto lud synów Iszraela
liczniejszy i_silniejszy od_nas,
zatem zróbmy_mądrze dla_niego
aby_(się) nie_rozmnożył, i_będzie, że zdarzy_(się) wojna
i_przyłączy_(się) także_on
do nienawidzących_nas
i_będzie_walczył przeciw_nam
i_wyjdzie z tej_ziemi.’
I_ustanowił nad_nimi nadzorców robót
aby dręczyli_go robotami_ciężkimi
i_zbudował miasta zapasów dla_faraona:
to Pitom i_to Ramses.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,6-11)

Biblijna historia podaje,
że prześladowań Iszraela w Micraim
nie dokonał ten sam faraon, który znał Josefa,
ale panujący po nim jakiś zupełnie inny władca,
który zupełnie nic o nim nie wiedział…
Najprawdopodobniej nie był to potomek tamtego,
który znałby historię swego państwa i narodu
będąc uczonym i przygotowywanym do stanowiska,
pouczany przez ojca i dziadka o ich dziejach
i świadom znaczenia relacji z Ludem Boga…
Prześladowcą Iszraela nie był prawowierny dziedzic,
ale uzurpator, który doszedł do pozycji i władzy
podstępem i przemocą, odbierając ją poprzednikowi
i obalając go zupełnie lub tworząc swe państwo,
nie znając lub świadomie lekceważąc historię
i zmieniając lub dzieląc Micraim na części
tak samo jak Szatan dzieli i zniewala świat
głosząc kłamstwa o dziejach ludzi i Bogu…

Sama Biblia szczegółów tej historii nie podaje,
okres ponad 200 lat od przybycia Jakuba do wyzwolenia
jest w Piśmie Świętym praktycznie wcale nieopisany;
ogólnie wspomniano tylko kilka wydarzeń z tego czasu
bez podania choćby imion ówczesnych władców Egiptów.
Jednak łącząc te podane fakty z historią powszechną
dla czasu wyznaczonego według innych faktów z Biblii
(np. 1Krl 6,1; 1Krl 11,42; 2Krn 9,30; Ez 4,4-7),
wskazującego wyjście z Micraim około 1533 roku p.n.e.,
480+36+430+1=947 lat przed zburzeniem pierwszej Świątyni
przez Babilończyków, które było w 586 roku p.n.e.,
co dokładnie datują znane źródła, np. tabliczka VAT 4956;
zatem kilkaset lat wcześniej niż podaje tradycja jahudim
i hipotezy historyków łączące to z innymi wydarzeniami;
można dowiedzieć się o wiele więcej na ten temat…
Okazuje się na przykład, że w historii Micraim (Egiptów)
w okresie około władzy Josefa kończy się „Średnie Państwo”
oraz jednocześnie zaczyna się „Drugi Okres Przejściowy”;
w którym trwał podział tej ziemi na 2 oddzielne państwa
(a hebrajska nazwa w Biblii określa je liczbą mnogą!)
rządzone przez niezależnych władców północy i południa
początkowo zgodne i współpracujące ze sobą pokojowo
(dopóki rodzina Josefa pozostawała tam przy władzy);
a potem, po podboju północnej części przez obcych
(a zatem wrogich panującej tam rodzinie Josefa),
którzy w historii powszechnej nazywają się „Hyksosi”;
toczyli z drugimi kolejne wojny o wpływy i władzę…
Wtedy też mogło nastąpić zniewolenie Iszraela;
zaś wyprowadzenie Ludu Boga kończy ten okres
podczas panowania faraona Ahmose z XVIII dynastii,
któremu przypisuje się wypędzenie tych najeźdźców
i zaczyna się wtedy zjednoczone „Nowe Państwo”
ponownie będące w pełni jednym Egiptem.
Okazuje się zatem, że ufając Biblii
i właściwie szukając faktów w historii,
można zrozumieć, wyjaśnić i potwierdzić
prawdziwość dziejów opisanych w Piśmie
jednocześnie dowiadując się o nich więcej…

W myśleniu tego faraona widać złe cechy:
podejrzliwość, zawiść i pożądliwość
przeciwne odpowiedzialności i trosce o lud,
dzięki którym wcześniejszy władca Micraim
słusznie przekazał swe panowanie Josefowi
i pozwolił w swoim imieniu rządzić
temu, kto będzie to czynił dobrze…
Ten zaś musiał mieć świadomość tego,
że źle traktuje i krzywdzi Iszraela,
daje im powody do wrogości wobec niego
i chęci wyzwolenia się spod jego władzy…

