Kohen i Świętość

Czas czytania: 14 minut

Komentarz do parszy „Emor” (części „Powiedz”):
Wajikra/3Moj/Leutikon/Kpł 21,1-24,23; Ez 44,15-31; 1P 2,4-10.
Kohen i jego świętość.

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Kohen (Kapłan) – Wybranie

„I sami jako kamienie żyjące budowani_(jesteście)
(w)_dom duchowy, [w] kapłaństwo święte
(by)_nieść duchowe oddania godne_przyjęcia [temu] Bogu
z_powodu Jeszui Mesjasza.”

„Wy zaś ród wybrany, królewskie kapłaństwo, naród święty,
lud do pozyskania, żeby te cnoty ogłosilibyście,
tych z ciemności was który_wezwał
do tego niezwykłego Jego światła.”

Ponieważ fragment Tory mówi o zasadach uświęcenia kohenów,
to z Pism Odnowionego Przymierza wybrano nawiązujący fragment,
który mówi o wybraniu do królewskiego i świętego kapłaństwa,
co oznacza sprawowanie szczególnej służby dla Boga.

Czy jednak z tych słów wynika, że każdy człowiek wierny Bogu to kohen?
Czy ten tekst sugeruje jednakowość uprawnień i służby wszystkich ludzi?

Zrozumienie tego trzeba zacząć od faktu,
że apostoł Kefa (Piotr) tych słów nie wymyślił sam,
ale przytacza je z Tory, gdzie wypowiada je Bóg:

„A_wy będziecie dla_Mnie królestwem kohenów i_narodem świętym,
to_(są) te_słowa, które powiesz do potomków Iszraela.”

Dokładnie jak jest tu zapisane Słowo Boga
wynika z tego, że kohenami mają być potomkowie Iszraela,
których Bóg wybrał jako pierwszych i wyróżnił z ludzkości,
żeby od nich zacząć dzieło zbawienia i ich uczynić wzorem;
co potwierdza także zaadresowanie listu apostoła:

„Kefa apostoł Jeszui Mesjasza
wybranym wychodźcom (w)_rozproszeniu
Pontu, Galacji, Kapadocji, Azji i Bitynii.”

Kefa nie napisał do rodowitych mieszkańców podanych miejsc,
którzy wcale nie są tam wychodźcami w rozproszeniu,
ale jako narody zamieszkują skupieni w swoich ziemiach.
Słowa o wychodźstwie i rozproszeniu (diasporze) wskazują,
że list jest skierowany do tamtejszych społeczności jahudim,
do których właśnie ten apostoł był posłany (Ga 2,8-9).

W związku z tym jest pewne, że adresaci listu
znając Torę zdają sobie sprawę z sensu przytoczonych słów
i nie dopowiadają do niego samo-wywyższających znaczeń
opartych na pogańskie wzorce pozwalające wszystkim na to,
żeby przystąpić do służby jako kapłan albo ją sobie ustanowić,
nauczyć się tego od innych lub nawet wymyślić sobie własną…

Jahudim doskonale rozumieją, że w zwykłym, praktycznym sensie
kohen (kapłan) służący w Świątyni to koniecznie potomek Aharona;
ale słowo to ma także kilka innych dosłownych i poprawnych znaczeń,
w tym także kogoś wybranego, szlachetnego oraz przełożonego.

Sami wierni Bogu jahudim najpierw,
a potem też wszyscy ci, którzy się do nich przyłączą
oraz przyjmą, będą naśladować i przekażą wzór dalej
stają się w ten sposób szlachetnymi i przełożonymi dla tych,
do których są posyłani, żeby ich do Boga prowadzić,
ale nie podejmują się przy tym tego, co do nich nie należy,
nie pretendują do roli kohena, której otrzymać nie mogą,
ponieważ jako jawne naruszenie Praw Boga z Tory
nie byłoby to wierne, ale stanowiło wielki grzech!

