Obrzezanie Serca

Czas czytania: 6 minut

Komentarz do parszy „Akheb” (części „Jeżeli”):
Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 7,12-11,25; Iz 49,14-51,3; Rz 8,31-39.
Obrzezanie serca – pozorne i prawdziwe, słowa i właściwa praktyka…

Rozważanie należy zacząć od samodzielnego
przeczytania lub wysłuchania fragmentów Biblii.

1. Wcześniej Omawiane Zagadnienia

Tematy tego czytania inne niż omówione w tym tekście,
były komentowane w poprzednich cyklach czytania Tory:
– tytuł parszy i podkreślenie znaczenia warunków;
– dar z łaski Boga mimo grzeszności Iszraela;
– obrzezanie serca to posłuszeństwo, a nie nic;
– 3 pobyty Mosze na Górze Synaj i Tablice Kamienne;
– sposób i znaczenie Przykazań o mezuzie, tefilin, cicit i peot.
– błogosławieństwa zależne od posłuszeństwa Bogu.
Są one rozważane we wcześniejszych artykułach:
– Warunki Relacji z Bogiem;
– Duch i Litera Tory w Mezuzie;
Deszcz Pada Według Tory.

Poprzednie komentarze rozważają już praktyczne i duchowe treści parszy,
więc warto kliknąć i otworzyć artykuły wskazane w odnośnikach powyżej.

2. Obrzezanie Serca

„I_teraz Iszraelu, czego יהוה, Bóg_twój żąda od_ciebie?
Tego aby bać_(się) tego יהוה, Boga_twego,
aby_chodzić po_wszystkich drogach_Jego,
i_aby_miłować Go i_aby_służyć temu יהוה , Bogu_twemu
w_całe serce_twe i_w_całą duszę_twą,
aby_przestrzegać te_Przykazania יהוה [Boga] i_tych Ustaw_Jego,
które ja nadaję_ci tego_dnia dla_dobra dla_ciebie.
Oto dla_יהוה Boga_twego
te_niebiosa i_Niebiosa tych_Niebios,
ta_Ziemia i_wszystko, co na_niej;
[ale]_tylko do_przodków_twych przywiązał_(się) יהוה [Bóg]
by_miłować ich i_wybrał w_potomkach_ich po_nich
wśród_was ze_wszystkich tych_narodów jak_dnia tego.
I_obrzeżcie ten napletek serca_waszego
i_karku_waszego nie zatwardzajcie więcej,

bo יהוה, Bóg_wasz, On Bogiem tych_bogów i_Władcą tych_władców,
ten_Bóg wielki, potężny i straszny, który nie podnosi twarzy i_nie bierze darów,
czyniący Prawo sierocie i_wdowie
i_miłuje cudzoziemca, aby_dać mu chleb i_odzienie
i_[wy]_miłujcie cudzoziemca, bo cudzoziemcami byliście w_Ziemi Micraim.”

W parszy na ten tydzień i kończący go Szabat
po raz pierwszy w Biblii pojawiają się słowa o „obrzezaniu serca„,
które nie są alternatywą z Brit Chadasza(h) (Odnowionego Przymierza),
ale wymogiem Boga podanym w Torze i potwierdzonym w Tanakhu
(Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 30,6; Jr 4,4; 9,25/26; Ez 44,6-9),
na co Dz 7,51; Rz 2,29 i Kol 2,11 się powołują z tych starszych źródeł
nie podważając przy tym w żaden sposób obrzezania napletka,
które jest innym Przykazaniem i symbolicznym wzorem tej sprawy,
którego spełnianie jest potrzebne by rozumieć podobieństwo…