„I_zniewolili Micrejczycy tych synów Iszraela srogo.
I_(czynili)_gorzkim to życie_ich w_pracy ciężkiej
w_glinie i_w_cegłach i_w_każdej pracy w_polu,
tej każdej pracy_ich, którą_zniewolili w_niej srogo
I_powiedział król Micraim do_położnych hebrajskich,
(z)_których imię jednej Szifra, drugiej Pua i_powiedział:
’przy_narodzinach tych hebrajek patrzcie na kamienie_(porodowe),
jeśli synem on, zabijcie go,
i_jeśli córką ona, niech_żyje.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,13-16)

„I_rozkazał faraon do_całego ludu_swego mówiąc:
'Każdego syna narodzonego do_rzeki wyrzućcie_go,
a_każdą córkę pozostawcie_żywą.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,22)

Faraon ten nie tylko nie troszczył się o dobro,
ale też postępował niesprawiedliwie i okrutnie,
nakazując zabijać nawet niemowlęta z pośród tych,
których uważał za rywali i zagrożenie dla swej władzy;
próbując wszelkimi sposobami zwalczać i ograniczać
liczebność i znaczenie tych, których nienawidził…

„A_kiedy dręczyli go,
to_rozmnażał_(się) i_tak rozrastał_(się)
i_zatrwożyli_(się) z_powodu synów Iszraela.
(…)
I_polepszył Bóg położnym
i_mnożył_(się) lud i_(stawali_się)_silnymi bardzo.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 1,12.20)

Jednak Bóg, który ma władzę nad wszystkim,
a swą mocą przewyższa władców tego świata,
sprawiał, że działo się dokładnie odwrotnie…
Lud Boga wykuwany przez doświadczenia i próby
wzmacniał się, rozwijał i rozmnażał bardziej;
im więcej znosili przeciwności i trudów,
tym większego doznawali błogosławieństwa,
Bóg wzmacniał ich, aby mogli przetrwać,
wspierał w walce z trudnościami…

Oczywiście nie przejawiało się to wcale
w bogactwie ani doczesnej radości życia,
nie były to dostatki ani przyjemności,
nie była to rozleniwiająca szczęśliwość;
ale Bóg dawał im moc by przetrwać udręki,
by znosić więcej, umieć więcej, czynić więcej…
Bóg dawał im to wszystko, co było niezbędne,
żeby prawdziwie uczynić ich lepszymi ludźmi
zdolnymi do opierania się przeciwnościom
i właściwego postępowania wbrew wszystkiemu.

Właśnie w takich okolicznościach
Narodu Iszraela nie tylko nie ubywało,
ale mimo prześladowań i zabijania ich dzieci
przybywało ich tak bardzo, że w nieco ponad 200 lat
z 70 mężczyzn powstał naród liczący ponad ich 600 000.

Tego samego doświadczała mesjańska wspólnota,
która przecież w I wieku naszej ery rozwijała się
odrzucana i prześladowana przez przywódców judaizmu;
a także kapłanów pogańskich i wytwórców bożków,
traktujących prawdziwą i pełną wierność Stwórcy
jako zagrożenie dla swojej władzy i bogactwa.
Ludzi przymuszano do wyrzeczenia się wierności Bogu,
kuszono ich, aby zeszli na drogę grzechu za zapłatę,
ale swoim wiernym Bóg dawał siłę do trwania i wzrostu.
W tych prześladowaniach apostołowie i ich społeczność
trwali we wspólnych modlitwach, wspierali się,
dzielili się ze sobą wzajemnie wszystkim co mieli
i z odwagą głosili Słowo Boże innym ludziom;
z których część chciała się do nich przyłączyć…

3. Rodzi się Mosze(h) (Mojżesz)

„I_poszedł mąż z_domu Lewiego
i_wziął_(za_żonę) tę córkę Lewiego
i_poczęła ta_kobieta i_urodziła syna,
a_widząc go, że ładny on_(jest),
i_ukrywała_go trzy miesiące.
I_nie mogła dłużej ukrywać_go,
i_wzięła_mu skrzynię z_trzciny
i_wylepiła w_asfalt i_w_smołę
i_włożyła w_nią tego chłopca
i_postawiła w_sitowiu nad brzegiem rzeki.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 2,1-3)

