Wiarygodność Słów Boga i Ludzi
Komentarz do parszy „Pinchas” (części „Pinchas” (Imię)):
Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 25,10-29,40/30,1; 1Krl 18,46-19,21; J 2,13-22.
Wiarygodność Słów Boga wobec ludzkich przekonań i nauczań…
Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.
1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia
Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– Sytuacja w obozie Iszraela, grzech Zimriego i czyn Pinchasa;
– Przymierze wiecznego koheństwa potomków Pinchasa;
– Oddania na dni powszednie, Szabaty, nowie i święta;
– Właściwe uwzględnianie i łączenie różnych wzorów i postaw.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Gorliwość Kapłaństwa Wieczności;
– Oddania na Wyznaczone Czasy;
– Połączenie Skrajności.
Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.
2. Wiarygodność Słów Boga i Ludzi
Bemidbar/4Moj/Arithmoi/Lb 25,10-13:
וידבר יהוה אל משה לאמר”
פינחס בן אלעזר בן אהרן הכהן
השיב את חמתי מעל בני ישראל
בקנאו את קנאתי בתוכם
ולא כליתי את בני ישראל בקנאתי
לכן אמר הנני נתן לו את בריתי שלום והיתה
לו ולזרעו אחריו ברית כהנת עולם
„תחת אשר קנא לאלהיו ויכפר על בני ישראל
’Pinchas, syn_Eleazara, syna Aharona, tego_kohena
odwrócił tę zapalczywość_Moją od potomków Iszraela
w_gorliwości tą gorliwością w_pośród_nich
i_nie wyniszczyłem tych potomków Iszraela w_gorliwości_Mojej.’
I_tak mów: 'Oto_Ja daję dla_niego to Przymierze pokoju i_będzie_(ono)
dla_niego i_dla_potomstwa_jego po_nim Przymierzem Kapłaństwa Wieczności
za_to, że gorliwym_(był) dla_Boga_swego i_przebłagał nad potomkami Iszraela.’”
Jak zostało to już wyjaśnione w 1. z komentarzy
do parszy na ten tydzień i kończący go Szabat;
Tora(h) zawiera świadectwo Przymierza Boga z Pinchasem,
że on i jego potomkowie mają być kohanami (kapłanami)
na wieczność, czyli na zawsze – to nie będzie miało końca,
ale mają sprawować właściwe temu urzędy i służbę…
Ponieważ sam Bóg ogłaszając tę sprawę złożył przysięgę,
jest pewnym i niepodważalnym, że tak właśnie musi być;
dlatego nie można o tym uważać ani nauczać inaczej…
Jeśli ktoś (nawet opierając się na przekładach fragmentów Biblii,
ale bez kontekstów jej starszych ksiąg i ustnych objaśnień autorów,
które były znane adresatom i uwzględniane w odczycie treści),
twierdzi, że niby Bóg zmienił zdanie i nie spełni swojej przysięgi,
którą złożył świadomie i dobrowolnie, wcale nie przymuszany;
to w swej złej wykładni czyni Boga niewiarygodnym kłamcą,
gdy Biblia np. w Księdze Ester (Estery) daje wzór (Est 8,8),
że dekretu zatwierdzonego przez króla nie można cofnąć,
bo podważałoby to autorytet władcy, który musi być pewny;
co szczególnie dotyczy także Boga – Najwyższego Władcy,
który najlepiej wie co postanawiać i czynić, nie myli się,
dlatego Ustanowienia Boga należy uznawać za ostateczne…
W prawdziwym i wiernym judaizmie mesjańskim
trzeba znać i uznawać całe Słowo Boże, szczególnie z Biblii,
a nie podważać jedne fragmenty Pisma innymi fragmentami
ani jakimikolwiek rzekomymi lub prawdziwymi objawieniami,
które mogą być lepiej lub gorzej interpretowane i rozumiane,
a w związku z tym niepoprawnie i szkodliwie wykorzystywane;
dlatego trzeba poddawać dokładnym próbom i sprawdzać
co głoszą osoby uważające i podające się za nauczających,
które mogą przekazywać prawdę ze źródła lub swe doktryny
oparte nie na utrwalonych dla nas pewnych faktach,
ale na atrakcyjnych ludzkich pomysłach i zachciankach,
które mają przyciągać do lidera i pozyskiwać mu poparcie,
lecz jednocześnie pozorami religijności przeciwstawiać Bogu
propagując i umacniając przekonania przeciwne Torze…
Przymierze Boga zawarte z Pinchasem, synem Eleazara
jest zupełnie nieznane, obce i negowane w „chrześcijaństwie”,
które tym samym niestety samo stawia się daleko od Boga;
ale każdy, kto się o tym dowie i zrozumie ten problem
może się poprawić i do właściwej wierności Ojcu dojść.