2. Kohen (Kapłan) – Zasady Świętości

2a. Wymagania Wobec Biblijnych Kohenów

Kohen Boga to nie tylko zaszczytna funkcja,
ale też obowiązki, odpowiedzialność i ograniczenia;
z których kilka opisanych właśnie w tym czytaniu
wyraźnie odróżnia naszą zwykłą praktykę od tej służby:

„I_powiedział יהוה [Bóg] do Moszego:
Powiedz do tych_kohenów, potomków Aharona i_powiedz im:
Dla_duszy_[zmarłej] nie zanieczyścicie_(się) w_ludzie_swym,
(ale)_tylko z_powodu krewnego_swego bliskiego mu:
dla_matki_jego, i_dla_ojca_jego i_dla_syna_jego i_dla_córki_jego i_dla_brata_jego
i_dla_siostry_jego, dziewicy tej_bliskiej mu, która nie należała do_męża.
Dla_nich (może_się)_zanieczyścić, [ale]_nie zanieczyści_(się)
jako_władca w_ludzie_swym dla_zbezczeszczenia_jego.
(…)
A_ten_kohen ten_wielki [HaKohen HaGadol] z_braci_swych
(na)_którego wylano na głowę_jego oliwę tego_mesjaństwa
i_(którego)_napełnione te ręce_jego przez_włożenie oto tych_szat
tej głowy_swej nie rozpuści i_szat_swoich nie rozedrze
i_do żadnej duszy zmarłej nie przystąpi,
do_ojca_swego, ani_do_matki_swojej, nie zanieczyści_(się) [wcale]
I_z tego_Przybytku nie wyjdzie
i_nie zbezcześci tego Przybytku Boga_swego,
bo poświęcenie oliwą namaszczenia Boga_swego na_nim,
Ja_(jestem) יהוה [Bóg].”

Gdybyśmy uważali się za kohenów takich jak w Torze,
to nie moglibyśmy wcale uczestniczyć w pogrzebach
osób, które nie są z nami bardzo blisko spokrewnione,
ale składać do grobu co najwyżej najbliższą rodzinę;
a skoro kohen hagadol, arcykapłan nie mógł tego wcale,
to także przełożonym byłoby to całkiem zakazane!

Zakaz zajmowania się zmarłymi jest dlatego,
że powoduje to 7 dni rytualnej nieczystości
(Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 19,11-22),
podczas której kohen nie może pełnić swej służby,
co zwykłemu kohenowi nie powinno zdarzać się często
i może powodować utratę przydziału w porządku zmian;
a kohenowi hagadol (arcykapłanowi) najlepiej wcale,
bo w jego obowiązkach nikt nie może go zastąpić
i powinien być zawsze gotowy do ich spełniania.

Obecna praktyka jest jednak zupełnie inna,
funkcja starszego – nauczyciela i sędziego
jest czymś innym niż kohena (ale one mogą się łączyć);
dlatego osób, które nie będą pełnić służby w Świątyni
nie dotyczą ograniczenia kapłaństwa z tym związane
i mogą one uczestniczyć w grzebaniu zmarłych
niezależnie od tego czy są oni ich bliską rodziną.

„Kobiety nierządnej ani_pohańbionej nie wezmą
ani_kobiety oddalonej od_męża_jej nie_wezmą,
bo święty on dla_Boga_swego.
(…)
I_on żonę w_dziewictwie_jej weźmie,
wdowy ani_wypędzonej ani_zhańbionej nierządem,
oto takiej nie weźmie, bo tylko dziewicę z_ludu_swego
weźmie (za)_żonę.”

Kolejny warunek to ograniczenia w wyborze żony,
które są doskonałym wzorem do naśladowania dla wszystkich,
ale wymagane tylko od kohenów w sensie związanym ze Świątynią.

Choć Przykazania same mówią tylko o tym,
że kohen nie może wziąć za żonę kobiety zhańbionej;
to w rzeczywistości dotyczą one także jego samego,
bo gdyby zhańbił siebie współżyciem z inną kobietą,
to naruszyłby te zapisane tutaj ograniczenia.

Zakaz ten ma na celu zagwarantowanie,
że dzieci kohenów zostaną wychowane w najwyższym uświęceniu
otrzymując doskonałe wzory i nauczanie od obojga rodziców,
żeby synowie byli przygotowani do spełniania swej funkcji
i przekazali niegorszą postawę kolejnym pokoleniom.

Gdyby te zasady miały dotyczyć obecnie wszystkich wierzących,
to wiele osób, które nawróciły się jako dorosłe i przystąpiły do wspólnoty
próbując żyć ściśle według tego, co musi spełniać kohen – potomek Aharona;
nie mogłoby zawrzeć małżeństw z powodu swych wcześniejszych grzechów,
które oczywiście zostały nam przebaczone i obmyte przez zanurzenie,
ale jednak faktem wciąż pozostaje to, co już się wydarzyło…

Śmierć Mesjasza uwalnia nas od winy i kary oraz uzdalnia do poprawy,
ale nie kłamiemy i nie twierdzimy, że nie popełniliśmy i nie mamy grzechów,
lecz pamiętamy i jesteśmy wdzięczni za okazane nam miłosierdzie (1J 1,8-10),
którego owoce chcemy wydawać w lepszym życiu po nawróceniu.
Gdy dawny upadek jest faktem, ważna jest poprawa i wzrost w uświęceniu,
a nie doskonałość od początku wymagana od urodzonych do kapłaństwa.