„I_powiedziała do_niej córka faraona:
'Zabierz oto to_dziecko i_wykarm_je mi,
a_ja dam tę zapłatę_twoją’,
i_wzięła kobieta dziecko, i_karmiła_je i_wyrósł chłopiec
i_przyprowadziła_go do_córki faraona
i_stał_(się) dla_niej za_syna
i_nazwała imię_jego Mosze(h)
i_powiedziała: 'bo z tej_wody wydobyłam_go.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 2,9-10)

Historia Moszego zaczyna się od jego pochodzenia,
a on jako człowiek od początku wybrany przez Boga,
jak wskazany w Haftorze Jirmijahu (Jr 1,5; Iz 49,1)
był od samego początku przygotowywany do tego,
żeby we właściwym czasie zostać wezwanym,
służyć jako prorok i prowadzić Lud Boga…

Jego historia nie zaczyna się gdy zaczął działać,
ale od poczęcia, przez narodziny, dzieciństwo,
przez wychowanie i doświadczenia doprowadza go
do tego, kim miał się stać i co zdziałać;
co dowodzi, że życie jest ważne od początku,
bo nie wiemy kto kim może stać się później
i nie można tego wcześniej przekreślać.

Historia ta jasno świadczy i potwierdza,
że Mosze(h) początek życia spędził wśród jahudim,
gdzie żył przez pierwsze 3 miesiące po urodzeniu
zanim matka postanowiła ukryć go w rzece…
Oznacza to, że musiał być w tym czasie obrzezany,
po czym córka faraona poznała, że to hebrajczyk…
…zatem oddała go do wykarmienia hebrajce
i Bóg sprawił, że z ochroną córki faraona
początkowo wychowywała go własna matka,
więc choćby jako świadek i obserwator
mógł poznawać ojczyste zwyczaje…

Zatem wbrew obiegowym wyobrażeniom
Mosze(h) przez całe swoje życie wiedział,
że jest potomkiem Iszraela, członkiem tego ludu,
znał Boga, znał zwyczaje, znał sprawiedliwość…
Nie odkrył tego nagle dopiero w wieku 40 lat,
ale wtedy został powołany przez Boga do tego,
żeby uczynić kolejny krok na drodze swej wiary.

4. Droga Moszego – Sprawiedliwe Czyny

„I_było w_dniach owych
i_urósł Mosze(h) i_wyszedł do_braci_swych
i_zobaczył w_ciężkich_robotach_ich
i_zobaczył męża micrejskiego
bijącego męża hebrajskiego z_braci_jego.
I_zwrócił_(się) tu i_tam i_zobaczył, że nie_ma męża[żadnego]
i_zabił tego Micrejczyka i_zagrzebał_go w_piachu.
I_wyszedł w_dniu drugim i_oto dwaj mężowie hebrajscy kłócili_(się)
i_powiedział do_złego: 'Czemu bijesz bliźniego_swego?’
I_powiedział: 'Kto ustanowił_cię
na_męża przełożonego i_sędziego nad_nami?
Czy_zabić_mnie ty mówisz_[zamierzasz]
tak_jak zabiłeś tego Micrejczyka?’
I_przestraszył_(się) Mosze(h) i_powiedział:
’Tak_oto znana_(się_stała) sprawa.’
I_usłyszał faraon o_tej sprawie oto
i_zamierzał zabić tego Moszego
i_uciekł Mosze(h) od faraona
i_usiadł w_ziemi Midian
i_usiadł przy_studni.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 2,11-15)

„Gdy zaś spełniał_(się) mu czterdziestoletni czas,
weszło do tego serca jego przyglądnąć_(się)
tym braciom jego, tym synom Iszraela.
I_zobaczywszy jakiegoś doznającego_niesprawiedliwości
stanął_w_obronie i uczynił obronę
temu uznojonemu uderzywszy tego Eigyptiona.
Sądził zaś, (że)_zrozumieją ci bracia [jego],
że TO BÓG PRZEZ JEGO DAJE RATUNEK IM, ci zaś nie zrozumieli.
Tego oto nadchodzącego dnia (był)_zobaczony (przez)_nich walczących
i godził ich ku pokojowi powiedziawszy: 'mężowie, braćmi jesteście,
po_co niesprawiedliwość_(czynicie) wzajemnie?’
Ten zaś (czyniący)_niesprawiedliwość temu obok
odepchnął_(od_siebie) go powiedziawszy:
’Kto cię ustanowił przywódcą i sędzią nad nami?
Czy zgładzić mnie ty chcesz, (w)_który sposób
zgładziłeś wczoraj Eigyptiona?'”
(Dz 7,23-28)