Często błędnie wykorzystywany 7. rozdział Listu do Hebrajczyków
wcale nie mówi o „nowym kapłaństwie” ani o jakiejś jego „zmianie”
(co faktycznie jedynie przypuszcza, hipotetycznie rozważa i odrzuca
wyjaśniając w kontekście, że w rzeczywistości było i ciągle jest inaczej),
bo za wzór daje Melekh-Cadika, któremu Lewi służył poprzez przodków,
zatem to zwierzchnictwo nad potomkami Aharona było wcześniej
i tym samym nie jest wprowadzane jako alternatywa na ich miejsce,
ale stanowi pierwotny i ciągle trwający porządek od Boga,
który potwierdzają proroctwa jak Jr 33,17-26; 1Sm 2,35-36; Ml 3,1-4;
gdzie Mesjasz występuje razem z Lewitami jako ich nadzorca
i właśnie taka rola Jeszui (Jezusa) nie jest sprzeczna z Torą,
ale właściwie spełnia wcześniejsze obietnice Boga.
Przekonanie o niedotrzymaniu Przymierza z Pinchasem, ale zerwaniu go,
nie jest podstawą dla wiary w zbawienie i zmartwychwstanie w Mesjaszu,
które wymaga pewności, że Bóg zawsze spełni dane słowa i obietnice;
zaś świadczenie, że choć raz się z tego wycofał temu mocno przeczy
i sugeruje raczej obawy, że i co do nas mogłoby być podobnie;
dlatego nie można ani tak uważać ani tym bardziej tak głosić…
Pewność naszej wiary i zaufania Bogu opiera się raczej na tym,
że Bóg zachowuje ród właściwych potomków Pinchasa,
żeby przywrócić ich na urząd przy odbudowie Świątyni;
a kara dotyka tylko tych, którzy odstąpili od Przymierza,
które niestety bywa naruszane przez ludzi, ale nie przez Boga,
który postępuje sprawiedliwie wobec odstępstwa i wierności;
dlatego poświęcanie się i służba pobożności mają sens.
Chcąc prawdziwie i wiernie podążać drogą pobożności
nie można kierować się swoimi założeniami i przekonaniami ani emocjami
jak uprzedzenia do jakichś osób lub grup ludzi – społeczności lub narodów;
i wyciągać pochopnych wniosków z pojedynczych lub pasujących komuś faktów,
które mogą prowadzić do podważania autorytetu i wiarygodności Boga lub Mesjasza
czy nawet kompromitowania i wystawiania na pośmiewisko Ojca lub syna (Hbr 6,6)
gdy przedstawia się ich jako skrajnie różnych i przeciwnych sobie, a nie zgodnych;
ale zawsze należy najpierw dokładnie zapoznawać się z całą sprawą,
żeby móc kierować się wszystkimi faktami i spełniać ustanowione procedury,
a dopiero potem wnioskować z pełni faktów, dokonywać ocen i wyborów.
Warto zatem sprawdzać, rozpoznawać, wybierać i podążać wierną drogą;
a nie wykorzystując pojedyncze wersety i emocje miotać się na różne strony
raz głosząc o ważności Słów Boga w Biblii, a innym razem przeciwko nim,
wybierając sobie jedno do spełniania, gdy inne się podważa i obala.
Bóg wiedział doskonale co i dlaczego ustanowił w Torze,
ale trzeba to uznawać i na tym polegać oraz to wykonywać;
bo to jest najlepsza droga do świętego i owocnego życia
zarówno w tym jak i w przyszłym świecie.
Chwała Bogu!