Usunięcie napletka członka to pozbycie się czegoś zbędnego i przeszkody,
pod którą może gromadzić się brud i rozwijają się tam szkodliwe bakterie,
więc dobrze jest usunąć zagrożenie i podjąć działanie ku swej czystości;
jednak co do serca czy ucha Bóg nie oczekuje ingerencji chirurgicznej,
ale raczej spełnienia tego samego sensu w sposób właściwy dla nich:
Mt 22,37; Mk 12,30.33 i Łk 10,27 utożsamiają serce z umysłem/myślą
(bo w Debarim/5Moj/Deuteronomion/Pwt 6,5 są zapisane tylko pozostałe),
zatem obrzezanie umysłu to usuwanie przeszkód w zrozumieniu,
pozbywanie się tego, co nie pozwala rozważać i przyjmować prawdy,
ale zatwardza w trzymaniu się swoich błędnych założeń i poglądów;
„obrzezanie uszu” z Dz 7,51 to jest tak samo otwarcie się na słuchanie
słów skarceń i pouczeń, z którymi się nie zgadza, które się nie podobają,
bo tak zwykle jest (karcenie nie byłoby potrzebne gdy już jest uznane),
a które trzeba dopiero wysłuchać, rozważyć, przyjąć i się poprawić,
żeby rzeczywiście móc się uświęcić i przybliżyć do Boga…

W pogano-„chrześcijaństwie” niestety odrzucającym obrzezanie ciała
(które jest źródłem sensu i świadectwem dokonania obrzezania serca)
i jedynie pozornie kładącym nacisk na tak zwane „obrzezanie serca”,
które jest tam tylko pustym słowem do podważania obrzezania ciała;
w rzeczywistości żadnego „obrzezania serca” nawet nie próbuje się dokonać,
a ludzie uważający się za wierzących i gorliwych, bardzo aktywni w zborach,
wcale nie szukają pouczeń Boga ani nie próbują się im podporządkować,
lecz poprzestają tylko na tym, co sami już uznają i czego sami chcą
nie zważając co jeszcze odrzucają i przeciw czemu się buntują,
a co gorsza do czego uprzedzają innych, którzy ich słuchają…

Człowiek chcący zbliżyć się do Boga nie może stawiać Bogu swoich warunków,
także cały zbór nie może stawiać swojej doktryny ponad Torę czy ogólnie Biblię;
a jednak często ludzie oceniają Słowo Boże według zgodności ze swym zdaniem
zamiast raczej swoje przekonania sprawdzać i poprawiać w świetle prawdy;
więc wybierają tylko te części, które im pasują i nie wymagają żadnych zmian,
gdy te zmiany są konieczne by wzrastać ku sprawiedliwości i świętości…

Konkretnych przykładów takich problemów nie trzeba publicznie wskazywać
(a z Przykazań w całej Biblii jasno wynika co się od nich różni i je narusza),
bo każdy powinien raczej sprawdzać samego siebie i znajdować własne,
a nie tylko obłudnie stwierdzić „dziękuję, że nie jestem jak inni” (Łk 18,11)
chętnie patrząc na cudze błędy, a nie chcąc dostrzegać swoich…

Oczywiście może się okazać, że niektóre ze skarceń będą błędne
wynikając z przesadnych oczekiwań lub złych pobudek jak osobista nienawiść;
ale nawet wtedy należy ich cierpliwie i uważnie wysłuchać i je zrozumieć,
żeby móc na nie odpowiedzieć rzetelnym, merytorycznym skarceniem,
które przywoła do porządku tego, kto obrał taką niewłaściwą drogę…

Prawdziwym obrzezaniem serca jest gotowość na przyjmowanie skarceń
i szukanie takiej społeczności, w której potrzebnych trudnych słów nie brakuje,
w której mówi się całą prawdę nawet gdy ona nie jest miła ani popularna
stawiając pouczenia i wymogi Boga wyżej niż sukces głoszenia i liczebność,
a co jeszcze ważniejsze – te pouczenia muszą być wdrażane i egzekwowane;
nie zaś szukanie zboru, który np. głosi jakiś pogląd czy spełnia jakiś obrzęd,
który akurat uważa się za wspaniały przejaw pobożności i ma jego pragnienie;
bo wiele dobrych treści może tylko odwracać uwagę od innych braków
i zatwardzać ludzi w postawie dalekiej od podjęcia choćby próby poprawy…

Podstawowym wymogiem Boga, od którego zależy spełnienie innych,
jest nie zatwardzanie się we własnych przekonaniach i otwartość na pouczenia,
gotowość do rozważenia i sprawdzenia czy nie trzeba zmienić swego zdania,
aby ono mogło stać się zgodne z tym, co Bóg faktycznie ustanowił i objawił,
co trzeba poznać i przyjąć by wyobrażenia mogły być wyparte prawdą…

Chwała Bogu!

Wyraź opinię o artykule:

Click to listen highlighted text!