Choć sama historia w Torze
podaje tylko czyn Moszego bez żadnej oceny,
to świadectwo Stepanosa w Dziejach Apostolskich
dodaje do tego bardzo istotny komentarz i objaśnienie…
Te natchnione słowa wiernego sługi Boga i Jego Mesjasza
dowodzą, że Mosze(h) nie popełnił grzechu morderstwa,
ale stanął w obronie niesłusznie prześladowanego
i wymierzał miłosierną sprawiedliwość Boga,
był narzędziem, poprzez które Bóg chciał ratować…

Tekst ten powinniśmy odebrać jako przestrogę,
żeby nie uprzedzać się do surowej sprawiedliwości
i nie odrzucić tych, którzy wymierzają wyroki Boga,
jak zniewoleni hebrajczycy odrzucili Moszego…
Prawdziwego proroka trzeba rozpoznać według Biblii,
trzeba sprawdzić zgodność jego słów ze Słowem Boga;
ale temu, kto głosi prawdę Boga zgodną z Torą,
trzeba być posłusznym nawet w takich sytuacjach
i przyjąć nawet sprawiedliwe wyroki śmierci…

5. Droga Moszego – W Midianie

„A_od_kohena Midianu siedem córek_(było)
i_przyszły i_naczerpały i_napełniły koryta
aby_napoć trzodę ojca_swego.
I_przyszli pasterze i_wypędzili_je
i_wstał Mosze(h) i_ocalił_je
i_napoił tę trzodę_ich.
I_przyszły do Reguela ojca_swego i_powiedział:
'Dlaczego szybko_wyście przyszły dzisiaj?’
I_powiedziały: 'Mąż Micrejczyk oswobodził_nas
z_ręki pasterzy i_także czerpiąc naczerpał
dla_nas i napoił te trzody_nasze.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 2,16-19)

Sprawiedliwość Moszego nie skończyła się
na jednym czynie, który zmienił jego życie,
w wyniku którego stracił pozycję i zaszczyty;
ale dalej czynił dobro stając w obronie słabszych…
I zebrał tego owoce…

Biblijne historie mówią o wielu małżeństwach,
wymieniają wiele różnych par mężów i małżonek,
zawierają historie zawarcia wielu małżeństw,
które były koniecznością wynikającą z sytuacji
(np. Boaz z Rut spełniając obowiązek lewiratu),
ale w Torze zawartych jest też zaledwie kilka
historii o tym, jak znaleziono mężów lub żony,
jak poznano osoby, z którymi należy się związać,
które wcześniej nie wiedziały o swym istnieniu:

  • kiedy sługa Abrahama udał się do Padan_Aram
    spotkał Ribkę przy studni, pojącą stada
    (Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 24,11-24);
  • kiedy Jakub udał się do Padan_Aram,
    spotkał Rachel przy studni, pojącą stada
    (Bereszit/1Moj/Genesis/Rdz 29,1-11);
  • kiedy Mosze(h) uciekł do Midianu,
    spotkał córki Jitry przy studni, pojące stada…

Ponieważ nie było wtedy jeszcze synagog,
a Lud Boga nie mieszkał jeszcze w miastach,
więc nie gromadzono się np. w ich bramach;
w społeczności wędrujących pasterzy stad
miejscem zgromadzeń były właśnie studnie,
źródła wód niezbędnych do życia (J 7,37-39),
może to więc być znak i pouczenie,
żeby małżeństwa szukać w zgromadzeniu…

Ponieważ sługa Abrahama nie miał być mężem,
tamta historia skupia się na postępowaniu Ribki,
która gorliwie wykonywała swoje obowiązki
i była gotowa usłużyć nawet obcym w potrzebie;
kiedy bohaterem historii jest Jakub – mąż,
to on pomaga swej przyszłej żonie napoić stada;
podobnie też Mosze(h) stający w obronie kobiet.
Jeśli studnię, źródło wody rozumieć symbolicznie,
jako prawdziwe źródło życia, Słowo Boże, Torę,
źródło Ducha Świętego, działania Boga w nas;
to właściwego małżonka/małżonkę należy poznać
po tym, jak sprawuje swoją służbę dla Stwórcy:

  • czy właściwie spełnia swoje własne obowiązki,
  • czy jest gotowy pomagać innym w potrzebie…

Wszystkie 3 osoby, które wskazuje Tora(h)
złożyły swą służbą przy studni dobre świadectwo.