2b. Właściwe Rozumienie i Zastosowanie

Porównanie nas do kohenów (kapłanów) ma pouczać,
że powinniśmy zmierzać ku temu wzorowi świętości wymaganej od nich
i w sprawach, które jeszcze od nas zależą, próbować spełniać te warunki;
ale jednocześnie mając na uwadze nasze dawne błędy i słabości
Bóg ustanowił to tak, że nie wymaga wszystkiego od wszystkich
aby nasze życie mogło się poprawiać i stawać tak święte, jak to możliwe,
a nie z góry przekreślało tych, którzy przeszłości już zmienić nie mogą.

Każdy powinien wymagać najwięcej najpierw od siebie
i nie stawiać wobec innych wymogów, których sam nie spełnia;
ale uwzględnić wspaniałomyślność i miłosierdzie Boga,
które rozróżnia pomiędzy tymi, których całe życie tego uczono,
którzy od samego początku byli przygotowywani do służby;
a tymi, którzy zaczynali w zupełnie innym, gorszym miejscu
i choć teraz pragnęli by wszystkiego, to mogą znacznie mniej,
więc wystarczy, żeby spełniali to, co teraz jest dla nich możliwe.

Powinniśmy chcieć wiernie spełniać całą Torę Boga,
w tym także nie podejmować się tego, czego nam nie można,
ale zostawić to do wykonania osobom do tego wyznaczonym
i musimy godzić się z tym, że na wykonanie części jeszcze nie czas,
bo Bóg umieścił nas w realiach, gdzie samo Prawo nam tego zabrania.

3. Świętość Oddań (Ofiar)

„Powiedz do_nich_[kohenów] dla_pokoleń_ich:
Każdy mężczyzna, który odda_[na_ołtarz]
ze_wszystkich potomków_waszych
z tych_świętych_darów,
które poświęcają potomkowie Iszraela dla_יהוה [Boga],
a_nieczystość_jego na_nim_(będzie),
i_stracona_(zostanie) ta_dusza owa z_przed_oblicza_Mego.
Ja_(jestem) יהוה [Bóg].”

Służba kohenów to także składanie oddań (ofiar) innych ludzi,
czego jednak nie można było czynić byle jak, w nieczystości,
nie może tego czynić także okaleczony, chory ani upośledzony,
ale każdy kohen musiał uważnie pilnować samego siebie,
oceniać i czasami decydować, że rezygnuje z obowiązków,
bo wykonanie ich niewłaściwie byłoby śmiertelnym grzechem.

Wynika to z postrzegania prestiżu urzędu przez pryzmat sług w najbliższym otoczeniu
podobnie jak w przypadku gwardii królewskiej czy kompanii reprezentacyjnej wojska,
gdzie zwykle werbuje się żołnierzy o najlepszym zdrowiu i prezencji:
oraz przydziela im najefektowniejsze, paradne mundury i uzbrojenie;
a tak samo ludzie mogą myśleć także o chwale Boga…

Warto zwrócić uwagę, że w tym przypadku nie dyskryminuje to tych z wadami,
którzy nadal są uprawnieni do otrzymywania i korzystania z utrzymania kohenów;
ale nie mają obowiązków związanych z pełnieniem służby ołtarza i Przybytku,
a wykonują co najwyżej pomocnicze zadania przyciągające mniej uwagi…

„I_będą dla_Aharona i_dla_potomków_jego
i_zjedzą_je w_miejscu świętym,
bo świętość świętości to_(jest) dla_niego
z_[oddań]_ogniowych יהוה [Boga], Ustawa Wieczności.”

Nawet z zapłatą za służbę – częścią oddań, którą dał im Bóg
związana jest odpowiedzialność i nie można jej użyć dowolnie.
Poświęcone dary przeznaczone dla usługującego kohena
(i jego domowników – Wajikra/3Moj/Leutikon/Kpł 22,10-13),
część musiał on sam spożyć w miejscu świętym (oddzielonym)
i nie mógł oddawać tego obcym, którzy nie są z nim związani,
a spożycie tego przez jakichś innych ludzi byłoby grzechem,
ale nie śmiertelnym (Wajikra/3Moj/Leutikon/Kpł 22,14-16):
z jego popełnienia można się oczyścić oddając z naddatkiem.