„I_Mosze(h) był pasącym tę trzodę
Jitry, teścia_swego, kohena Midianu…”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 3,1a)

Dla Moszego życie zmieniło się radykalnie,
z dostojnika Micraim stał się pasterzem,
zamiast rządzić ludźmi musiał pasać zwierzęta;
ale oba te doświadczenia nauczyły go czegoś,
czego później będzie potrzebował by służyć…

Wiedza, mądrość i umiejętności przywódcy to jedno,
tego mógł się on nauczyć na dworze faraona;
ale pokora, żeby tej władzy nie nadużyć,
żeby ludzi nie wykorzystywać i nie uciskać,
jest czymś, co musiał wykształcić inaczej…

6. Droga Moszego – Powołanie Przez Boga

„I_było w_dniach wielu owych i_umarł król Micraim
i_jęczeli synowie Iszraela z_powodu tej_pracy
i_narzekali i_doszło wołanie do_Boga z_powodu pracy.
I_usłyszał Bóg ten jęk_ich
i_wspomniał Bóg to Przymierze_Swoje
z_Abrahamem, z_Icchakiem i_z_Jakubem.
I_spojrzał Bóg (na)_tych synów Iszraela
i_poznał Bóg.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 2,23-25)

„I_powiedział יהוה:
'Widząc widziałem tę nędzę
Ludu_Mego, który_(jest) w_Micraim
i_to wołanie_ich słyszałem
z_powodu naganiaczy_jego,
ponieważ poznałem te cierpienia_jego;
i_schodzę ocalić_go z_ręki Micrejczyków
i_wyprowadzić go z_tej_ziemi oto
do_ziemi pięknej i_przestronnej,
do_ziemi płynącej mlekiem i_miodem,
do_miejsca tych_Kananitów i_tych_Chetytów
i_tych_Amorytów i_tych_Peryzytów
i_tych_Chiwitów i_tych_Jebusytów.
A_teraz oto wołanie synów Iszraela doszło do_Mnie
i_też widziałem ten ucisk,
którym Micrejczycy uciskają ich.
I_teraz pójdź i_poślę_ciebie do_faraona
i_wyprowadź ten Lud_Mój synów Iszraela z_Micraim.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 3,7-10)

Bóg dostrzegł ucisk i usłyszał wołanie
(a zatem niezbędne były modlitwy o ratunek!)
odpowiedział na prośby i spełnił proroctwo
w czasie, który dawno zapowiedział Abramowi
(zatem wiedział kiedy Iszrael się do Niego zwróci).
Powołanie Moszego nastąpiło we właściwej chwili,
którą Stwórca od początku przewidział i przygotował,
a do której ludzie właśnie wtedy dojrzeli…

„I_powiedział Mosze(h) do Boga:
'Kim ja_(jestem) bym poszedł do_faraona
i_abym wyprowadził tych synów Iszraela z_Micraim?’
I_powiedział [Bóg]: 'Ponieważ będę z_tobą
i_to tobie znak, że Jam posłał_ciebie!
(Gdy)_wyprowadzisz ten lud z_Micraim
(będziecie)_służyli temu Bogu na tej_górze oto.'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 3,11-12)

Ważne i dobre jest także to,
że Mosze(h) nie czuł się zdolny do misji,
nie uważał, że ma autorytet i moc ją spełnić,
nie pomyślał, że może wypełnić to zadanie sam,
nie próbował robić czegoś, co go przerasta;
ale potrzebuje pomocy, którą dał mu Bóg…
On nie podjął się samowolnie i bezmyślnie tego,
co mogłoby go narazić na śmierć lub więzienie,
gdyby mylne przekonanie z samego faktu posłania
sprawiło, że próbowałby swoich ludzkich sposobów
i działał tylko ludzką mocą i własnym sprytem;
gdyby zbytnia pewność siebie doprowadziła do tego,
że oczekiwałby, że Bóg uzna i wesprze jego sposób…

„I_opowiedział Mosze(h) i_powiedział:
'A_jeśli nie uwierzą mi i_nie usłuchają głosu_mego,
ponieważ powiedzą: nie ukazał_(się) ci יהוה?’
I_powiedział do_niego יהוה:
'Mieć masz (co)_to w_ręku_twym?’
I_odpowiedział [Mosze(h)]: 'Laska.’
I_powiedział [Bóg]: 'Rzuć_ją na_ziemię!’
I_rzucił na_ziemię i_stała_(się) w_węża
i_uciekł Mosze(h) przed_nim.
I_powiedział יהוה do Moszego:
'Wyciągnij rękę_twą i_złap za_ogon_go!’
I_wyciągnął rękę_swą i_pochwycił_go
i_stał_(się) w_laskę w_dłoni_jego.
Po_to, (aby)uwierzyli, że ukazał_(się)
tobie יהוה Bóg ojców_ich,
Bóg Abrahama, Bóg Icchaka i_Bóg Jakuba.”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 4,1-5)

Mosze(h) prosił Boga o znaki Jego mocy,
żeby móc potwierdzić swoje posłannictwo;
a Bóg dał mu to, co potrzebne i wystarczające
do przekonania wybranych i wykonania dzieła;
choć nadal nieprzekonujące zatwardziałych…

Historia ta pokazuje i poucza;
że możemy mieć wątpliwości i szukać pewności,
a Bóg da nam znaki potwierdzające prawdę;
ale trzeba o to prosić Stwórcę właściwie…
Nie atakując i nie podważając Słowa Boga,
czego Mosze(h) nie uczynił w tej historii;
ale prosząc o wyjaśnienia, prosząc o więcej,
prosząc o sposób na pokazanie tego innym…
Szukając poznania prawdy o Bogu w sposób,
który nie będzie burzący, ale budujący!

Dobrze jest, że Mosze(h) zapytał Boga
o właściwy sposób działania w Micraim,
dzięki czemu otrzymał zapewnienie o tym,
że Bóg będzie mu towarzyszył w tym dziele,
że otrzyma od Boga właściwe słowa do powiedzenia,
że Bóg da mu moc, znaki i cuda do uczynienia…
Dopóki Mosze(h) prosił o takie sprawy,
o pomoc i sposób spełniania posłannictwa;
jego postawa była słuszna i akceptowana,
Bóg mu odpowiadał i udzielał kolejne dary…
…ale jednak potem zdarzył się błąd:

„I_powiedział [Mosze(h)]:
'(Wybacz)mi Panie_mój, poślij proszę w_ręku_(innego) poślij.’
I_zapłonął_gniewem יהוה przeciw_Moszemu
i_powiedział: '(Czy)_nie Aharon brat_twój, Lewita?
Wiem, że mówiąc (dobrze)_mówi on
i_także oto on wyjdzie na_spotkanie_twe
i_zobaczy_cię i_ucieszy_(się) w_sercu_swym…'”
(Szemot/2Moj/Exodos/Wj 4,13-14)

Po wszystkich darach i zapewnieniach,
widzeniu i doświadczeniu znaków i mocy Stwórcy
Mosze(h) powinien z coraz większą pewnością
i łatwością podchodzić do swej misji;
a jednak już po tej całej rozmowie
wyparł się jej i poprosił o innego wykonawcę…
DOPIERO TO ROZGNIEWAŁO BOGA PRZECIW NIEMU,
dopiero ta odpowiedź była błędna i zła!

Pytanie Boga o sposób i proszenie o pomoc
jest potrzebne, właściwe i słuszne,
żeby móc właściwie wykonywać świętą służbę,
żeby realizować wolę Stwórcy, a nie swoją,
żeby nie błądzić i nie narażać się zbędnie;
ale kiedy Bóg objawił i umacnia już tę drogę,
to nie można się sprzeciwiać ani wycofywać,
lecz trzeba wiernie spełnić rozkaz!

7. Imię Boga na Wieczność

Ta część została przeniesiona do oddzielnego tekstu:
Imię Boga na Wieczność.

Chwała Bogu.

Ostatnia modyfikacja: 2021-05-17.

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!