4. Biblijne Święta Boga

„I_przemówił יהוה do Moszego do_powiedzenia:
Przemów do potomków Iszraela i_powiedz do_nich:
(To)_Czasy_[Wyznaczone] יהוה [Boga],
które zwoływać_(będziecie) je, zwoływane święta te,
one_(są) czasami_[świętymi]_Moimi.
(…)
Te_(są) czasami_[wyznaczonymi] יהוה [Boga],
zwołaniami świętymi, które ogłosicie je w_czas_[wyznaczony].
(…)
Oto czasy_[wyznaczone] יהוה [Boga].
które zwołacie je (jako)_zwołania święte
dla_oddawania (oddań)_ogniowych dla_יהוה [Boga]
[oddań]_wstępujących, i_pokarmowych,
przybliżeń_[zarzynanych] i_płynnych,
[odpowiednią]_rzecz (do)_dnia w_dzień_jego
niezależnie (od)_Szabatów יהוה [Boga]
i_niezależnie (od)_darów_waszych
i_niezależnie (od)_wszystkich ślubów_waszych
i_niezależnie (od)_wszystkich dobrowolnych_(darów)_waszych,
które dajecie dla_יהוה [Boga].”

O ważności Szabatów tygodniowych i biblijnych świąt Boga
nie trzeba przekonywać tych, którzy już ich przestrzegają
rozważając komentarze do Tory na nabożeństwach;
a o znaczeniu świąt lepiej mówić podczas nich samych,
kiedy na każde z nich jest znacznie więcej czasu.

W kontekście tego czyta najważniejsze
z ogólnych stwierdzeń o wszystkich świętach jest to,
że nie są to nasze święta ani święta Narodu Iszraela,
ale święta Boga, które Bóg nam dał do spełniania;
więc nie my decydujemy kto może je świętować, a kto nie,
także nie my decydujemy kiedy powinny one przypadać
oraz nie my decydujemy jak należy je właściwie zachowywać,
ale wszystko to ustanowił i objawił w Torze sam Bóg,
a naszym obowiązkiem jest to poznać, przyjąć i spełniać
oraz głosić innym zapraszając, zachęcając i nauczając
jak poprzez wierność poznawać i wzrastać ku Bogu.

Więcej na tematy świąt można przeczytać i rozważyć
z pomocą szczegółowych artykułów w kategorii „Święta„.

5. Kara za Bluźnierstwo

„I_przemówił יהוה [Bóg] do Moszego do_powiedzenia:
Wyprowadź oto tego_bluźniercę za koniec od_obozu
i_złożą wszyscy ci_słyszący_[bluźnierstwo]
te ręce_swoje na głowę_jego i_ukamienuje go cała_społeczność;
a_do potomków Iszraela przemów do_powiedzenia:
[Każdy]_mężczyzna, mężczyzna jeśli_przeklina Boga_swego,
to_poniesie_(karę) (za)_grzech_swój.
I_kto_bluźni Imieniu יהוה [Boga], śmiercią umrze,
Kamienując ukamienuje go cała społeczność,
tak_przybysz jak_tubylec za_bluźnierstwo Imieniu umrze.”

Ostatnim z zagadnień z czytania jest kara za bluźnierstwo,
co jest grzechem niewybaczalnym i śmiertelnym;
w którego karaniu mają uczestniczyć wszyscy,
którzy usłyszeli o popełnieniu tego wielkiego zła
(które podważa też Prawo i społeczny porządek);
żeby egzekucja spełniła swoją najważniejszą funkcję:
wcale nie zemstę za ten popełniony zły czyn;
ale pouczenie i przestrogę dla świadków ukarania,
którzy dzięki temu powinni obawiać się naśladownictwa
i nawet nie pomyśleć o powtórzeniu takiego błędu
(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 13,11/12).

W ten sposób kara jest bodźcem do sprawiedliwości innych,
z których jedni mogą potrzebować zachęt, a inni przestróg,
niektórzy czynią dobro z myślą o nagrodach na taką postawę,
a niektórzy unikają zła obawiając się kar za przestępstwa;
zaś Bóg nie stosuje na siłę jednej nieskutecznej metody,
ale dobrze wie, że różnych ludzi trzeba motywować różnie
i stosuje zarówno „metodę kija” jak i „metodę marchewki”,
żeby wszystkich prowadzić ku lepszemu życiu.

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!